Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Choinka2018. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Choinka2018. Pokaż wszystkie posty

piątek, 21 grudnia 2018

Mini-choinka pod choinkę

Zabawa Choinka 2018 dobiega końca, a ja mam nadzieję, że organizatorka da kolejną szansę w przyszłym roku. Mój udział w tym roku był maleńki, chociaż chęci wielkie... ale tak bardzo lubię tematykę świąteczną, że mimo różnych przeszkód mam nadzieję na skończenie kilku zaczętych w tej edycji małych i większych hafcików.

Na wielu blogach królują kartki - ja nie wciągnęłam się w scrapowanie, chociaż bardzo dobrze pamiętam moment, gdy Scrapbooking zaczął się pojawiać na forach i blogach jako nowość w tworzeniu albumów. Wtedy mnie to zainteresowało, poczytałam, pooglądałam, chociaż na początku było niewiele informacji. I być może dlatego nie spróbowałam, że tak naprawdę "nie poczułam" tej techniki. Jakoś tak niemrawo była prezentowana.

W ciągu tych 10 lat blogowania i haftowania zrobiłam niewiele kartek  i wszystkie powstały na bazie haftu krzyżykowego. Właściwie to tylko sam haft w papierowej oprawie. Nie mam zdolność plastycznych, nie umiem projektować, a w ogóle nie mam cierpliwości (o precyzji w wycinaniu i przyklejaniu nie mówiąc). Ostatnie lata to w ogóle posucha u mnie, nic nie powstało, a ja wróciłam do tradycyjnych kartek świątecznych, w których sama wpisuję życzenia. Coraz trudniej znaleźć kartki bez gotowych wydrukowanych życzeń, a ja lubię sama coś napisać. Niestety... z każdym rokiem wysyłam coraz mniej kartek świątecznych... ciągle ubywają znajome adresy.

Teraz dodaję do zabawy bardzo minimalistyczną choineczkę, która w charakterze obrazka będzie drobnym upominkiem gwiazdkowym. Zawsze staram się podarować coś własnej roboty, szczególnie osobom, które lubią moje skromne hafciki. Mam tylko ten jeden hafcik świąteczny, a plany miałam...! ...

Wzór, chociaż mały, tutaj wydaje się duży i mało delikatny ze względu na wielkość kanwy - to kanwa 14, ale tylko taki rozmiar jest w kolorze kremowym przetykany złotą nitką, który najbardziej lubię do świątecznych wzorów.

piątek, 24 sierpnia 2018

Zabawa kolorami, czyli długoterminowa robótka poświąteczna

Kolejne miesiące roku mijają coraz szybciej, a ja dopiero teraz mogę dołączyć do zabawy Choinka2018, do której się zgłosiłam. Tak lubię tematykę świąt Bożego Narodzenie, że gdybym tylko miała czas, wyszywałabym przez cały rok. Ale czas to bardzo deficytowy towar, więc decyduje o naszym życiu wbrew planom, chęciom i marzeniom.


Tak właśnie było z tą choinką, którą zaczęłam kilka lat temu. Przed kolejnymi świętami udało mi się wyhaftować całą choinkę, ale na bombki już czasu nie wystarczyło.  Zaraz po świętach powstało kilka bombek i robótka trafiła do pudełka. Przed następnymi świętami czasu nie było, ale w ramach relaksu poświątecznego (między świętami a Nowym Rokiem) znowu dodałam kilka bombek. I tak w następnym roku... i w następnym. Teraz jednak najwyższy czas dokończyć robótkę, żeby wreszcie była dekoracją na nadchodzące święta.


Policzyłam bombki zrobione wcześniej - było ich 15. Teraz dodałam pozostałe.
Nie znam autora wzoru, który znalazłam w internecie w czarnej wersji. Dlatego tak przyjemne było dobieranie kolorów bombek. Zrobiłam taką kolorystyczną pstrokaciznę, bo taką choinkę najbardziej lubię. I tak ubieram, z bombkami i ozdobami zbieranymi przez lata, czyli każde "z innej wsi".



Do tego haftu wybrałam kanwę ze złotą nitką - najbardziej ją lubię do świątecznych wzorów.
Prawdopodobnie obrazek trafi do antyramy ze względu na mały margines po bokach. W ten sposób całość będzie dobrze widoczna.
Wymiary: 19x27 cm