Cytat


Pasja - podmuch szczęścia pozwalający się uwolnić ze stalowego uścisku szarej, ponurej codzienności.

O mnie

Moje zdjęcie
Hafciarka zołza - na dodatek wredna, bezkompromisowo tępiąca hafciarskie badziewie i wiedząca czego chce.. zakręcona na punkcie krzyżyków od dawien dawna, cierpiąca na hafciarskie ADHD - ciągle ją nosi i nie potrafi usiedzieć przy jednym projekcie dłużej niż tydzień, stawiająca krzyżyki w tempie, którego mistrz Formuły 1 by się nie powstydził - szczególnie w czasie urlopu, podobno to wszystko dzięki turboigle... kiedy ktoś jej nadepnie na odcisk bierze miotłę, na której na co dzień lata, i goni delikwenta, gdzie pieprz rośnie...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą anioły. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą anioły. Pokaż wszystkie posty

169. Aniołki

Kiedyś już Wam pisałam, że wspólnie z koleżankami z fb postanowiłyśmy wyhaftować aniołki dla podopiecznych z jednego z krakowskich hospicjów. Koleżanka napisała do firmy Coricamo, która zdeklarowała się opracować specjalnie dla nas wzór aniołka. Troszkę to trwało, ale w końcu w lipcu otrzymałyśmy wzór, który podbił serca wszystkich zaangażowanych w akcję dziewczyn. (Już po wyhaftowaniu przeze mnie innego jako prototypu - dlatego też uważni czytelnicy zauważą, że w tamtym poście pokazałam innego aniołka).
Mnie przypadły do zrobienia trzy aniołki. W odniesieniu do oryginalnego wzoru całkowitej zmianie uległa kolorystyka sukienki - postanowiłyśmy bowiem, że aniołki będą miały żywe kolory sukienek i każdy będzie inny. 
Oto moje aniołki: 







Czytaj dalej...

36. Anioły

No i mamy nowy rok... Zaczęłam kilka projektów SAL-owych, w tym jeden, którego jestem inicjatorką. Mam nadzieję, że chociaż kilka osób wytrwa do końca i powstaną piękne kalendarze z kotami... Ja każdy obrazek robię oddzielnie... Pokażę, jak skończę styczeń bo w tej chwili nie ma się czym chwalić. No i jeszcze Tajemniczy SAL u Kasi, ale tutaj to tajemnica więc nic pokazać nie mogę...Dopiero efekt końcowy...
Zupełnie niespodziewanie zaczęłam robić motyle, bo okazało się, że na obraz, który wybrałam nie mam wszystkich kolorów.  Trzy pełne pudełka muliny a tu brakuje koloru - ugryźć się można, ale cóż bywa i tak... Na szczęście dziś już mulinę zamówiłam i wkrótce będę się chwalić kolejnymi kwiatami..
Tymczasem pokazuję anioły, które zrobiłam już dawno a które odkryłam we folderze ze zdjęciami moich haftów...

Czytaj dalej...
krzyżykowe szaleństwo © 2015. Wszelkie prawa zastrzeżone. Szablon stworzony z przez Blokotka