W przypadku dzisiejszej propozycji postawiłam na błękity, morskie stemple i nieziemski pyłek ! Od jakiegoś już czasu zwłaszcza w przypadku manicure hybrydowego niezwykle sławny jest tzw. efekt syrenki, który możemy uzyskać dzięki opiluzjącemu pyłkowi. Ja oczywiście wypróbowałam go również i na zwykłym lakierze, jak widać można taki efekt bez problemu uzyskać. Tylko trzeba dobrze wyczuć schnięcie lakieru, nie może on być mokry ani całkiem suchy. Lakier bazowy powinien być delikatnie lepki, następnie obsypujemy pyłkiem paznokieć. Czekamy chwilę, strzepujemy i pędzelkiem typu wachlarz delikatnie ściągamy resztki pyłku, który nam zalega, czynnością tą również wmasowywujemy przyklejony pyłek w lakier. Niestety efekt ten na zdjęciach jest wręcz nieuchwytny dlatego polecam zapoznać się również z filmem, który umieściłam na końcu postu :)
Niedawno sprawiłam sobie w końcu nowy porządny stempel od B. Loves Plates. Powiem wam szczerze, nie wiedziałam iż stemplowanie może stać się tak łatwe i przyjemne ! Do tej pory mój poprzedni stempel robił dziurawe wzory, kombinowałam z nim na różne sposoby i zawsze wychodziło to samo. Skusiłam się równiez na cały set kolorowych lakierów do stempli, jednego z nich już użyłam do wykonania manicure z dzisiejszego postu. Na pewno nie raz pojawią się na blogu.
Oto co udało mi się stworzyć :
Na koniec mam jeszcze dla was krótki filmik ale w rzeczywistości pyłek wygląda jeszcze piękniej ! :)
Do wykonania tego manicure użyłam :
Jak wam się podoba mój morski manicure? Znacie już efekt syrenki? Próbowałyście już go u siebie?