Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ślubne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą ślubne. Pokaż wszystkie posty

03 lipca 2014

Kartka ślubna

Czy ktoś wie, że byłam kiedyś zapaloną kartkowiczką?
Swoją przygodę z rękodziełem zaczęłam właśnie od kartek i scrapbookingu. Lecz tak jak wszystko, moja pasja przez laty ewoluowała, przybierając obecną formę. Kartki i papierki poszły w odstawkę, zostawiając po sobie jedynie bałagan i wypchaną po brzegi, różnymi przydasiami, komodę, z którymi się nie mogę rozstać. Jednak, jeszcze mi się czasami zdarzy wykonać karteczkę na zamówienie.
W przypadku tej, główne założenie było takie, że musi być biało- czarna. Panna młoda sobie tak zażyczyła :) Więc jest.





Karteczka została schowana do kopertki zrobionej z papieru śniadaniowego. No cóż, mimo tego, że wiele materiałów z czasów kartkowania mi zostało, to jednak czasami czegoś mi brakuje, więc trzeba sobie jakoś radzić. Również papier w groszki, jak i ten w paseczki ozdobiłam sama. Więc wyszło na to, że żeby zrobić taką kartkę wcale nie są potrzebne specjalne materiały czy papiery scrapbookowe. Wystarczy kilka prostych narzędzi, biały i czarny papier i pomysł. I już.


Pozdrawiam

31 maja 2012

Ślubnie po raz drugi- w zupełnie innym klimacie

Tak może mało ślubnie, ale myślę, że romantycznie i z odrobiną humorku.






W sobotę rano jadę na bytomski jarmark staroci. Już się nie mogę doczekać. Odkąd się zorientowałam, że coś takiego tak niedaleko mnie się odbywa (a zorientowałam się już jakiś rok temu), byłam tam raptem dwa razy. Impreza odbywa się tylko raz w miesiącu i akurat zawsze musiało mi coś przeszkodzić. Albo padało, albo sypało śniegiem, albo auto się popsuło- zawsze coś. Ale tym razem się zmobilizowałam, a przede wszystkim namówiłam rodziców, by pojechali ze mną. Mamuśka moja też lubi pooglądać sobie piękne stare rzeczy i napewno razem świetnie spędzimy ten czas, a Tośkę i męża zostawiam w domu. Niech się bawią wesoło.
Mam też ogromną nadzieję, że uda mi się kupić coś ładnego. Coś co będę mogła postawić na nowej półce w salonie, która zagościła nad kanapą, a która mi się podoba przestrasznie, mimo, że to zwykła półka, ale za to drewniana i przeze mnie osobiście pomalowana. Na razie niestety smutna jest i pusta.
Spokojnie półeczko, już niedługo:)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...