Pokazywanie postów oznaczonych etykietą YA!. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą YA!. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 27 lipca 2015

124# Samodzielne studia - Joelle Charbonneau

"Usunięcie przyczyny jest lepsze niż cierpienie z powodu szkód, jakie mogłaby później wywołać."



Tytuł: Samodzielne studia
Autor: Joelle Charbonneau (pochodzenie: Stany Zjednoczone)
Seria: Testy, tom 2
Wydawnictwo: YA!
Data wydania:  2015
Liczba stron: 368
Forma: własna biblioteczka
Moja ocena - 8+/10



WSTĘPNIE...

     Pamiętam, że gdy Wydawnictwo YA wydało pierwszą część trylogii Testy byłam trochę sceptycznie do niej nastawiona. Bo dystopii jest wiele i raczej ciężko już czymś zaskoczyć czytelnika lubującego się w tym gatunku. Jednak mnie pierwszy tom bardzo pozytywnie zaskoczył i z wielką chęcią sięgnęłam po kontynuację.


TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

           "Samodzielne studia" to drugi tom trylogii "Testy". Główną bohaterką jest Cia, która szczęśliwie zdała 
tytułowe testy, dzięki czemu dostała się na Uniwersytet Tosu. Jednak wszystkim uczestnikom testów została wymazana pamięć i Cia nie wie, komu tak naprawdę może ufać. Tomasowi - swojemu ukochanemu, Willowi - przyjacielowi, czy Michaelowi - który jest strażnikiem na kampusie i zdaje jej się pomagać? Powoli zaczyna sobie przypominać zdarzenia z poprzedniego tomu, a pomaga jej w tym nagranie, które stworzyła zanim wymazano jej wspomnienia z brutalnych egzaminów. Testy to był tylko zalążek kłopotów, jakie miała do pokonania Malencia. Jednak gorszy problem czeka ją teraz, gdy odkrywa, jak rządzący pozbywają się niepotrzebnych ludzi. Cia postanawia zawalczyć o świat  bez terroru tworząc własną grupę rebeliancką...

          Druga część wciąga równie mocno, jak pierwsza. Mimo, że bohaterowie nie są poddawani już testom, to i tak są sprawdzani... Pierwszoroczniacy przechodzą Inicjację, która od wcześniejszych prób różni się chyba tylko nazwą. Nadal są sprawdzani, a gdy im się nie powiedzie kara jest naprawdę okrutna. Główna bohaterka jest naprawdę ciekawą postacią i jedną z większych zalet w całej powieści. Nie zachowuje się głupio i nieracjonalnie, jak niektóre bohaterki dystopii, jest bardzo inteligentna i nad każdym krokiem bardzo długo się zastanawia i analizuje (nic dziwnego, w końcu cena za błąd jest naprawdę wysoka...). Wiem, że wielu czytelników zarzucało autorce plagiat, bo pierwsza część była bardzo podobna do "Igrzysk śmierci". Ja miałam odmienne zdanie (o czym możecie przeczytać w mojej recenzji "Testów"). Jednak chyba drugiemu tomowi już nie da się nic zarzucić, więc mam nadzieję, że ta dystopia zostanie doceniona. Autorka stworzyła powieść bardzo tajemniczą. Bo nawet czytelnicy nie wiedzą, komu Cia powinna zaufać. Ja się ciągle zastanawiam, czy któryś sprzymierzeniec Cii nagle nie okaże się wrogiem, bo w jej świecie naprawdę wszystko jest możliwe. Nikomu nie można ufać...
        
PODSUMOWUJĄC...

          Postapokaliptyczny świat wykreowany przez Joelle Charboneau jest niezwykle dopracowany i wzbudza 
przerażenie. Na pewno nie zaliczyłabym tej trylogii do literatury młodzieżowej. Jak w prawie każdej dystopijnej serii pierwszy tom to było zapoznanie się ze światem przedstawionym przez autora, drugi tom cichy, wewnętrzny bunt przeciwko panującym rządom i zastanawianie się nad dalszymi krokami, a trzeci to zapewne będzie otwarta walka. Bardzo nie mogę się doczekać na tę wojnę... Polecam gorąco! Fani dystopii  powinni być usatysfakcjonowani!

TRYLOGIA TESTY:

Testy          Samodzielne studia           Egzamin dojrzałości

piątek, 17 lipca 2015

120# Wypowiedz jej imię - James Dawson

"Najpierw przetrwanie, potem całowanie."



Tytuł: Wypowiedz jej imię
Autor: James Dawson (pochodzenie: Wielka Brytania)
Wydawnictwo: YA!
Data wydania:  czerwiec 2015
ISBN: 9788328020740
Liczba stron: 270
Forma: własna biblioteczka
Moja ocena - 8/10



WSTĘPNIE...

