Cześć!
Będzie króciutko, bo to jedynie zużycia :-)
Najgorsze chyba co znalazłam w swojej kosmetyczce to puder blossoms- jest stary jak świat, a jednak ciągle było mi go żal wyrzucić- nie wiem czemu.
Tradycyjnie- jeśli coś Was interesuje, proszę o pytanie po postem, będę odpowiadać.
Pozdrawiam :-)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą long4lashes. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą long4lashes. Pokaż wszystkie posty
czwartek, 31 grudnia 2015
Ostatnie zużycia tego roku
Etykiety:
batiste,
bielenda,
catrice,
essence,
floslek,
hipp,
isana,
kallos,
long4lashes,
matrix,
natur vital,
palmolive,
pantene,
perfecta,
rexona,
rimmel,
scandic line,
stara mydlarnia,
uriage,
zużycia
sobota, 26 września 2015
NOWOŚCI W KOSMETYCZCE
Cześć!
Przychodzi taki moment, kiedy trzeba uzupełnić braki w kosmetyczce, co ma miejsce u mnie dość rzadko- jest to tylko i wyłącznie wina zapasów. Na szczęście zapasy topnieją, a ja mogłam wybrać się do drogerii po naprawdę potrzebne mi rzeczy ;-)
W zasadzie to część produktów kupiłam, część dostałam.Zacznę może od Peelingu pod prysznic z Perfecty- dorwałam go w Lidlu, przepięknie pachnie, dobrze myje i jednocześnie peelinguje. Bardzo lubię takie produkty, zapłaciłam za niego 7,99,
Long4Lashes- tak, zakupiłam drugie opakowanie, żeby podtrzymać kuracje. Dostałam w tym tygodniu newletter od Oceanica, iż mają w sklepie internetowym promocję- dostawa Schenkerem gratis oraz -30% na produkty nie objęte promocją i nieprzecenione. Serum kosztowało mnie niecałe 52zł- wg mnie opłacało się, ponieważ stacjonarnie zapłaciłam za nie 56 czy 57złotych. Dodatkowo jako próbki otrzymałam załączone na zdjęciu saszetki maseł do ciała oraz chusteczki do higieny intymnej. Jestem z tego bardzo zadowolona :-) Promocja na darmową dostawę się skończyła (mimo wszystko od zamówień wartych od 100zł w górę dostawa jest bezpłatna), ale gdybyście chciały skorzystać z rabatu -30% to wpiszcie w pole kod rabatowy AAHELP- zrabatuje Wam koszyk na -30%. Niestety nie wiem do kiedy trwa promocja, ale jeszcze dziś działa. https://sklep.kosmetykiaa.pl/
Mixa mleczko do demakijażu- zakupiłam, bo wszystko do zmywania makijażu skończyło mi się (poza żelami). Produkt jak i firma jest dla mnie nowością, jestem ciekawa jak się spisze. Fajnie, że ma pompkę.
Gumki do włosów z pętelką- gdzieś czytałam, że są świetne, dlatego z chęcią wypróbuje. A do tego ciągle gubię swoje gumki.
Hipp krem do twarzy- dostaliśmy torcik złożony z pieluch, kosmetyków i akcesoriów dla bobasa, i jeden z kremów wzięłam dla siebie :-)
Aloe Vera Gelly, Forever- hmm aloes w żelu, co by tu więcej mówić.. dostałam go, nie wiem w sumie jak go używać, muszę poczytać :D
Caudalie krem do twarzy- w mojej aptece kupiłam go za niecałe 30zł, aż żal nie wypróbować!
No i zapachy. Montale Rose Elixir kupiłam ze względu na duże podobieństwo do Miss Dior Cherie, recenzje do poczytania tu klik i klik. Kupiłam, rozebrałam, zostawiłam dla siebie mniej niż pół butelki, nie pamiętam, 30 lub 40ml. I ostatnim kosmetykiem, a jednocześnie zapachem jest Salvatore Ferragamo Signorina. Te perfumy udało mi się dorwać w bardzo okazyjnej cenie. Przepięknie pachną, mają śliczną buteleczkę.
