Rose Gold. Któż aktualnie nie zna tego koloru? Niezwykle modny zawładnął sercami kobiet, ale nie tylko. Nawet ja, osoba, która wiecznie nosiła tylko srebro, straciłam dla niego głowę. Jednak moja fascynacja nie zakończyła się jedynie na różowym złocie. Od niego dopiero zaczęła się moja prawdziwa obsesja - obsesja na punkcie różu, złota i ich mieszanki nazywanej właśnie 'rose gold'. Dzisiaj przychodzę do Was z takim małym różowo-złotym podsumowaniem moich nowości.
1. Wszystko co z paznokciami związane. Jak wiecie (lub nie), niedawno rozpoczęłam swoją przygodę z manicure hybrydowym. A co za tym idzie musiałam od nowa zebrać (na razie skromną) kolekcję lakierów i dodatków do zdobień. Domyślacie się zapewne, że dzisiaj pochwalę się moimi złoto-różowymi zdobyczami. Mamy tutaj 5 lakierów - 3 w odcieniach różu, 1 złoty i jeden ze złoto-różowymi drobinami; oraz różowe piegi. Na razie nie będę się rozwodziła nad konkretnymi produktami, bo większość z nich jest z Aliexpress i na blogu pojawi się post z dość sporym hybrydowym zamówieniem z tejże strony ;)
2. Biżuteria i akcesoria. Czyli to, gdzie złoto jest najczęściej spotykane. W moim kuferku na biżuterię, ostatnimi czasy, pojawiło się sporo złotych bransoletek, pierścionków i naszyjników. Na zdjęciach jedynie przykłady. Jestem zwolenniczką delikatnej biżuterii, więc nie prezentuje się ona zbyt okazale na zdjęciach. Ale w moje ręce trafiły również okulary z lustrzanymi szkiełkami. Są przepiękne. Żałuję jedynie, że mam małą głowę i wyglądają troszkę dziwnie. Ale chyba i tak będę je nosiła ;)
3. Torebka. Niezbędnik w każdej kobiecej szafie. No i torebek nigdy za wiele ;) Trzeba mieć jedną na każdą okazję ;) Mnie brakowało czegoś małego w jasnym kolorze. Jak zobaczyłam to cudeńko na stronie to przepadłam - musiałam ją mieć. Ten piękny kolor i uroczy breloczek. Jednak jak już ją dostałam byłam nieco zawiedziona. No i jeszcze te złote elementy <3 Mówiłam - obsesja. Niestety okazało się, że ktoś źle dobrał pasek do torebki i dostałam czarny... Albo będę próbowała uzyskać pasujący - różowy, albo będę nosiła z czarnym :D
4. Makijaż. Jakżeby mogło go zabraknąć na moim blogu? Paletę mam już od dłuższego czasu, ale teraz wróciła do łask i sięgam po nią jeszcze częściej niż za jej nowości :D Ale jak można się dziwić, przecież jej kolory są wręcz idealne ;) Do tego jeszcze moje dwie nowe miłości - cień od Hani, i róż do policzków. O wszystkich tych kosmetykach pisałam już na blogu, więc po więcej informacji i swatche palety klikajcie tutaj, cienia z GlamShop tutaj, i róż z Lovely tutaj.
No i to tyle. Nie ma tego dużo, ale moja obsesja trwa i złoto-różowych rzeczy w moje łapki wpadnie jeszcze całkiem sporo. A gdyby komuś brakowało sukienek (które ostatnio na blogu pojawiają się dość często to zapraszam tutaj: dress slip.
Co sądzicie o modzie na kolor różowego złota? Lubicie? A może twierdzicie, że jest przereklamowany? Pojawiło się u Was ostatnio coś w odcieniu 'rose gold'? A może wolicie tradycyjne złoto? Czy ktoś z Was również odnalazł w sobie zamiłowanie do różu?
~ wredna
Czytaj więcej
1. Wszystko co z paznokciami związane. Jak wiecie (lub nie), niedawno rozpoczęłam swoją przygodę z manicure hybrydowym. A co za tym idzie musiałam od nowa zebrać (na razie skromną) kolekcję lakierów i dodatków do zdobień. Domyślacie się zapewne, że dzisiaj pochwalę się moimi złoto-różowymi zdobyczami. Mamy tutaj 5 lakierów - 3 w odcieniach różu, 1 złoty i jeden ze złoto-różowymi drobinami; oraz różowe piegi. Na razie nie będę się rozwodziła nad konkretnymi produktami, bo większość z nich jest z Aliexpress i na blogu pojawi się post z dość sporym hybrydowym zamówieniem z tejże strony ;)
2. Biżuteria i akcesoria. Czyli to, gdzie złoto jest najczęściej spotykane. W moim kuferku na biżuterię, ostatnimi czasy, pojawiło się sporo złotych bransoletek, pierścionków i naszyjników. Na zdjęciach jedynie przykłady. Jestem zwolenniczką delikatnej biżuterii, więc nie prezentuje się ona zbyt okazale na zdjęciach. Ale w moje ręce trafiły również okulary z lustrzanymi szkiełkami. Są przepiękne. Żałuję jedynie, że mam małą głowę i wyglądają troszkę dziwnie. Ale chyba i tak będę je nosiła ;)
| okulary |
3. Torebka. Niezbędnik w każdej kobiecej szafie. No i torebek nigdy za wiele ;) Trzeba mieć jedną na każdą okazję ;) Mnie brakowało czegoś małego w jasnym kolorze. Jak zobaczyłam to cudeńko na stronie to przepadłam - musiałam ją mieć. Ten piękny kolor i uroczy breloczek. Jednak jak już ją dostałam byłam nieco zawiedziona. No i jeszcze te złote elementy <3 Mówiłam - obsesja. Niestety okazało się, że ktoś źle dobrał pasek do torebki i dostałam czarny... Albo będę próbowała uzyskać pasujący - różowy, albo będę nosiła z czarnym :D
4. Makijaż. Jakżeby mogło go zabraknąć na moim blogu? Paletę mam już od dłuższego czasu, ale teraz wróciła do łask i sięgam po nią jeszcze częściej niż za jej nowości :D Ale jak można się dziwić, przecież jej kolory są wręcz idealne ;) Do tego jeszcze moje dwie nowe miłości - cień od Hani, i róż do policzków. O wszystkich tych kosmetykach pisałam już na blogu, więc po więcej informacji i swatche palety klikajcie tutaj, cienia z GlamShop tutaj, i róż z Lovely tutaj.
No i to tyle. Nie ma tego dużo, ale moja obsesja trwa i złoto-różowych rzeczy w moje łapki wpadnie jeszcze całkiem sporo. A gdyby komuś brakowało sukienek (które ostatnio na blogu pojawiają się dość często to zapraszam tutaj: dress slip.
Co sądzicie o modzie na kolor różowego złota? Lubicie? A może twierdzicie, że jest przereklamowany? Pojawiło się u Was ostatnio coś w odcieniu 'rose gold'? A może wolicie tradycyjne złoto? Czy ktoś z Was również odnalazł w sobie zamiłowanie do różu?
~ wredna