Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlam posty z etykietą niebieskie

Orly Indie

Orly Indie to kolejny z lakierów z najnowszej jesiennej kolekcji In the Mix . Indie to bardzo ładny, nieco przykurzony niebieski odcień o kremowym wykończeniu i pięknym połysku (na zdjęciach bez top coatu). Formuła jest bardzo przyjemna, aplikacja totalnie bezproblemowa , choć pojawiło się kilka niewielkich bąbelków .. Do pełnego krycia potrzebowałam co prawda dwóch cienkich warstw , ale już jedna wyglądała niemal idealnie.. Czas schnięcia jest całkiem dobry , tak więc jedyny mały minusik, to te sporadycznie pojawiające się bąbelki.. Jak Wam się podoba? [ENG] Orly Indie is a polish from newest fall collection called In the Mix . Indie is a pretty, a bit dusty blue shade that shines nicely without top coat. The formula was nice and I had no problem with the application, but I did notice a few small bubbles here and there. This polish is nearly a one-coater. I ended up putting two thin coats, but one thicker should do pretty well too. Drying time is pretty good...

Orly Harmonious Mess

Orly Harmonious Mess to lakier z kolekcji Mash Up z 2013 roku.  Piękny, lekko rozbielony odcień o kremowym wykończeniu, kolorem przypominający kwiat bzu . Bardzo elegancki, nadający się zarówno na lato jak i na zimę :) Formuła jest bardzo przyjemna. Lakier ma dość luźna konsystencję i malowanie nim nie sprawiło mi problemu .. Pierwsza warstwa co prawda nie kryje najlepiej i delikatnie smuży, ale druga idealnie wszystko wyrównuje. . Czas schnięcia też jest zadowalający, a lakier wysycha na wysoki połysk (poniższe zdjęcia zrobiłam bez topu). Co tu dużo mówić.. Bardzo ładny lakier. Moje oczekiwania spełnił w 100%. A Wam jak się podoba? :)

Colour Alike #512 Niebieskie Migdały

Colour Alike Niebieskie Migdały to lakier z kolekcji TRELE PASTELE . Kolekcja liczy sobie 4 odcienie, z czego ja posiadam 3: Niebieskie Migdały, Liliankę i To był Maj (kliknięcie w nazwę przeniesie Was do recenzji). Nie da się ukryć, że cała kolekcja jest piękna.. Pastelowe holo udały sie Colour Alike jak chyba żadna inna kolekcja.. Przynajmniej w mojej opinii.. Niebieskie Migdały, podobnie jak pozostałe dwa odcienie ma świetne parametry techniczne. Konsystencja jest luźniutka, a malowanie idealnie łatwe i przyjemne. Nie ma mowy o smużeniu czy bąblowaniu.  Do satysfakcjonującego krycia wystarczyły mi dwie warstwy . Czas schnięcia też jest całkiem niezły, no a efekt? Chyba nikogo nie muszę przekonywać jak cudny to lakier :) Z resztą zobaczcie same. Zdjęcia zrobione w pełnym słońcu.

Vipera BB #22

Viperę BB #22 wypatrzyłam na blogu u Diunay (podobnie z resztą jak #23) i od razu się zakochałam.. Więc gdy tylko Vipera dała mi możliwość wyboru 3 kolorków do świątecznej paczki nie wahałam się ani chwili i wybrałam oba odcienie.. Cieszę się szalenie, bo na żywo okazały się jeszcze piękniejsze niż na zdjęciach i idealnie trafiły w moje gusta.. Jako, że odcień #22 idealnie pasuje to zdobień świątecznych, to postanowiłam, że to on posłuży mi za bazę do jednego z nich.. Samo zdobienie pokażę Wam jutro, dziś natomiast zapraszam na recenzje mroźnej Viperki :) Lakier Vipera BB #22 to śliczny, pastelowy, chłodny odcień błękitu .. Bardzo dobrze czuję sięw tego typu odcieniach i chętnie sięgam po nie jako tło do różnego rodzaju zdobień.. Konsystencja jest luźna , dokładnie tak jak lubię, a wygodny i szeroki pędzelek sprawia, że malowanie jest na prawdę przyjemne. Nie miałam problemu ze smużeniem czy bomblowaniem , a lakier wysechł w całkiem fajnym tempie .. Do pełnego kryc...

