Dzisiejszy mani sprawił mi sporo problemów przy fotografowaniu.. Jako bazy użyłam lakieru China Glaze Flip Flop Fantasy, którego oddanie na zdjęciu dla mnie graniczyło z cudem.. Próbowałam różnych ustawień aparatu, na pierwszych 2 zdjęciach wyszło chyba najbliżej prawdy, ale nie idealnie..
Ale wracając do mani..
Tak jak wspominałam zaczęłam od 2 warstw Flip Flopa, który choć piękny, to niestety w obsłudze do najprzyjemniejszych nie należy, bo smuży, przez co uzyskanie jednolitej i gładkiej powierzchni dla mnie jest bardzo trudne..
Następnie przyszła pora na naklejki od Born Pretty Store. Tym razem minimalistycznie, tylko z jednej strony paznokcia, bo w planach miałam różne dodatki, co widać na zdjęciach ;)
Te konkretne naklejki kosztują $4,99, a kupić je możecie TUTAJ
Jak wszystkie poprzednie naklejki wodne od Born Pretty Store, te również jakościowo są bardzo dobre i nie sprawiły mi żadnych problemów podczas aplikacji.
Sam wzór bardzo mi się spodobał i jako, że użyłam raptem ułamka całości, to jeszcze nie raz je zobaczycie w moich zdobieniach :)
Po nałożeniu naklejek pomalowałam połowę paznokcia czarnym lakierem Golden Rose Rich Color #35, a następnie dodałam większe kropki Flip Flopem, a wewnątrz nich mniejsze znów czernią..
Ciekawa jestem czy taki motyw Wam się spodoba.. Koniecznie podzielcie się opinią..
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dodatkowo chciałabym Was poinformować o KOCIM KONKURSIE organizowanym przez thecieniu
Ja z pewnością wezmę udział.. Jak tylko się ogarnę to zabieram się za tworzenie pracy konkursowej :D
Ale wracając do mani..
Tak jak wspominałam zaczęłam od 2 warstw Flip Flopa, który choć piękny, to niestety w obsłudze do najprzyjemniejszych nie należy, bo smuży, przez co uzyskanie jednolitej i gładkiej powierzchni dla mnie jest bardzo trudne..
Następnie przyszła pora na naklejki od Born Pretty Store. Tym razem minimalistycznie, tylko z jednej strony paznokcia, bo w planach miałam różne dodatki, co widać na zdjęciach ;)
Te konkretne naklejki kosztują $4,99, a kupić je możecie TUTAJ
Jak wszystkie poprzednie naklejki wodne od Born Pretty Store, te również jakościowo są bardzo dobre i nie sprawiły mi żadnych problemów podczas aplikacji.
Sam wzór bardzo mi się spodobał i jako, że użyłam raptem ułamka całości, to jeszcze nie raz je zobaczycie w moich zdobieniach :)
Po nałożeniu naklejek pomalowałam połowę paznokcia czarnym lakierem Golden Rose Rich Color #35, a następnie dodałam większe kropki Flip Flopem, a wewnątrz nich mniejsze znów czernią..
Ciekawa jestem czy taki motyw Wam się spodoba.. Koniecznie podzielcie się opinią..
ten produkt został mi wysłany do zrecenzowania
Przypominam także, że korzystając z kodu YJL91 możecie dostać 10% rabatu na zamówienie w sklepie BORN PRETTY STORE. Wysyłka nierejestrowana jest darmowa.
For all of you nail art fans here is the 10% off code for your orders from Born Pretty Store - YJL91
-----------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dodatkowo chciałabym Was poinformować o KOCIM KONKURSIE organizowanym przez thecieniu
Ja z pewnością wezmę udział.. Jak tylko się ogarnę to zabieram się za tworzenie pracy konkursowej :D
Ślicznie Ci to wyszło.
OdpowiedzUsuńTeż wzięłam udział w kocim konkursie nawet dwukrotnie ;)
Ja mam zamiar wysłać jedną z prac wcześniej publikowanych, no i jedną stworzoną dziś na potrzeby konkursu.. Ale proces twórczy dopiero w trakcie, więc pewnie trochę mi zejdzie nim się ogarnę i wyślę zgłoszenie ;)
Usuńsuper dobrane kolory, bardzo przyjemne mani!:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się spodobał.. Szkoda, że tak trudno pokazać na zdjęciach Flip Flopa, bo to boski neonowy kolor.. Prześliczny !!!
Usuńinspiracja dzikim zachodem chyba :) bardzo podoba mi się to połączenie
OdpowiedzUsuńŻe niby strzały??? ;)
Usuńhehe, jakoś tak ogólnie - ten kolor, wzorki ;)
UsuńHeh.. Sama bym na to nie wpadła, ale jak już rzuciłaś pomysł, to widzę skąd takie skojarzenia :)
UsuńFFF to chyba najgorszy z możliwych neonów, względem obsługi i zdjęć :) pozbyłam się swojego egzemplarza i mam nadzieję, że dobrze służy :) zajzajer :)
OdpowiedzUsuńNiestety do łatwych to on nie należy.. No ale kolor jest moim zdaniem obłędny, dlatego ja uparcie się z nim męczę ;)
UsuńO matko! Jak Ty to zrobiłaś ?
OdpowiedzUsuńPrezentuje się niesamowicie :)
Yyy.. To wbrew pozorom był bardzo prosty do wykonania mani ;)
UsuńNo może poza samym malowaniem Flip Flopem, który potrafi człowieka doprowadzić do szewskiej pasji ;)
ciekawy pomysł na zdobienie :) !
OdpowiedzUsuńDziękuję.. Pomysł rodził się w trakcie malowania ;)
UsuńNaprawdę super efekt :)
OdpowiedzUsuńale przepięknie całość wygląda! fajne są te naklejki, a czerń się ładnie komponuje z Flip Flopem :)
OdpowiedzUsuńPoczątkowo planowałam mu dorzucić niebieski piasek GR, na wzornikach wydawał mi się fajnie pasować, ale ostatecznie postawiłam na czerń i myślę, że to była dobra decyzja :)
UsuńFlip Flop jest cudowny, śliczny kolor. Też mam problem z oddaniem pewnych kolorów na zdjęciach, ostatnio turkus wychodzi mi niebieski i już sama nie wiem, próbowałam wszystkiego... A zdobienie przyjemne, kojarzy mi się z płaszczem indianina :)
OdpowiedzUsuńZnam ten problem, oj znam.. Ostatnio walczyłam tak z fioletowym Densfiołkiem.. Stale mi niebieski wychodził na zdjęciach..
UsuńŁadnie się prezentują.
OdpowiedzUsuńZawsze miałam problem ze zdobieniami;) Twoje są piękne;)
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję.. Takie słowa to najlepsza motywacja do dalszej pracy..
UsuńChinka cudna :) Zdobienie bardzo pomysłowo ci wyszło.
OdpowiedzUsuńKolor faktycznie cudny, ale cała reszta.. Tak jak kocham chinki, tak ta mnie zwyczajnie drażni..
UsuńAh ten flip flop! Dorwę go mimo to! :D A zdobienie mi się podoba, pomysłowe :)
OdpowiedzUsuńPrzecudne pazurki :)
OdpowiedzUsuńwidzę dużo ciekawych naklejek ... :D
OdpowiedzUsuńflip flopem niestety nie potrafię malować, albo nie mam do niego cierpliwości :P
wow, niesamowicie :o !!! :)
OdpowiedzUsuńBoski mani :D
OdpowiedzUsuńFlip Flop to paskudnik straszliwy, ale i tak go kocham za kolor <3