Oliwki do skóre, temat rzeka. Na rynku jest ich na prawdę mnóstwo, a odkąd "w modę" weszło wszelkie olejowanie włosów czy paznokci sporo osób tworzy własne mieszanki olejków. Ja swego czasu również używałam takiej swojej mieszanki, przelałam ją do buteleczki po starej oliwce. Jednakże po różnych kombinacjach skórki różnie wyglądały. Drugą sprawą była buteleczka z pędzelkiem, po dwóch tygodniach wieczornego smarowania oliwka mętniała poprzez różne paproszki dostające się wraz z pędzelkiem do oliwki. Skłoniło mnie to do poszukania oliwki z zakraplaczem. Będąc kiedyś w stacjonarnym oddziale Euro Fashion przemiła ekspedientka poleciła mi oliwkę ImpressioNails. Jak się sprawdziła?
Olwika okazała się cudem dla moich skórek ! Już po jednym użyciu są miękkie i pięknie nawilżone. Pierwsze skojarzenie z tą oliwką to różowa landryna. Dlaczego? Jak widzicie ma słodki rozowy kolor a do tego na prawdę przesłodki zapach. Dla mojego nosa jest idealny, a kiedy zakropię skórki przed snem aż miło spać. Ogromnym plusem jest dla mnie zakraplacz, w tym przypadku jest plastikowy, chodzi wyjątkowo lekko. Raz miałam wysuszacz a metalową i chodził strasznie ciężko musiałam pomagać sobie drugą ręką czasami aby wycisnąć kropelki. Oliwkę można dostać na pewno na stronie Euro Fashion, za 15ml płacimy 11,90zł. Niestety na stronie widnieje zdjęcie oliwki jeszcze jest w starym wydaniu -> Klik.
Ma krótki ale na prawdę konkretny skład, zawiera w sobie mieszankę przeróżnych olejków, które mają na moje skórki zbawienny pwływ.
Skład oliwki : Allphatic Hydrocarbons (Mineral Oil), Almond Oil, Coconut Oil, Fressia, Peach Oil, Pineapple Oil, Tea Tree Oil, Vanilla, Pearberry, D&C Red#7.
Macie swoje ulubione oliwki innych firm? Czy może robicie własne mieszanki? Jeśli tak połączenie jakich olejków przynosi u was najlepsze efekty?