Tylko nieliczne grono moich kochanych Wiedźm wiedziało, że ostatnie dni były wyścigiem z czasem, by zdążyć z tym obrazem. Powstał jako prezent dla księdza z mojej rodzinnej parafii, który w czwartek przyjął święcenia kapłańskie a dziś odprawił Mszę Świętą prymicyjną. Ponieważ wiedziałam, że kwiaty zwiędną postanowiłam wręczyć Mu własnoręcznie zrobiony obraz. Nie ukrywam znalezienie właściwego wzoru było dość trudne, bo po pierwsze chciałam, żeby było to coś wyjątkowego a po drugie w ferworze obrazków i pamiątek komunijnych nie miałam za dużo czasu. To tak jest, jak się pewne sprawy odwleka w czasie myśląc, że się zdąży... Po kilku godzinach siedzenia w internecie i wertowania grafiki na googlach i pintereście znalazłam super wzór opracowany przez firmę Vervaco. Oczywiście, jak z tymi wzorami bywa najczęściej nie mają one legendy, bo w oryginale są to zestawy z muliną. Szukałam więc dalej i na jednej ze stron znalazłam ten wzór w wersji xsd. Dzięki mojej kochanej wiedźmie Hani udało mi się go ściągnąć. Z duszą na ramieniu się za niego zabrałam, bo nigdy nie wiadomo czy taki wzór ma dobrze opracowane kolory. Na szczęście okazało się, że wszystko było ok i obraz powstał.
Obraz już wręczyłam i po pierwszej reakcji księdza prymicjanta wiem, że się spodobał. Dlatego też mogę go wam pokazać.
Czytaj dalej...