Czy też tak macie, że im więcej wolnego czasu, tym mniej chęci do pracy? Sesję mam już na szczęście za sobą, zakończyłam ją w piątek zeszłego tygodnia. Oczywiście wtedy, kiedy był gorący okres egzaminów robiłam wszystko, byle się nie uczyć- sprzątałam, gotowałam, poukładałam swoje rzeczy w szafie, zrobiłam porządek wśród kosmetyków... A teraz, kiedy mam tyyyle wolnego czasu nie mam ochoty nawet na ogarnięcie pokoju.
Muszę się zebrać w garść a nie tylko leniuchuje! :D
Chciałabym Wam przy okazji pokazać moje nowe oleje, które kupiłam je jakiś czas temu i których używam od jakiegoś czasu.
Trudno nazwać Gliss Kura olejem do włosów, choć producent proponuje 3 sposoby stosowania:
1) przed myciem włosów
2) bez spłukiwania po myciu
3) na suche włosy jako wykończenie
No nie wiem, producent nie przekonuje mnie do stosowania przed myciem, ze względu na początek składu
Póki co zostanę przy stosowaniu tylko na końcówki, w celu zabezpieczenia ich przed urazami mechanicznymi.
Miałyście styczność z powyższymi olejkami? Jak Wasze doświadczenia?
Pozdrawiam Was bardzo ciepło! :)