Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bareminerals. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą bareminerals. Pokaż wszystkie posty

sobota, 12 grudnia 2015

Bare Minerals Illuminating Mineral Veil czyli przepiękny rozświetlacz

Cześć!
Właśnie siedzę na twarzy z peelingiem flosleku i tak sobie pomyślałam, że wspomnę Wam o pudrze, który kupiłam zamiast świątecznych meteorytów. Meteoryty czy rozświetlacz MySecret na który również polowałam, daje zupełnie inne wykończenie niż tytułowy Illuminating Veil- czegoś takiego jeszcze nie mam, a zakochałam się od pierwszego ujrzenia!


W sumie nie ma co tu opowiadać- do czego służy rozświetlacz większość wie, dlatego skupię się na efekcie :-) Opakowanie- typowe dla minerałów, słoiczek z sitkiem wewnątrz.








Efekt jest ciężko uchwycić na zdjęciu, puder zawiera drobinki zielone, różowe, fioletowe i złote. W świetle dziennym daje na policzkach efekt jednolitej, jasnej tafli, jednak w świetle słonecznym dość mocno błyszczy- ale ja lubię błysk, zwłaszcza na kościach policzkowych.
No kocham! :-)

sobota, 5 grudnia 2015

Czy udało mi się zrealizować moją kosmetyczną wishlistę?

Cześć!
We wrześniu postanowiłam stworzyć swoją kosmetyczną chciejlistę. Czy udało mi się kupić dokładnie to, co chciałam?

Chciałam rozświetlacze (limitowane meteoryty Guerlain oraz MySecret Illuminator Powder) i pudry brązujące (Vita Liberata oraz Sephora)- zakupiłam tylko, albo aż, rozświetlający puder mineralny z Bare Minerals- widziałam go u koleżanki i się zakochałam <3 już nie chciałam meteorytów ani pudru MySecret- swoją drogą mam rozświetlacz taki złoty z Wibo (?) i chyba daje podobny efekt do tego który chciałam kupić, a nie chcę dublować podobnych produktów. I tak w moim przypadku ciężko zużyć choćby cały rozświetlacz, do dna :)
Chciałam podkład Guerlain Parure de Lumiere- i kupiłam! Jest świetny, dość dobrze kryje, o dziwo nie jest lepki czy tłusty na skórze- daje u mnie przypudrowany efekt. Więcej napiszę wkrótce.
Chciałam również lakier w kolorze śliwki- kupiłam coś jesiennego, niekoniecznie śliwkowego i wystarczy. No i tusz- chciałam Loreala, mam Loreala. Kupiłam go w SuperPharm.
Pielęgnacja... no i tutaj całkowicie coś innego wpadło mi na tapetę. Chciałam krem z retinolem, a kupiłam kwasy- Pharmaceris 5 i 10% oraz krem Qcera. Pierwsze powoli kończę, następnie zabieram się za stosowanie Qcery co noc. Zamówiłam jeszcze w DDD serum do twarzy Lucidin. Kiedyś używałam glikolu z LeMaadra ale już nie pamiętam działania.

Chciałam jeszcze kupić nowe perfumy (też są, ale nie te z wish), matową pomadkę w płynie oraz maskę do włosów Collistar. Powiem szczerze, że Aloesowa z NaturVital jest tak dobra, że nie chcę żadnej silikonowej, żadnej innej. Jest najlepsza. A CocoChoco- zrobiłam! Jestem zadowolona tak-sobie, ale lepsze to niż nic :-)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...