Dziś pokażę Wam niepozornego szaraczka firmy Vipera, który stał się jednym z moich faworytów pośród lakierów tej marki.. :) Mowa o jasnym popielu z serii JEST noszącym numerek 504 . Kolorek jak wspomniałam niepozorny. Kremik o jasnym odcieniu szarości. . Niby nic, a jednak mi bardzo mocno przypadł do gustu.. Choć może tego na co dzień nie widać, to jestem fanką popieli w różnych odcieniach i intensywności.. Uważam, że są eleganckie, stanowią świetne tło do zdobień i tworzą cudne duety z wieloma innymi barwami. Jeden taki duecik pokażę Wam w następnym poście, ale dziś główne skrzypce gra #504 :) Konsystencja tego lakieru jest luźniutka , dokładnie tak jak lubię. Pędzelek jest dość szeroki, ale bardzo wygodny. Pierwsza warstwa nieco smuży, ale druga ładnie wszystko wyrównuje. Bomblowania nie zanotowałam. Czas schnięcia powierzchniowo bardzo fajny, na pełne utwardzenie trzeba jednak nieco dłużej poczekać.. Lakier we wspomnianym wcześniej duecie nosiłam przez 3 dni i w tym ...