czwartek, 31 grudnia 2020
don't ask
... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej.
Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty warte zapamiętania.
Jednym z takich pozytywnych elementów był pobyt nad morzem. Zawsze mnie nastraja
pozytywnie, daje siłę. Dokończyłam tam don't ask, o
którym wspominałam w poście
"Lubię duety". Połączenie nitek sprawdziło się idealnie, sweter dobrze się nosi. "Niemój"
kolor okazał się bardzo lubiany i co najważniejsze od razu przyszyłam guziki 😉
Kieszenie przyszyłam "graftingiem"
Jak zwykle projekt Isabell jest świetnie rozpisany i robi się w zasadzie sam. Nie popełniłam żadnych odstępstw od wzoru.
Życzę Wam wszystkiego co najlepsze i przesyłam uchwycone w kadrze piękne chwile...
Subskrybuj:
Posty (Atom)
don't ask
... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...
-
... mijający właśnie rok był inny, niełatwy, wiele mnie nauczył o sobie samej. Zdarzyło się dużo przykrych rzeczy, ale były też momenty wart...
-
Dziś króciutko. Przysiadłam sobie grzecznie przy komputerze i przetłumaczyłam opis szala Summit . Najlepiej jak umiałam:) Jeśli ktoś jest za...
-
Dokładnie 15. stycznia 2009 roku zamieściłam mój pierwszy post na blogu. Pięć lat to nie w kij dmuchał - trzeba uczcić! Ale za nim to nastą...