niedziela, 28 czerwca 2015

Zapowiedzi - lipiec 2015

Z moich zapowiedzi czerwcowych udało mi się już zdobyć aż 3 książki z 5... bardzo dobry wynik, ciekawe jak będzie w lipcu.

1. Ten jeden dzień - Gayle Forman (Nasza Księgarnia)

OPIS: 
Życie Allyson jest poukładane, zaplanowane, uporządkowane. Ale wystarczy jeden dzień, by wszystko się zmieniło… Pod koniec swoich europejskich wakacji Allyson poznaje Willema, obiecującego młodego aktora i wolnego ducha. Chłopak różni się od Allyson pod każdym względem. Kiedy jednak namawia ją, aby zmieniła plany i pojechała z nim do Paryża, dziewczyna się zgadza… Ta spontaniczna, nietypowa dla niej decyzja rozpocznie dzień pełen ryzyka i emocji, wyzwolenia i intymności. Nadchodzące 24 godziny mogą zmienić życie Allyson na dobre…

"Ten jeden dzień" to romantyczna i wciągająca opowieść o miłości, podróży i niezwykłych przypadkach losu. Już wkrótce ciąg dalszy tej historii w książce "Ten jeden rok".



2. Z dala od zgiełku - Thomas Hardy (Nasza Księgarnia)



Mam wielką chrapkę zarówno na książkę, jak i na film... 

OPIS: 
Znana brytyjska powieść o sile miłości i namiętności, na której podstawie powstał wzruszający film z Carey Mulligan i Tomem Sturridge’em.

Prowincja dziewiętnastowiecznej Anglii. Betsaba Everdene dziedziczy po wuju farmę. Postanawia sama zająć się gospodarstwem, nie czekając na księcia z bajki. Jej uroda oraz niezależność działają jednak na mężczyzn jak magnes. O względy dziewczyny zabiega trzech dżentelmenów, każdy o silnej osobowości. Jest wśród nich Gabriel Oak – poczciwy farmer, właściciel ziemski William Boldwood oraz Franciszek Troy – sierżant królewskich dragonów, kobieciarz i hulaka. 

Nieoczywiste wybory, sercowe rozterki oraz pomyłki losu – życie niesie wiele niespodzianek, ale Betsaba zrobi wszystko, żeby się odnaleźć w świecie rządzonym przez mężczyzn.


3. Powrót do Mandalaj - Rosanna Ley (Wydawnictwo Literackie

.

OPIS: 

Eva Gatsby często zastanawiała się nad przeszłością swojego dziadka Lawrence'a i tym, co działo się z nim w Birmie podczas II wojny światowej. Lawrence uparcie unika tego tematu, dopiero służbowy wyjazd Evy, z zawodu antykwariuszki, do Mandalaj, sprawia, że starzec przerywa milczenie. Przekazuje wnuczce posążek leogryfa i prosi, by zwróciła go prawowitej właścicielce. Po przylocie Evy do Birmy okazuje się, że jej misja jest niebezpiecznie skomplikowana, a skarb, którego strzeże, staje się źródłem skandalu o poważnych konsekwencjach. Rozdarta między lojalnością względem rodziny a uczciwością, Eva postanawia uczynić wszystko, by poznać prawdę o przeszłości dziadka, do której kluczem jest posążek o opalizujących czerwonych oczach – tajemniczy symbol bogactwa Mandalaj.


