Cały weekend w biegu, więc dziś taki szybciutki post (całe szczęście fotki miałam obrobione) ;) Baza to 2 warstwy cudnego Catrice Forget-Me-Not , stempel pochodzi z płytki Bundle Monster BM-406 , a wykonałam go jasnym fioletem Konada. Na to top i gotowe :) Żałuję, że zdjęcia zrobiłam dopiero rano, bo delikatnie widoczne są odgniotki, ale na żywo nie rzucało się to w oczy.. To tyle.. Miłego wieczoru Wam życzę i uciekam na spacer z psem :)