środa, 25 grudnia 2013
sobota, 14 grudnia 2013
Magiczne miejsce na włoskiej ziemi...:)
Na jednej z ulicTturynu,mieści się malutka kawiarnia.
Podają tam ..drinki na ciepło:)
Uwierzcie mi na słowo,że aby się tam dostać,trzeba czekać na ulicy...My czekaliśmy dobre 20 minut:)
Mile wspomnienie...zaledwie tydzień temu stałam przed tymi drzwiami:) w cudownym towarzystwie:)
W środku wspaniała atmosfera...choć bardzo ale to bardzo ciasno!!
Takie klimaty lubię..od razu poczułam się jak w domu:)
Kolejna podróż w moim życiu i znów przekonałam się,że to co zobaczymy
przeżyjemy posmakujemy...zostaje w nas na zawsze:)
środa, 11 grudnia 2013
Turyn zimową porą...
Odwiedziłam Turyn...Parę dni w mieście,którego nigdy nie widziałam...
Już w samolocie pierwsze niesamowite wrażenia...przelot nad Alpami..
W samym miesicie natłok wrażeń ,na każdym kroku oczom ukazuje się antyczne piękno...
Na każdej ulicy kamienice,które swoją urodą,zapierają dech...
Turyn potrafi tez zaskakiwać...Tramwaj w którym mieści się kawiarnia-jedziesz,oglądasz zabytki,delektujesz się wspaniałymi potrawami i czerwonym winem.
Na zewnątrz przechodnie,machaja do turystów przyjaźnie i z uśmiechem:)
Tak,tak..zakochałam się w tym mieście...i chcę tu wracać,tak często,jak tylko czas pozwoli:)
Szkoda tylko że...to co dobre...szybko się kończy...:)
Pozdrawiam...
Subskrybuj:
Posty (Atom)