     O Krwawej Mary słyszeli chyba wszyscy. Jest wiele legend opowiadających o niej oraz ogólnie w kulturze masowej często występuje w postaci ducha, zjawy. Jej historia jest bardzo często interpretowana w różny sposób. Jednak najbardziej w pamięci mi utkwił jeden z pierwszych odcinków amerykańskiego serialu "Supernatural", który został w całości poświęcony tej postaci. Mimo, że serial dorobił się już 10 sezonów, czyli około 2o0 odcinków dla mnie nadal ten odcinek jest najstraszniejszy w całym serialu. Dlatego gdy Wydawnictwo YA wydało powieść "Wypowiedz jej imię" o legendzie Mary nie zraził mnie nawet fakt, że horror jest raczej młodzieżowy.

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

           Główną bohaterką jest Bobby, nastoletnia uczennica szkoły z internatem Pipper's Hall. Jest osobą nieśmiałą 
i na pewno nie należąca do elity szkolnej. W Halloweenową noc wraz z kilkoma dziewczynami ze szkoły i towarzyszącymi im chłopcami postanawiają dla zabawy zmierzyć się z miejscową legendą wymawiając słowa "Krwawa Mary" przed lustrem pięć razy. Bobby robi to głównie po to, aby przypodobac się jednemu z chłopców - Cainowi. Początkowa zabawa przeistacza się w pięciodniowy koszmar, a Bobby, jej przyjaciółka  Naya i Caine muszą za wszelkę cenę odkryć tajemnicę Mary Worthington, która w latach 50. uczęszczała do Piper's Hall i która prawdopodobnie jest owianą legendą Mary. Takim sposobem trafiają do szpitala psychiatrycznego i cała układanka zaczyna mieć sens...

          Na placach jednej ręki mogłabym zliczyć przeczytane przeze mnie horrory. Nie dlatego, że nie lubię, ale jakoś zawsze znajdowało się coś ciekawszego. Zresztą na dobry horror jest naprawdę ciężko trafić. Ale tym razem miałam szczęście i mi się udało. Jestem z natury osobą raczej strachliwą. Naprawdę uwielbiam oglądać horrory, ale rzadko to robię, bo wiem, że czeka mnie później nieprzespana noc... Powieść Jamesa Dawsona zasługuje na uwagę nawet osób, które ciężko wystraszyć. Z każdym kolejnym rozdziałem przechodziły mnie coraz większe dreszcze. Ale też nie o samą grozę chodzi. Książka ma po prostu bardzo ciekawą i wciągającą fabułę. Ja wprost ubóstwiam takie historie, w których razem z głównymi bohaterami odkrywamy wydarzenia dziejące się wiele lat wstecz. Oprócz samych opisów wydarzeń Bobby przeżywa je na własnej skórze (dosłownie) i widzimy to jej oczami, co jeszcze bardziej wzmaga to uczucie grozy towarzyszące przez całą lekturę. W tej powieści znajdziecie wszystko, co powieść grozy powinna dostarczyć: stary cmentarz, zapomniana krypta, tajemnicze przejścia, odwiedziny w szpitalu psychiatrycznym, pojawiające się znikąd blizny... Ale ze wszystkiego najlepsze jest zakończenie, takie typowe dla horrorów. Niby wszystko zakończyło się szczęśliwie... ale czy na pewno?

        
PODSUMOWUJĄC...

          Uważam, że powieść "Wypowiedz jej imię" to idealny scenariusz do filmu. Ciekawe, czy kiedyś powstanie 
film na podstawie książki. Teraz po za epizodem w "Supernatural" z Krwawą Mary na pewno będzie mi się kojarzyła bardzo powieść Jamesa Dawsona. 

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję wydawnictwu


wtorek, 2 grudnia 2014

53# Testy - Joelle Charbonneau

"Najlepsi przywódcy to tacy, którzy wprawdzie popełniają błędy, ale uczą się na nich i już nigdy więcej ich nie powtarzają. W takiej sytuacji jedynym sposobem poszerzenia swojej wiedzy jest zrozumienie popełnionych przez siebie błędów."


Tytuł: Testy
Autor: Joelle Charbonneau (pochodzenie: Stany Zjednoczone)
Seria: Testy, tom 1
Wydawnictwo: YA!
Data wydania:  październik 2014
ISBN: 9788328014138
Liczba stron: 381
Forma: własna biblioteczka
Moja ocena - 8+/10



WSTĘPNIE...

     Kolejna seria fantasy dla młodzieży. Ostatnio dużo się ich namnożyło, więc dlaczego wybrałam właśnie tę? Bo nie dosyć, że jest porównywana do "Igrzysk śmierci", to fabuła mnie naprawdę zainteresowała. I co z tego, że jest to kolejna powieść dystopijna w podobnych stylu, jak pozostałe? Każda ma zawsze coś, co odróżnia ją od reszty, a mi się jeszcze nie znudziło czytanie o przyszłości po zagładzie świata. 


TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

           Główną bohaterka jest szesnastoletnia Malancia (Cia), która właśnie skończyła szkołę średnią. Świat, w którym żyje 
składa się z osiemnastu Kolonii, które powstały po nuklearnej apokalipsie i nosi nazwę Zjednoczonej Wspólnoty. Cia żyje w Krainie Pięciu Jezior. (Wydaje się wam to znajome, prawda? Książka rozpoczyna się jak większość dystopijnych powieści - była zagłada, teraz świat się odbudowuje, a pewna nastolatka będzie miała wielki wpływ na dotychczasowy ład). Co roku, w dzień ukończenia szkoły średniej wybierani są nastolatkowie do tytułowych"Testów", jednak nie każdych kolonii. W tym roku z kolonii głównej bhaterki wybrano cztery osoby. Wśród nich są: Cia, Tomas, Zandri i Malachi. Osoby, które przejdą Testy pomyślnie dostaną się na Uniwersytet, gdzie będę studiować, co jest ogromnym prestiżem w tym świecie, gdyż osoby po studiach mogą w wielkim stopniu przyczynić się do rozwoju państwa.

          Testy dzielą się na cztery etapy. Pierwszy z nich jest bardzo niewinny w porównaniu do innych. Są to egzaminy pisemne z historii, matematyki, przyrody i angielskiego. Schody zaczynają się dopiero podczas drugiego etapu - egzaminu umiejętności praktycznych, gdzie kara za popełnienie błędu jest wysoka... Trzeci etap bada umiejętności pracy w grupie. Niby nic takiego, ale tylko jeśli członkowie grupy nie kombinują i nie chcą swoim sprytem wyeliminować innych, co jest ciężkie do odgadnięcia. Nawet w tym etapie nie można czuć się  bezpiecznym. Jednak to jest nic porównaniu do ostatniej części Testów, do którego nie wszyscy przyjaciele Malencii dotarli... 

         Książkę czytało się bardzo szybko, dlatego że każdy rozdział kończył się w takim momencie, że nie było możliwe odłożenie jej na bok. Już lepiej było skończyć czytać rozdział w środku, niż czytać do końca, bo wtedy na pewno chciało się rozpocząć następny. I wtedy przeczytałoby się tę powieść na jeden raz. A lepiej przecież dawkować sobie ciekawą lekturę, prawda? Książka jest też brutalna. Autorka nie ma litości dla postaci, o których spodziewaliśmy się czytać dłużej. Głównych bohaterów uznaję za plus tej powieści. Niektóre bohaterki książek dystopijnych naprawdę mnie denerwowały (czytaj: America z "Selekcji", Anna z "Deklaracji"). Jednak Cia wzbudziła moją sympatię. Nie użala się nad sobą, tylko konsekwentnie dąży do celu. Jednak nie po trupach, ma w sobie również empatię i nie zawaha się udzielić innym informacji, czy pomocy, nawet gdyby dzięki temu mogła wyeliminować kilku konkurentów. Może jest to opis większości bohaterek powieści z tego gatunku, bo przecież wszystkie one miały w sobie coś bohaterskiego. Przecież bez tego nie mogły zostać przywódczyniami powstań/rebelii, jednak Cia jest w tym taka... dojrzała. Naprawdę ciekawa bohaterka. O Tomasie jednak mało mogę napisać. Pani Charbonneau skupiła się bardziej na rozwijaniu żeńskiej postaci, jakby trochę zapominając o męskiej. Może zmieni się to w kolejnych częściach.

          Podobieństwo do "Igrzysk" jest naprawdę ogromne. Czytałam nawet wiele opinii bardzo negatywnych, że książka jest plagiatem. Według mnie - nie jest. W trylogii Collins było dwunastu walczących nastolatków i tylko jeden mógł wygrać, a w Testach jest ponad stu nastolatków i wygrać mogą nawet wszyscy - tutaj chodzi o zaliczenie testu, a nie o wygraną. Czy to jest naprawdę taki wielki plagiat? Moim zdaniem "Testy" to całkiem inna historia, choć z podobnym motywem. Sami się przekonajcie o tym, czy to kopia czy całkowicie inna historia. No i końcówka! Jest naprawdę rewelacyjna i sprawia, że chce się przeczytać drugą część...

        
PODSUMOWUJĄC...

          Miałam dostać kolejną książkę porównywaną do "Igrzysk śmierci" i dostałam. Jednak nie spodziewałam się, że 
powieść ta będzie tak dobra i nie aż tak bardzo odbiegająca od kultowej serii. To wcale nie jest jakaś marna podróbka, czy kopia. Historia naprawdę wciąga i nie mogę się doczekać kolejnej części, która ma się pojawić już w styczniu. Szkoda, że nie wszystkie dystopie są takimi dobrymi następcami książek pani Collins. Mogę szczerze powiedzieć, że od czasu "Igrzysk śmierci" żadna powieść fantasy dla młodzieży nie wciągnęła mnie tak bardzo, jak "Testy" (nawet seria "Niezgodna"). Dlatego jeśli się zastanawiacie, po który cykl z tego gatunku sięgnąć z tych wszystkich, które oferuje rynek - weźcie "Testy". Polecam!

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję wydawnictwu



Recenzja bierze udział w wyzwaniach czytelniczych:
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...