BeGlossy BEGINNING to przede wszystkim pielęgnacja:
NIVEA 1-minutowa masla oczyszczająca URBAN SKIN DETOKS (pełnowymiarowy produkt)
TOŁPA Dermo face, tonik-serum (travel size)
TOŁPA Dermo face, Płyn micelarny w chusteczce do oczyszczania twarzy i oczu (prezent)
PANTENE Odżywka Hair Superfood 3 minutowa (pełnowymiarowy produkt)
NATURE BOX Balsam do ciała awokado (travel size)
BIELENDA PROFESIONAL Przeciwzmarszczkowy krem do twarzy SupermeLAB (pełnowymiarowy produkt)
ShinyBox to pielegnacja połączona z makijażem, czyli karnawał w pełni:
BELL Lip Lacquer Liquid (pełnowymiarowy produkt)
BELL Powder &Blush (pełnowymiarowy produkt)
BELL Brow Modeller Gel (pełnowymiarowy produkt)
BELL Kremowa pomadka do ust Secretale Nude (pełnowymiarowy produkt)
VIS PLANTIS Maska wzmacniająca do włosów z serii Basil Element (pełnowymiarowy produkt)
SCHWARZKOPF Gliss Kur do włosów Purify & Protect (pełnowymiarowy produkt)
DERMAGLIN Maseczka regenerująca do twarzy (pełnowymiarowy produkt)
Czy pudełka przypadły mi do gustu? Z obu jestem zadowolona, jednak ShinyBox troszkę bardziej mi się podoba. W szczególności puder oraz maska do włosów. W BeGlossy nie ma nic co mnie porywa, ot, po prostu fajna zawartość, wszystko się przyda. A dla Was który BOX jest bardziej atrakcyjny?
Całkiem całkiem te pudełka.
OdpowiedzUsuńMi się też chyba bardziej Shiny podoba ;p
OdpowiedzUsuńProdukty do wykorzystania, ale w żadnym nie czułabym wielkiego 'wow' :)
OdpowiedzUsuńTen szampon mnie bardzo zaciekawił.
OdpowiedzUsuńwww.natalia-i-jej-świat.pl
Te pudełka są naprawdę bardzo ciekawe. Szampon jest świetny- testowałam go niedawno :)
OdpowiedzUsuńŚwietna zawartość pudełeczek :D Najbardziej zaciekawiła mnie odżywka z PANTENE :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com
Ja jestem zdecydowanie za beglossy. Z Shiny mi nie po drodze :)
OdpowiedzUsuńCałkiem niezła zawartość.
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej podoba się pudełko w gwiazdki od beglossy, nie zawartość, ale kartonik :)
OdpowiedzUsuńBo z zawartości miałam już odzywkę do włosów i maseczkę od Nivea
Znam kilka produktów jak maseczka z Nivea, czy ta z Dermaglin oraz maskę z Vis Plantis.
OdpowiedzUsuńOba pudełka są dla mnie proste i nie ma w nich niczego wow.
OdpowiedzUsuńnie miałam nigdy tego typu pudełek:D i raczej mieć nie będę za dużo zapasów mam... obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie:)
OdpowiedzUsuńTym razem lepsze jest BeGlossy. Jak ktoś nie lubi kolorówki to nie będzie zadowolony z Shiny.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o ShinyBox to jak zobaczyłam perfumy to prawie skakałam z radości, ale okazało się, że trafił mi się zapach, który już mam i to nie do końca się z nim rozumiem... Podoba mi się, że pojawiła się kolorówka, ale z szamponów nie jestem zadowolona.
OdpowiedzUsuńFajne boxy ;)
OdpowiedzUsuńhttps://xthy.blogspot.com/
Ciężko stwierdzić, ale chyba Shiny Box bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem, w tym miesiącu wygrywa ShinyBox ;) Jednak, jak widzę, obie firmy mają tendencję do wkładania do pudełek samych produktów drogeryjnych i to mnie nieco rozczarowuje.
OdpowiedzUsuńŚwietne pudełeczka:) Bardziej mi się Shiny Boc podoba:)
OdpowiedzUsuńOh very interesting products sweetheart
OdpowiedzUsuńxx
Nie przepadam za takimi pudełkami :)
OdpowiedzUsuńA mnie bardziej podoba się Glossy :D może dlatego że akurat ta kolorówka Bell mi nie podchodzi, Basil Elements jest bardzo średnie, miałam, a za Glisskurem w ogóle nie przepadam... a z Glossy nie miałam niczego, więc dużo ciekawszy mi się wydaje :)
OdpowiedzUsuńJa zamówiłam ostatnio koreańskiego boxa :) będzie to mój drugi, gdyż żadnych nie subskrybuję, ale gdy pojawia się jakieś, które można kupić jednorazowo, to wtedy nad takim myślę i dotychczas dwa razy się skusiłam - latem na Joyboxa i teraz na K-boxa :)
takie uo te zawartości ;)
OdpowiedzUsuńShinny widziałam już na innym blogu i muszę powiedzieć że jest bardzo spoko. Same fajne produkty. Też uważam że glossy jest słabsze, poprawne, ale nie porywające ;). Ciekawa jestem produktu do brwi. Teraz czekam na post z testem bell :)
OdpowiedzUsuń