Dzień dobry!
Narobiła nam ta wiosna nadziei na "dzień dobry" i co?
Na biegu zaczęłam robić dla mojej młodszej córeczki komplecik na głowę + coś na szyję, bo przecież będzie jej za gorąco w tym, co ma! Tak myślałam!
Nawet udało jej się raz w nim wyjść na dwór, czego nie uwieczniłam na zdjęciach, bo bateria w aparacie była rozładowana i trzeba było korzystać z pięknej pogody, a nie zdjęcia robić!
No i skończyło się!
Za oknami zimno, buro i ponuro, ale jak się wiosna namyśli i do nas wróci, to jestem przygotowana!
Nawet na lato może być, bo to mieszanka bawełny z akrylem i cienkie jest.
Pozdrawiam serdecznie! :)
Witam w moim malutkim świecie. Moje prace tworzę w wyniku wewnętrznej potrzeby... Większość to moje "wymysły", ale potrafię też wykonać coś ściśle według wzoru. Zapraszam serdecznie :)
To chyba każdy wie...
Wszystkie prace i zdjęcia na moim blogu, to moje dzieło.! Jeśli jest inaczej - informuję o tym. Kopiowanie i rozpowszechnianie ich bez mojej zgody jest zabronione i oznacza naruszenie praw autorskich zgodnie z ustawą DZ.U. 94 NR 24 POZ. 83, SPROST.: DZ. U. 94 NR 43 POZ. 170 .
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą biały. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą biały. Pokaż wszystkie posty
wtorek, 31 marca 2015
niedziela, 25 stycznia 2015
Ten sam wzór - inny efekt.
Zrobiłam jeszcze jeden szal tym samym wzorem, co poprzedni.
Trochę się "pobawiłam" kolorystyką i wyszedł taki:
Niestety zdjęcia robione wieczorem i jakieś takie "pijane" mi wyszły... ;) No cóż! Jak się ma krzywego manekina... Ale podobno asymetria jest znów modna... :D
Pozdrawiam serdecznie! :)
Trochę się "pobawiłam" kolorystyką i wyszedł taki:
Niestety zdjęcia robione wieczorem i jakieś takie "pijane" mi wyszły... ;) No cóż! Jak się ma krzywego manekina... Ale podobno asymetria jest znów modna... :D
Pozdrawiam serdecznie! :)
środa, 14 stycznia 2015
Powrót na "łono" bloga... ;)
Witam się serdecznie po bardzo długiej przerwie!
Trochę miałam przygód, a właściwie innych zajęć sporo, stąd moja dłuższa nieobecność.
A wiadomo, że jak człowiek od czegoś odwyknie, to trudno mu wrócić...
Ale mam zamiar się poprawić, bo czegoś mi brak! :D
Nie dziergałam przez około pół roku, bo niestety nadgarstek zaczął odmawiać mi posłuszeństwa i było coraz gorzej...
Przerwa pomogła, a oprócz tego wzięłam się za leczenie.
Obecnie chodzę sobie na fizykoterapię i dziergam publicznie od poniedziałku, tak delikatnie, żeby się nie przeforsować...
Ponieważ nie mogę żyć bez dziergania, co stwierdziłam już jakiś czas temu, to będę robić wszystko, żeby moje ręce były sprawne. :)
To tyle w celu wyjaśnień, a teraz pochwalę się kilkoma pracami, które udało mi się "wyprodukować" od ostatniej nieobecności:
Oczywiście kilka czapek z dodatkami (nie wszystkie uwiecznione).
Tuż przed zepsuciem się aparatu kilka fotek czegoś na ramiona...
I moja "chluba", bo to mój najnowszy projekt:
Pozdrawiam serdecznie każdego, kto tutaj zagląda! :)
Trochę miałam przygód, a właściwie innych zajęć sporo, stąd moja dłuższa nieobecność.
A wiadomo, że jak człowiek od czegoś odwyknie, to trudno mu wrócić...
Ale mam zamiar się poprawić, bo czegoś mi brak! :D
Nie dziergałam przez około pół roku, bo niestety nadgarstek zaczął odmawiać mi posłuszeństwa i było coraz gorzej...
Przerwa pomogła, a oprócz tego wzięłam się za leczenie.
