Uwielbiam fiolety w przeróżnych wydaniach.. Te jasne, ciemne, kremy, shimmery.. Fiolet to chyba jeden z moich ulubionych kolorów.. Dziś chciałabym pokazać Wam właśnie taki cudny fiolecik od Vipery :) Vipera Natalis #275 , bo to o niej będzie mowa, to odcień o kremowym wykończeniu i bardzo przyjemnych parametrach technicznych.. Lakier ma wygodny, niezbyt gruby pędzelek i bardzo przyjemną, luźną konsystencję . Malowanie nim nie sprawiło mi żadnego problemu.. Nie zanotowałam smużenia czy bąblowania, czas schnięcia z kolei jest przyzwoity , choć nie jakiś super szybki.. Do zadowalającego krycia potrzebowałam dwóch średniej grubości warstw . Poniższe zdjęcia zrobiłam bez top coatu. Jak widać, nawet bez niego lakier ma ładny połysk.. Buteleczka ma pojemność 10 ml i kosztuje w sklepie internetowym 8,49 zł . Mi ten odcień bardzo przypadł do gustu, ciekawa jestem jak spodoba się Wam :) zdjęcia zrobione w słońcu