W zeszły czwartek, czyli dokładnie dwa dni po ogłoszeniu oficjalnych wyników rekrutacji, dotarła do mnie paczka ambasadorska firmy trnd. Do testów nowego depilatora Braun Silk-épil 9 zostało wybranych 120 dziewczyn, a ja jestem jedną z nich ;)
O drodze, jaką przebyła do mnie paczka byłam na bieżąco informowana mailem, więc spokojnie mogłam zorganizować sobie wszystko tak, żeby bez problemu spotkać się z kurierem. Samo otwieranie paczki było nieco bardziej emocjonujące niż zwykle, ponieważ do ostatniej chwili nie wiedziałam, który z trzech dostępnych do testów zestawów otrzymam. Okazało się, że zostałam szczęśliwą posiadaczką modelu SkinSpa 9-961, a więc wersji ze specjalną szczoteczką peelingującą skórę - zdecydowanie był to strzał w dziesiątkę ;)
Lada dzień zaczynam testy, na pewno dam Wam znać, czy zestaw przypadł mi do gustu - jestem dobrej myśli, ponieważ produkty marki Braun są mi znane od lat. Jeśli interesujecie się tematem, zachęcam do przeczytania mojej poprzedniej recenzji dwóch z ich depilatorów TUTAJ.
Lada dzień zaczynam testy, na pewno dam Wam znać, czy zestaw przypadł mi do gustu - jestem dobrej myśli, ponieważ produkty marki Braun są mi znane od lat. Jeśli interesujecie się tematem, zachęcam do przeczytania mojej poprzedniej recenzji dwóch z ich depilatorów TUTAJ.
GRATULACJE ! Ja jestem posiadaczką modelu 8 i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńGratuluje!:)
OdpowiedzUsuńwow zazdroszczę
OdpowiedzUsuńGratuluję wspaniałych testów :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę, też bym chętnie przetestowała ten depilator :p
OdpowiedzUsuńProszę powiedz mi tak szczerze, czy między tymi wszystkimi depilatorami, które testowałaś zauważyłaś dużą różnicę w użytkowaniu? Nigdy nie używałam depilatora i prawde mówiąc trochę nie chce mi się wierzyć, że może być aż tak duża różnica
OdpowiedzUsuńTak się zastanawiam... Ile depilator musi kosztować, żeby spełniał swoją funkcję ?
OdpowiedzUsuńPowiedz mi tak szczerze, czy opłaca się go kupić, czy lepiej wybrać inny?
OdpowiedzUsuń