Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Avon. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Avon. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 4 października 2015

W barokowym klimacie

Jakiś czas temu na blogu pojawiła się recenzja mojego pierwszego lakieru z Sally Hansen z serii extreme wear, a mianowicie pięknego bordowego odcienia #510 Bick Wall. Oczywiście solo długo nie pobył na moich paznokciach, szybko postanowiłam przyozdobić go przy użyciu stempli i złota. Efekt końcowy wyszedł bardzo klimatyczny taki hmm.. barokowy? Bardzo przyjemnie nosiło mi się ten manicure i dużo osób zwróciło wtedy uwagę na moje paznokcie :)




Do wykonania tego manicure użyłam:

  • Sally Hansen Extreme Wear #510 Brick Wall
  • Avon Metallic Effects "Gold Leaf"
  • Płytkę ze sklepu Born Pretty Store BP-L 007 -> KLIK                                                  
Pamiętajcie, że przy użyciu kodu IZAK31 otrzymujecie 10% rabatu na zakupu w sklepie Born Pretty Store :)


Jak wam się podoba mój barokowy manicure? Lubicie takie połączenia?

czwartek, 7 maja 2015

Złote pawie pióra? Kolejna odsłona płytki BP-L007

Skąd znak zapytania w tytule postu? Moje wątpliwości dotyczą wzoru z płytki BP-L007 , na pierwszy rzut oka przypomina własnie pawie pióra ale kiedy dokładniej się przyjrzymy w środku widać małe serduszka. Także to nie są takie typowe pawie pióra, zresztą za chwilę będziecie mogli ocenić sami :)

Na temat sposobu wykonania rozpisywać się nie będę. Jako baza posłyżył mi lakier wibo glamour satin #2, złote stemple wykonałam przy użyciu lakieru avon metallic effects "gold leaf". Całość utrwaliłam top coat`em poshe dzięki czemu satynowa baza nabrała połysku.




Szczerze mówiąc płytka BP-L007 stała się moim ulubieńcem. Uwielbiam przeróżne ornamenty na paznokciach. Jej recenzja już pojawiła się na blogu: KLIK. Powołując się na mojego bloga dostaniecnie 10% zniżki.




Jak wam się podoba takie połączenie kolorów? Pzywiązujecie uwagę w trakcie doboru koloru do trwającej pory roku? 

czwartek, 5 lutego 2015

Semilac 016 Grunge

Hybrydy Semilac, kto ich nie zna? Na pewno większość z was o nich słyszała, na blogu również już kiedyś pojawił się post dotyczący Semilaców. Ciemne kolory rzadko goszczą na moich paznokciach przez błyskawiczne ścieranie się końcówek. Niestety należę do osób, których ta biel doprowadza do szału. Zdecydowanie muszę to zwalczyć ! Dlatego też kiedy już robię manicure hybrydowy zazwyczaj sięgam po ciemniejsze kolory lub jakieś zwariowane odcienie, których nie mam w zbiorach zwykłych lakierów. Dziś chciałabym wam pokazać przepiękną ciemną szarość 016 Grunge.


W skrócie :
Rodzaj lakieru : hybrydowy
Firma : Semilac
Odcień : 016 Grunge
Krycie : 2 warstwy
Konsystencja : średnio gęsta 
Pędzelek : szeroki, długi
Pojemność : 6ml
Cena : 23-26zł
Dostępność : strona producenta ,
drogerie internetowe np celuxSabinka


Kiedy otrzymałam paczkę między innymi z tym kolorem byłam sceptycznie nastawiona. Jednakże po pomalowaniu moje serce zabiło mocniej ! Wyjątkowo dobrze się w nim czułam. Na buteleczce widnieje napisa NO LED, czyli lakier nie jest przeznaczony do utwardzania w lampach ledowych. Nie byłabym sobą gdybym nie spróbowała z mała ledówką od Diamond Cosmetics. Dla bezpieczeństwa jednakże utwardzałam kolor przez 60 sek (to nadal minuta mniej w przypadku zwykłej UV). Ku mojemu zaskoczeniu wszystko pięknie się utwardziło ! Lakier nie był gumowaty, zachowywał się normalnie. 
Oczywiście nie byłabym sobą gdybym pozostała z jednym kolorem na paznokciach, dlatego też dodałam mały akcent w postaci stempli z ostatnio recenzowanej płytki BP-L 007. Do stempli używałam srebra od Avon Metallic Effects platinum petal.





Znacie lakiery Semilac? Co o nich sądzicie? Lubicie szarość na paznokciach?

czwartek, 8 stycznia 2015

Zimowe zdobienia #1

Zdecydowanie nie jestem zwolenniczką zimy jako pory roku. Wolę jak jest ciepło, należę raczej do zmarzluchów. Za to zimowe paznokcie jak najbardziej lubię. Błękity, biel i śnieżynki w tym okresie nie ma lepszych połączeń. Udało mi się zrobić już ich kilka dlatego też w tytule widzicie #1 czyli część pierwszą. Manicure, który dziś wam pokażę należy do tych najświeższych, nosiłam go kilka dni temu. Pastelowa kolorystyka z dodatkiem połysku to coś co kocham :) chyba w końcu znalazłam swoją ulubioną kolorystykę.


