Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą franken

Sheer Tints dla ubogich ;)

Sheer Tints od O.P.I. zawojowały moje serducho jak tylko zobaczyłam pierwsze swatche.. Po prostu wiedziałam, że muszę je mieć.. Planowałam zakup setu miniatur na targach w Poznaniu, ale niestety okazały się niedostępne, no a 120 zł za 4 buteleczki pełnowymiarowe, to dla mnie jednak zbyt dużo.. No i tym właśnie sposobem po powrocie do domu zaczęłam kombinować jak by to zrobić sobie swoje własne sheer tints.. Początkowo byłam przekonana, że potrzebne będą lakiery żelkowe, ale okazało się, że nie. Wystarczy zwykły bezbarwny lakier bądź top (i tu wskazówka, że Seche nie do końca się sprawdza, bo szybko schnie i utrudnia mieszanie kolorów już podczas malowania) oraz kremowe lakiery w kolorach jakie chcemy uzyskać.. Ja korzystałam z resztek topów dlatego nie jest idealnie, ale wiem już, że jak zaopatrzę się w świeże bezbarwne lakiery i nowe puste buteleczki to zmajstruję sobie kilka takich topów.. A jak je wykonać? Otóż banalnie prosto.. Wystarczy do bezbarwnego lakieru dodać kilka ...

Jedyny taki, czyli moja radosna twórczość :D

Lakieru, który dziś Wam pokażę nie dostaniecie w żadnym sklepie :D Jest to efekt nudy i bardzo skomplikowanych kombinacji i mikstur, których dokładnie nie jestem Wam nawet w stanie opisać.. Bazę stanowiły jasne holo od AllePaznokcie, a podstawową nutę kolorystyczną lakier Hean City Fashion nr 159.. No a dalej to już był totalny chaos ;) Dolewałam rożnych lakierów aż do momentu osiągnięcia względnej satysfakcji.. Jest tam kilka różnych topów m. in Circus Confetti od Essence, Best Sence od KK Center HK, Make a Spectacle China Glaze czy flejksy Zoya Chloe. Do tego odrobina Flip Flop Fantasy China Glaze i bóg wie co jeszcze.. Całość prezentuje się tak (zdjęcia robione po pracy więc końcówki już odrobinkę wytarte) Co o tym myślicie?? :)

Franken nr1 czyli jak stunningować nielubiany lakier

Jakiś czas temu na jednym z blogów zagranicznych (a może to był You Tube? - nie jestem pewna) natknęłam się na lakiery nazywane przez dziewczyny Frankenami . Franken to lakier stworzony przez nas z innych lakierów. Taki mix. Jako, że posiadam dwa lakiery, które absolutnie nie przypadły mi do gustu: Modern Romance i Undead z firmy Essence to postanowiłam się nimi pobawić.. Pole do manewru było niewielkie bo nie dysponowałam pustą buteleczką po lakierze, dlatego mogłam jedynie dodać niewielkie ilości innych kolorów do Modern Romance z niewielkim ubytkiem. Do zrobienia tego lakieru wykorzystałam poza Modern Romance i Undead, także 2 lakiery Barbry : Vamp Chocolate i Weekendowy Szał. A oto efekt. Mi się podoba :) A Wam? A to części składowe: Próbowałyście kiedykolwiek tworzyć własne mixy? Podoba Wam się takie tworzenie unikalnych lakierów, czy uważacie że to nic ciekawego? Czekam na Wasze opinie :)