Layering plus stemple

Nie wiem jak Wam, ale mi efekt jaki daje layering bardzo się podoba.. A jak do tego dodać stemple to już w ogóle potrafi być cudnie :) No i dziś właśnie taki mani chciałabym Wam pokazać (czy cudny, to już ocenicie sami ;) ).. Co prawda moje zdolności fotograficzne ujęły mu nieco uroku, ale chyba i tak wprawne oko dostrzeże jak fajnie ta baza komponowała się ze stemplem.. :) Kolorek bazowy to Lemax "Kwadrat" w kolorze niebieskim .. Numerka niestety brak, jak to w przypadku wszystkim Lemaxów, poza najnowszą serią Paola.. Mam nadzieję, że teraz już wszystkie ich lakiery będą je posiadały, bo to spore ułatwienie.. Ale wracając do mani.. Na Lemaxa nałożyłam warstwę Essence Blue Addicted , a potem jeszcze warstwę glitteru Essence Night in Vegas .. Tak prezentowało się to combo jeszcze przed ostemplowaniem :) Przyznam, ze nawet solo mogłabym śmiało taki mani nosić, ale nie byłabym sobą gdybym nie spróbowała dorzucić mu jakiegoś stempla na górę..  ;) Tym ...

Bell 4D Gel #06

Witam się dziś wieczorową porą :) Muszę się przyznać bez bicia, że obudziłam się raptem godzinkę temu, bo po pracy zwyczajnie mnie zmogło i musiałam sobie odpocząć ;) No ale już jestem i pędzę przygotować dla Was notkę.. Dziś będzie o drugim lakierze Bell z serii 4D Gel (poprzedni pokazywałam TUTAJ ), tym razem w kolorze niebieskim. Ten kolorek nosi numerek #06 . W porównaniu do nudziakowego kolegi ten jest zdecydowanie przyjemniejszy w obejściu bo nie smuży .. Za to plus. Aplikacja jest łatwa i przyjemna , do zadowalającego krycia potrzebowałam dwóch warstw . Pod słońce na zdjęciach delikatnie widać co prawda końcówki, aczkolwiek podczas noszenia nie były one zauważalne.. No ale jak ktoś chce to oczywiście trzecią cienką zawsze dorzucić można.. Czas schnięcia w normie .. Ani on szybki ani bardzo wolny. Od standard rzekłabym ;) Bardzo podoba mi się natomiast kolor.. Więcej informacje znajdziecie na stronie producenta:  KLIK A teraz pora na zdjęcia w pełnym słońcu...

Bundle Monster Sun Kissed Collection 2014 - REVIEW / RECENZJA

Witajcie :D Ostatnich kilka dni owocowało w kilka paczek z całą masą cudowności w środku.. Dziś chciałabym Wam pokazać co przyniósł mi listonosz od Bundle Monster :D Sun Kissed to mini kolekcja tematyczna związana z morzem i wakacjami .. Premiera dla nas czasowo niekoniecznie trafiona, bo lato się kończy, ale co tam ;) Kolekcja liczy sobie 10 płytek ponumerowanych od BM-501 do BM-510  i póki co kosztuje $7,99 . Później cena ma wzrosnąć do $9.99, ale to i tak nadal kwota całkiem przystępna.. Oczywiście zamawianie samego setu Sun Kissed średnio się opłaca, jako że wysyłka jest droższa aniżeli set w cenie promocyjnej ($8,5), dlatego warto albo dogadać się z koleżankami na wspólne zakupy, albo zwyczajnie kupić od razu więcej ich płytek czy akcesoriów ;) Ja tak właśnie zrobiłam. Kupowałam wspólnie z koleżanką i od razu skusiłam się na czwarty już organizer do płytek (swoją drogą bardzo polecam)  ;)  Teraz mam tyle miejsca, że starczy mi na baaaardzo długo ;) No al...