- Do manicure użyłam płytki BP-01 ze sklepu Born Pretty Store, o którym pisałam już niejednokrotnie, Lakierów Rimmel by Rita Ora 853 Pillow Talk, 703 White Hot Love. Udało mi się je upolować w trakcie promocji 1+1, już je pokochałam !
- Do stempli lakieru Avon Metal Effect Platinum Petal 
- Na maluchu wylądował uwielbiany srebrny Lovely Snow Dust #3 , szkoda że to była tylko jednorazowa limitka.


Tak prezentował się efekt końcowy :







Jak wam się pdooba moja zimowa pastelowa propozycja? Znacie lakiery Rimmel by Rita Ora?

niedziela, 1 grudnia 2013

Nowości listopadowe.

Było denko, zatem czas na nowości. Pierwszy raz publikuję post tego typu, mam nadzieję, że wam się spodoba i będziecie zainteresowani taką serią. Najważniejszym listopadowym "punktem" były promocje typu -40% na kolorówkę. Na prawdę sporo osób z niej skorzystało, można to było zauważyć na serii zalewających nas postów o tym co warto kupić bądź co udało się upolować. Osobiście postanowiłam poczekać z tym do nowości. Głównie przybyło mi lakierów, jeśli chodzi o typowe produkty do makijażu początkowo nie miała żadnych planów ale wiadomo jak to bywa. Zatem zapraszam na nowości w mojej "kosmetyczce" .

Na początku listopada jakoś była promocja na bioelixire argan oil, cały czas poszukiwałam idealnego produktu do zabezpieczania włosów. Przetestowałam już kilka popularnych jedwabiów, ten produkt pokazała mi koleżanka niewłosomaniaczka. Normalnie kosztuje w rossmannie około 10zł w promocji około 5zł. Arganu w nim niewiele, składem przypomina silikonowe serum, które mnie uwiodło! Na pewno za jakiś czas napiszę jego recenzję bo produkt jest wart uwagi :)


Koleżanka, która jest konsultantką Avon, pokusiła mnie katalogiem. Kiedyż używałam tej kredki ale jakoś później przerzuciłam się na eyeliner. W katalogu akurat obejmowała ją promocja z 25zł na o ile dobrze pamiętam 15zł, długo się nie zastanawiałam i postanowiłam do niej wrócić. Nie żałuję zakupu, jest idealna na co dzień, rano mogę nią szybko wyczarować delikatną kreskę na górnej powiece, odrobina tuszu i mogę wychodzić. 


 Do promocji w rossmannie podchodziłam dwa razy. Moim celem było zakupienie matowego złotego glittera i czerwonego matowego piasku, na półkach stały ostatnie sztuki, na szczęście udało mi się je zakupić. Dodatkowo suksiłam się jeszcze na lakier wibo z serii glamour nails. Poza promocją kupiłam nowość od maybelline - pomadkę. Dostępne jest kilka wersji nadają lekki kolor, zatem warto się im przyjrzeć Wybrałam wersję peach kiss, delikatnie podkreśla usta, nadaje im połysk i rozświetla. Warto się wybrać po nią do hebe gdyż jest tańsza.


Podczas drugiego podejścia udało mi się upolować sławny typ matujący lovely. Kupiłam również puder, poprzednik był na wykończeniu. Nie lubię ich kupować, gdyż zawsze mam problem z odcieniem. Na szczęście trafiłam idealnie, od tygodnia go testuję i jest dosyć przyjemny lepszy niż jego poprzednik synergen. Wpadła do koszyka również piękna czerwień z kolorowym schimmerem, ostatnio coś lubuję się w czerwieniach. 

Tydzień temu na uczelni odbyły się targi zdrowia i urody. Było mnóstwo stanowisk, salony fryzjerskie, avon, hebe, gabinet kosmetyczny. Można było sobie za darmo zbadać cere, zrobić zabieg na dłonie, przedłużyć rzęsy, paznokcie żelowe, hybrydowe, makijaże, fryzurę. Na prawdę wiele rozmaitych zabiegów. Dostałyśmy również próbki i ulotki z hebe oraz clareny. Najbardziej cieszą mnie próbki produktów palmers, gdyż dużo o nich słyszałam, a do najtańszych nie należą.



 Na koniec zakup niekosmetyczny, mianowicie wymieniałam oprawki. Poprzednie miały już kilka lat, były strasznie wąskie przez co ograniczały mi pole widzenia. Co prawda nie mam dużej wady, używam ich do komputera czytania itp ale na prawdę komfort widzenia jest lepszy.


 W listopadzie również przygotowując się do zimy, kupiłam sobie kurtkę i czapkę, jestem strasznym zarzluchem, ale tego nie będę uwieczniać na zdjęciach :)
Trochę tego było mam nadzieję, że ktoś wytrwał do końca.

Jakie są wasze listopadowe nowości? Odwiedziłyście drogerie podczas akcji -40% ? Miałyście któryś z produktów, jakie są wasze wrażenia?