Dziś post modowy....
Jak prawie każda kobieta lubię ładne rzeczy. Choć jesień nie należy do mojej ulubionej pory roku,to i teraz trzeba jakoś wyglądać:)!W mojej szafie dominują rzeczy bardziej romantyczne i powiedziała bym
klasyczne, z nutą kontrolowanego szaleństwa:)
Ale,kiedy siadam na rower(mój ulubiony środek lokomocji)wtedy ubieram się sportowo.
Tym razem postawiłam na berze i kolor zielony.Wszystko wygodne,aby nie przeszkadzało w jeździe:) Spodnie streczowe,krótka ramoneska:)
Buty też raczej wybieram płaskie lub na małym obcasie.Te wbrew pozorom(wyglądają na masywne) świetnie nadają się do jazdy.
Czapka,okulary,mój ukochany rower i...ruszam załatwiać tysiące spraw,które czekają na załatwienie!
Miłego dnia! W Krakowie świeci piękne słońce!Wprost wymarzona pogoda!Pozdrawiam wszystkich serdecznie:)