że będzie to miniaturowa torebeczka damska
zrobiona na drutach.
Jakże by inaczej u mnie - fanki torebek.
Od ubiegłego roku czeka odpowiednia włóczka na letnią
torebkę dla mnie (kupiona w 3 kolorach: kremowy, koralowy
i czarny).
Teraz jest jak znalazł.
I tu zaczęły się schody - czas mijał, a ja sobie oglądałam modele torebek zrobionych na drutach.
Oglądałam i oglądałam (szukając natchnienia, rzecz jasna), czas mijał, dalej oglądałam
z przyjemnością...
W końcu zdecydowałam na torebkę tzw. kopertówkę.
Zrobiłam początkowo wersję kremowo - koralową, ale mi się nie podobała.
Za bardzo wyglądała jak nasza flaga narodowa.
Również odpadła wersja z dwoma ściegami: francuski i diagonal tkany - nie pasowały do siebie.
Ścieg francuski jest bardzo luźny, robótka "nie trzyma formy", wygina się na wszystkie strony.
Diagonal tkany wręcz przeciwnie - jest sztywny, oczka są ścisłe.
Biorąc pod uwagę funkcjonalność tej robótki zdecydowałam się na najprostszy wzór
torebeczki ściegiem francuskim.
Jako element dekoracyjnego zapięcia chciałam wszyć jakiś ekstra ozdobny duży guzik.
Przejrzałam swoje zasoby, ale nic takiego mi nie pasowało kolorystycznie.
A w pasmanterii trafił się taki złoty guzik - kłódeczka.
To efekt końcowy.