Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą Khadi

Trwałość henny na moich włosach..

Przed chwilką uzupełniłam post o hennie Khadi o zdjęcia zrobione 2 miesiące po farbowaniu . Jeżeli jesteście zainteresowane trwałością koloru na moich włosach, to zapraszam serdecznie TUTAJ Jeżeli ktoś z Was waha się jeszcze czy wypróbować henny do włosów, to może dzięki tym zdjęciom się przekona :)

KHADI Ciemny Brąz - efekty

Całego procesu opisywać nie będę, jako że robiłam to TUTAJ . Jedyną zmianą jest fakt, ze tym razem nie dodałam cytryny (poprzednio zrobiłam błąd) no i po zmyciu henny potraktowałam włosy jednak odżywką bez parabenów i silikonów, żeby ułatwić sobie ich rozczesanie. Dziś tylko efekty kolejnego farbowania :) Kolorem wyjściowym jest już nieco sprany  Orzechowy Brąz Khadi . Nakładaną henną jest Ciemny Brąz również firmy Khadi . PRZED: PO Zaraz po farbowaniu moje włosy nie wyglądają jeszcze zbyt dobrze.. Są nieco sianowate, poszarpane od problemów z rozczesywaniem, mało błyszczące. 2 tygodnie PO FARBOWANIU PORÓWNANIE: Mimo iż farbowanie henną jest bardziej uciążliwe od tradycyjnego, to ja jestem z niej zadowolona i na pewno już przy hennie zostanę :) edit:   Wrzucam zdjęcia 2 miesiące po farbowaniu . Tak się złożyło , że miałam dłuższą przerwę więc postanowiłam skorzystać z okazji i pokazać Wam trwałość henny na moich włosach.. ...

Farbowanie włosów henną KHADI

Dziś z nieco innej beczki.. Chciałabym się z wami podzielić wrażeniami z mojego pierwszego farbowania włosów naturalną henną.  Wcześniej przez wiele lat stosowałam farby chemiczne, co na pewno nie wyszło moim włosom na dobre.. Niestety mój naturalny kolor jest strasznie nijaki - taki mysi, ciemny blond albo jasny brąz.. Coś w tym stylu w każdym razie. Nic ciekawego.. Dlatego też wybrałam koloryzację.. Przez te wszystkie lata byłam już bardzo jasną blondynką, ciemną szatynką a nawet rudą marchewką. O kolorach pośrednich nie wspominając.. Było tego sporo..  Zdarzyło mi się nawet wcześniej rozważać przejście na koloryzację naturalną ale tylu różnych rzeczy się o hennach naczytałam, że miałam nieco pietra.. No bo kto by się odważył ryzykować np zieleń na głowie? ;) Całe szczęście Idalia (tutaj jej blog KLIK ), oraz dziewczyny z Wizażu, rozwiały wszelkie moje wątpliwości, obaliły mity i przekonały mnie że warto spróbować :) Pełna więc zapału zgłosiłam się do sklepu Helfy po rad...