Rok temu zrobiłam nastepną i ...totalną rewolucję w moim życiu:)
W moim domu od zawsze są stare meble i zawsze odnawiałam je w dostojnym brązowym kolorze:)
Od paru lat..sledząc strony intrrnetowe,coraz wiecej widziałam blałych mebelków:)
Tak sobie patrzyłam,patrzyłam..myśląc że..Kiedyś zrobię białą rewolucję:)
Mijały lata..nic sie nie zmieniało,może brakowało w tym czasie odwagi?:)...Do...tamtego Roku!!!
Zmieniłam ...dom...życie...i...zmieniłam a właściwie przemalowałam wszystkie swoje meble
A jest tego sporo:)
Dzis fragmencik tego co nastąpiło:):)
Czyli biała rewolucja:)
Czy zaluje brazu...nie!!!zdecydowanie nie!!
Dom,otoczenie nabrało lekkości,francuskiego styluCzuję się w tym otoczeniu bardzo dobrze!
Nigdy nie bałam sie zmian...i tym razem
jestem także zadowolona z efektu!
Więc na początku Nowego Rroku znów sobie myślę....WARTO RYZYKOWAĆ!
Wbrew podpowiedziom,dobrym życzeniom!
Zawsze...róbmy to,co podpowiada nam wlasna intuicja:)
W życiu przynosi TO!! najlepsze efekty!!
Pozdrawiam:):)