To by było na tyle- póki co nie potrzebuję kompletnie nic! :-)
wtorek, 22 września 2015
Long4Lashes SERUM STYMULUJĄCE WZROST WŁOSÓW Oceanic
Cześć!
Byłam bardzo zadowolona z serum do rzęs marki Oceanic. Uzyskałam rzęsy takie, jak miałam gdy doczepiłam rzęsy metodą 1:1. Tym razem postawiłam na nowość- serum stymulujące wzrost włosów Long4Lashes.
Serum kupiłam w drogerii Laboo jakoś pod koniec lipca za 56,99- cena bez promocji. Wiem, że w Rossmannie jeszcze tego produktu nie było.
W serii jest również szampon i odżywka, których próbki dostałam przy zakupie serum. Po jednokrotnym użyciu mogę stwierdzić, że na szampon się skuszę, bo jest bardzo wydajny i świetnie się pieni, a odżywka- wg mnie nic specjalnego jeśli chodzi o kondycję włosów, a nie pamiętam teraz czy stosuje się ją na skórę głowy (wtedy miałaby szansę zadziałać stymulując cebulki).
Serum- ma wygodny aplikator w formie spray'u, idealny do stosowania bezpośrednio na skórę głowy- łatwo nim tam dotrzeć do skóry głowy pomiędzy włosami.
Przyznam, że używam tego środka niezbyt regularnie, są okresy gdy codziennie, a są takie, że zapominam i przypomina mi się po kilku dniach.
Spray nie przyspiesza przetłuszczania włosów (myję włosy co drugi dzień), aczkolwiek po użyciu i wyschnięciu mam wrażenie, że włosy są trochę usztywnione, jak po użyciu lakieru do włosów.
Jeśli chodzi o efekty, to same spójrzcie:
Pojawiło się mnóstwo baby-hair! Ten efekt mogę połączyć z używaniem tego serum- tylko i wyłącznie! Nie używam innych środków do włosów na porost, nie biorę żadnych suplementów, więc to musi być Long4Lashes. Teraz, jak widzę efekty naocznie :D, aż chcę zacząć używać tego serum regularnie.
AWy miałyście stycznośc z tym serum? Planujecie kupić?
Byłam bardzo zadowolona z serum do rzęs marki Oceanic. Uzyskałam rzęsy takie, jak miałam gdy doczepiłam rzęsy metodą 1:1. Tym razem postawiłam na nowość- serum stymulujące wzrost włosów Long4Lashes.
Serum kupiłam w drogerii Laboo jakoś pod koniec lipca za 56,99- cena bez promocji. Wiem, że w Rossmannie jeszcze tego produktu nie było.
W serii jest również szampon i odżywka, których próbki dostałam przy zakupie serum. Po jednokrotnym użyciu mogę stwierdzić, że na szampon się skuszę, bo jest bardzo wydajny i świetnie się pieni, a odżywka- wg mnie nic specjalnego jeśli chodzi o kondycję włosów, a nie pamiętam teraz czy stosuje się ją na skórę głowy (wtedy miałaby szansę zadziałać stymulując cebulki).
Serum- ma wygodny aplikator w formie spray'u, idealny do stosowania bezpośrednio na skórę głowy- łatwo nim tam dotrzeć do skóry głowy pomiędzy włosami.
Przyznam, że używam tego środka niezbyt regularnie, są okresy gdy codziennie, a są takie, że zapominam i przypomina mi się po kilku dniach.
Spray nie przyspiesza przetłuszczania włosów (myję włosy co drugi dzień), aczkolwiek po użyciu i wyschnięciu mam wrażenie, że włosy są trochę usztywnione, jak po użyciu lakieru do włosów.
Jeśli chodzi o efekty, to same spójrzcie:
Pojawiło się mnóstwo baby-hair! Ten efekt mogę połączyć z używaniem tego serum- tylko i wyłącznie! Nie używam innych środków do włosów na porost, nie biorę żadnych suplementów, więc to musi być Long4Lashes. Teraz, jak widzę efekty naocznie :D, aż chcę zacząć używać tego serum regularnie.
AWy miałyście stycznośc z tym serum? Planujecie kupić?
czwartek, 9 stycznia 2014
Long4Lashes Oceanic, efekty
Cześć!
