Pokazywanie postów oznaczonych etykietą syoss. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą syoss. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 8 września 2015

ZNOWU JASNE, CZYLI SYOSS 10-5 LOS ANGELES

Hej!

Tak jak widzicie, znowu mam jasne włosy. Nie wiem co jest ze mną nie tak, ale jak mam jasne to chcę mieć ciemniejsze, jak mam ciemniejsze to znowu jasne... I więcej już nie będę tego zmieniać! Niech zostaną takie, jakie są.

Farba Syoss 10-5 Los Angeles, trzymana tyle, ile jest napisane w ulotce, zmalaksowane pod koniec.


Miesiąc wcześniej byłam u fryzjera i miałam takie oto włosy :-)


Te też wyglądały ładnie... Potem oczywiście się trochę wymyły. Jednak wolę siebie w jaśniejszym kolorze.

Pozdrawiam ciepło!

wtorek, 21 lutego 2012

Olejki: Gliss Kur vs. Syoss

Cześć!
Dzisiaj jeszcze jedna notka, tym razem poświęcona produktom do zabezpieczenia naszych włosów- mam na myśli olejek Gliss Kur, który pokazałam Wam tutaj - klik!


Dzisiaj będąc w Tesco jak zawsze zajrzałam na dział kosmetyczny. Moim oczom ukazał się nowy olejek do włosów SYOSS- o takiej samej formule, w takim samym kolorze jak GK, z tym, że pojemność olejku Syoss wynosi 100ml, a GK- 75ml.



























Stały obok siebie, miały ten sam kolor, pochodzą od tego samego producenta, więc i przyszła pora na porównanie składu- jest identyczny!

Syoss, skład: Cyclomethicone, Trisiloxane, Dimethiconol, Helianthus Annuus Seed Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Parfum, Benzyl Alcohol, Butylphenyl Methylpropional, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Citronellol, Limonene, Benzyl Salicylate, Linalool, Alpha-Isomethyl Ionone, Citral, Cl 40800  (źródło wizaż.pl)


Gliss Kur, skład: 



Jedynymi rzeczami, które je w tym momencie różni- jak wyżej napisałam- to pojemność, no i cena!
Olejek Gliss Kur kosztuje 29.99 za 75ml, a Syoss 20,99 za 100ml.

Nie mam pewności, czy jest to stała cena, wg Magazynu Drogeria sugerowana cena tego olejku to około 30zł. Więc jeśli byłyście, bądź jesteście nadal zainteresowane olejkiem Gliss Kur to polecam wycieczkę do Tesco, kupcie Syossa, bo jest bardziej opłacalny.

Szkoda, że pospieszyłam się z olejkiem, ale mówi się trudno ;)

O właściwościach obu produktów możecie także poczytać tutaj:
Gliss Kur klik
Syoss klik ( jak ta nazwa brzmi... "z olejkiem absolutnym" :D niezły bajer :))

Pozdrawiam :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...