Witajcie!
Cienie Inglot uwielbiam od czasu moich makijażowych początków... czyli od ok. 10 lat ;) Od zawsze kupuję wkłady do paletek (no dobra, na początku były to gotowe pro5), głównie z wygody :) Jednak gdy na blogerskiej wymiance zobaczyłam paletkę dwóch potrójnych cieni z serii Rainbow postanowiłam spróbować tych kwadratowych trójeczek. Czy wzbudziły mój zachwyt tak jak moje kilkadziesiąt pojedynczych egzemplarzy?
Opakowanie:
Jak wszystkie wkłady oryginalnie są pakowane w blister, jednak można je umieścić w wygodnej, magnetycznej paletce. Rozwiązanie jest moim zdaniem super wygodne i nie planuję wrócić do zakupu pojedynczych cieni, jeśli można je nabyć w formie wkładów.
Jestem jednak wielką fanką okrągłych cieni i te kwadraty szczerze mówiąc średnio mi pasują.
Zapach:
Brak ;)
Konsystencja:
Jak to u Inglota - cienie są miałkie i średnio-miękkie, trochę pylą podczas nakładania na pędzel. Łatwo się aplikują i blendują
Kolor:
Posiadam dwa kwadraciki o numerach 101R (jaśniejsze) i 112R (ciemniejsze), standardowo znajdujących się na odwrocie opakowania.
Trójeczki Rainbow przypominają mi kiedyś obecne w ofercie marki potrójne cienie Mapki. Niestety zestawienie kolorów jest moim zdaniem niezbyt udane.
Dla ułatwienia podpisałam kolory numerkami ;) Tych od 1 do 3 prawie w ogóle nie widać, prawda? Są idealnie cieliste... i na dłoni oraz w opakowaniu widać minimalną różnicę, ale na oku jest ona niezauważalna.
Podobnie 5 i 6 - na oku wyglądają identycznie. Tym samym niby mam 6 kolorów, a w rzeczywistości mamy ciemny brąz, średni, lekko rudawy i jasny, cielisty.
Trwałość:
Na bazie aż do demakijażu, bez nie próbuje bo na moich tłustych powiekach jedynie Color Tattoo się trzyma bez bazy Urban Decay ;)
Wydajność:
Mimo, że lekko pylą to są dosyć wydajne, raczej nigdy ich nie zużyję.
Podsumowanie:
Cienie jak zawsze w porządku, ale ich zestawienie kolorystyczne jest niezbyt trafione.
+ można umieścić je w paletce
- pasują jedynie do palet Inglota
+ dobra konsystencja
+ łatwa aplikacja i blendowanie
+ szeroka gama kolorów
- nietrafione zestawienia kolorystyczne trójek
Cieszę się, że miałam okazję wypróbować Rainbow, ich pełna gama wygląda imponująco w paletce - dosłownie jak tęcza! :) Nie kupię jednak innych kolorów, boję się że w innych trójeczkach sytuacja może wyglądać podobnie.
Cienie na 5, ale za zestawienie kolorystyczne jedynie 4.