O Serum do rzęs pisałam 24 listopada- wtedy zaczęłam go używać. Pierwsze efekty widziałam po tygodniu stosowania, teraz chyba tylko podtrzymuję efekt, smarując linię rzęs co drugi, trzeci dzień.
Przy samej aplikacji nic nie piecze, nie ma żadnego uczucia mrowienia. Serum ma formę przezroczystego płynu, który bardzo szybko wysycha, nie skleja i nie tłuści powiek. To dla mnie ważne, bo inny produkt, którego używałam na porost rzęs (krem do rzęs L'biotica) dawał tłusty efekt.
Dla porównania- zdjęcie moich rzęs po przedłużeniu 1:1 poniżej, niestety nie dysponuję innym zdjęciem:
Zdecydowanie wolę efekt po serum Long4Lashes :-) Jestem zachwycona jego działaniem :-)
O Serum do rzęs pisałam 24 listopada- wtedy zaczęłam go używać. Pierwsze efekty widziałam po tygodniu stosowania, teraz chyba tylko podtrzymuję efekt, smarując linię rzęs co drugi, trzeci dzień.
Przy samej aplikacji nic nie piecze, nie ma żadnego uczucia mrowienia. Serum ma formę przezroczystego płynu, który bardzo szybko wysycha, nie skleja i nie tłuści powiek. To dla mnie ważne, bo inny produkt, którego używałam na porost rzęs (krem do rzęs L'biotica) dawał tłusty efekt.
Dla porównania- zdjęcie moich rzęs po przedłużeniu 1:1 poniżej, niestety nie dysponuję innym zdjęciem:
Zdecydowanie wolę efekt po serum Long4Lashes :-) Jestem zachwycona jego działaniem :-)
P-O-L-E-C-A-M
niedziela, 24 listopada 2013
Long4Lashes od Oceanic, czyli piękne rzęsy nadchodźcie!
Cześć!
Jakiś czas temu weszłam do Rossmannia, ot tak sobie. W oczy rzuciła mi się nowe serum do rzęs Long4Lashes od polskiej firmy Oceanic.
Następnego dnia poszłam do pracy i zapytałam się jednej koleżanki co mysli o tego typu produktach. Sama z siebie powiedziała, że jedna z wizażystek Rimmela zarekomendowała nowe serum od Oceanica, mówiąc, że daje takie same efekty co Revitalash. Dodam tylko, że nie zdążyłam nic wspomnieć o serum o którym dziś mowa ;-)
Oczywiście po powrocie do domu, przeszukałam apteki internetowe, w których owe serum mogę zamówić i to zrobiłam :-)
Dopiero zaczynam swoją przygodę z Long4Lashes, więc nie ma się czym chwalić, ale zamierzam Wam co miesiąc zdawać relację z działania tego serum.
Miałyście, macie ochotę zakupić? I czy macie coś sprawdzonego do rzęs? Moje są teraz w opłakanym stanie po jednorazowym zagęszczeniu 1:1...
Pozdrawiam :-)
Jakiś czas temu weszłam do Rossmannia, ot tak sobie. W oczy rzuciła mi się nowe serum do rzęs Long4Lashes od polskiej firmy Oceanic.
Następnego dnia poszłam do pracy i zapytałam się jednej koleżanki co mysli o tego typu produktach. Sama z siebie powiedziała, że jedna z wizażystek Rimmela zarekomendowała nowe serum od Oceanica, mówiąc, że daje takie same efekty co Revitalash. Dodam tylko, że nie zdążyłam nic wspomnieć o serum o którym dziś mowa ;-)
Oczywiście po powrocie do domu, przeszukałam apteki internetowe, w których owe serum mogę zamówić i to zrobiłam :-)
Dopiero zaczynam swoją przygodę z Long4Lashes, więc nie ma się czym chwalić, ale zamierzam Wam co miesiąc zdawać relację z działania tego serum.
Miałyście, macie ochotę zakupić? I czy macie coś sprawdzonego do rzęs? Moje są teraz w opłakanym stanie po jednorazowym zagęszczeniu 1:1...
Pozdrawiam :-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)