Obecnie chodzę sobie na fizykoterapię i dziergam publicznie od poniedziałku, tak delikatnie, żeby się nie przeforsować...
Ponieważ nie mogę żyć bez dziergania, co stwierdziłam już jakiś czas temu, to będę robić wszystko, żeby moje ręce były sprawne. :)
To tyle w celu wyjaśnień, a teraz pochwalę się kilkoma pracami, które udało mi się "wyprodukować" od ostatniej nieobecności:
Oczywiście kilka czapek z dodatkami (nie wszystkie uwiecznione).
Tuż przed zepsuciem się aparatu kilka fotek czegoś na ramiona...
I moja "chluba", bo to mój najnowszy projekt:
Pozdrawiam serdecznie każdego, kto tutaj zagląda! :)
niedziela, 22 grudnia 2013
Wesołych świąt Bożego Narodzenia!!!
Wszystkim odwiedzającym moją stronkę, życzę cudownych, pełnych miłości i nadziei świąt Bożego Narodzenia oraz wspaniałego Nowego 2014 Roku!
poniedziałek, 4 listopada 2013
Kaptury...
Coraz zimniej i trzeba się coraz bardziej otulać i chronić przed chłodem...
Ponieważ nie każdy dobrze się czuje w czapkach, alternatywą są, na przykład kaptury.
Popełniłam na razie trzy i to chyba nie koniec...
Przepis na pierwsze dwa wzięłam stąd:
http://www.liveinternet.ru/users/zhuzhina_mama/post294156619/,
trzeci, to moja własna inwencja...
Zastanawiałam się nad wstawianiem schematu dlatego, że jest z błędem, a nie mam czasu, żeby to poprawić... W miejscach, gdzie są lewe rzędy i powinien wychodzić "ryż" są źle rozpisane oczka (odwrotnie).
A to mój własny wymysł...
Ponieważ nie każdy dobrze się czuje w czapkach, alternatywą są, na przykład kaptury.
Popełniłam na razie trzy i to chyba nie koniec...
Przepis na pierwsze dwa wzięłam stąd:
http://www.liveinternet.ru/users/zhuzhina_mama/post294156619/,
trzeci, to moja własna inwencja...
Zastanawiałam się nad wstawianiem schematu dlatego, że jest z błędem, a nie mam czasu, żeby to poprawić... W miejscach, gdzie są lewe rzędy i powinien wychodzić "ryż" są źle rozpisane oczka (odwrotnie).
Korzystałam z tego wzoru i schematu:
Serdecznie pozdrawiam! :)
Etykiety:
biały,
brązowy,
czapka,
dla dzieci,
druty,
golf,
kaptur,
melanż,
mitenki,
multikolor,
poncho,
rękawiczki,
schemat,
Simply Lady,
wielobarwny
środa, 9 października 2013
Siateczkowy sweterek i coś "przy okazji"...
Witam!
Trochę się ostatnio "obijam" blogowo, ale już to nadrabiam!
Pochwalę się kolejnym (jak dla mnie) wyzwaniem, czyli sweterkiem siateczkowym, wykonanym "ze zdjęcia"...
Już mogę, bo wiem, że osoba, która sobie zażyczyła ten sweterek, jest bardzo z niego zadowolona! Jak to cieszy! :)
Zdjęcia, z których korzystałam:
Trochę się ostatnio "obijam" blogowo, ale już to nadrabiam!
Pochwalę się kolejnym (jak dla mnie) wyzwaniem, czyli sweterkiem siateczkowym, wykonanym "ze zdjęcia"...
Już mogę, bo wiem, że osoba, która sobie zażyczyła ten sweterek, jest bardzo z niego zadowolona! Jak to cieszy! :)
Zdjęcia, z których korzystałam:
A oto moja wersja:
Oprócz tego "wyprodukowałam" jeszcze taki żółty kapturek:
Oraz mitenki do narzutki wcześniej "sporządzonej":
Ach, jeszcze zapomniałabym, taki tam komplecik, o którym sama nie wiem, co sądzić, wykończyłam (trochę sobie poczekał)...
Życzę wszystkim wspaniałej, pięknej, barwnej jesieni!
Subskrybuj:
Posty (Atom)