4. Rzeka przeznaczenia - Elizabeth Haran


Uwielbiam książki pani Haran, których fabuła rozgrywa się pod koniec XIX wieku w Australii, a głównymi bohaterkami są panny z wielkich miast nieprzyzwyczajone do egzotycznej wyspy...
OPIS:

Kolejna książka z bestsellerowego australijskiego cyklu znanej i lubianej autorki. Joe Callaghan, właściciel parowca pływającego po rzece Murray, wpada w poważne tarapaty finansowe. Z pomocą spieszy mu mieszkająca do tej pory w Melbourne jego piękna córka Francesca. O jej względy zabiega trzech mężczyzn; Francesca od pierwszego wejrzenia zakochuje się w przystojnym kapitanie statku, ale po to, by wydobyć ojca z kłopotów, zgadza się poślubić bogatego Silasa. Okazuje się, że ojciec skrywa przed Francescą wstrząsającą tajemnicę; świat pięknej dziewczyny przewróci się do góry nogami, a uczucia, którymi do tej pory obdarzała najbliższe osoby, będą musiały ulec przewartościowaniu.


5. Kupiona i sprzedana -  Megan Stephens


Kolejna tragiczna autobiografia...

OPIS: 
Wstrząsająca historia czternastoletniej Brytyjki Megan, która podczas wakacji w Grecji zakochała się w starszym od niej Albańczyku.
To zdarzyło się naprawdę! Dziewczyna została z ukochanym w Grecji, a jej matka wróciła do Anglii.
Gehenna trwała sześć lat! Ukochany zmusił ją do prostytucji, a potem sprzedał handlarzowi żywym towarem. Megan przeżyła horror, przechodząc z rąk do rąk, trafiając do kolejnych domów publicznych.
Bita, gwałcona i poniżana, była zbyt przerażona i zastraszona, by szukać pomocy. Życie uratowali jej życzliwi ludzie ze szpitala, do którego w końcu trafiła.
Niewiarygodne! W tym samym czasie jej matka przeprowadziła się do Grecji i nie miała pojęcia, jaki los spotkał jej córkę…
Megan opisała drastyczne szczegóły swojego życia seksualnej niewolnicy, by przestrzec inne naiwne dziewczyny, gotowe iść w nieznane za głosem serca, zauroczone swoim pierwszym uczuciem.
Historia Megan Stephens stała się głośna w Wielkiej Brytanii. Wzbudziła wielkie społeczne poruszenie. Opisał ją m.in. „The Guardian”.


6. Tajne życie Violet Grant - Beatriz Williams



OPIS:

Jaką mroczną tajemnicę kryje odrapana walizka, która wędruje po świecie już 50 lat?

Vivian Schuyler, wywodząca się ze starej, zamożnej nowojorskiej rodziny, manifestuje swoją niezależność, wyprowadzając się na obskurne poddasze w Greenwich Village. Kiedy odbierze z poczty paczkę, w której ktoś przysłał jej walizkę, znajdzie się na tropie zbrodni i pilnie skrywanego rodzinnego sekretu. Wiąże się on z jej cioteczną babką, kobietą-naukowcem, która zdecydowała się, wbrew wszystkiemu, iść za głosem serca.




7. Dzieci gniewu - Paul Grossman



Tym raem thriller i to osadzony w moim ulubionych czasach - na początku XX wieku.

OPIS: 

W Stanach Zjednoczonych wybucha wielki kryzys, a Berlin musi radzić sobie z własnymi problemami. Oto bowiem w mieście wybucha epidemia zachorowań.

W tym samym czasie młody detektyw żydowskiego pochodzenia – Willi Kraus – dokonuje szokującego odkrycia. W jednym z miejskich kanałów spoczywa worek zawierający wygotowane dziecięce kości oraz Biblię z zakreślonymi cytatami. Berlińskie media natychmiast podchwytują temat tajemniczego Dzieciożercy. Obywatele żądają ujęcia zbrodniarza, ktoś musi ponieść karę…

Podczas gdy policja zdaje się szukać zaledwie kozła ofiarnego, sprawę na własną rękę bada odsunięty od śledztwa Willi Kraus. Jest gotowy kosztem własnej kariery dopaść okrutnego mordercę. Jednocześnie musi radzić sobie z prześladowaniami wynikającymi z rodzącej się w Niemczech ideologii nazistowskiej.

Znakomity kryminał historyczny, którego siłą są brawurowo skonstruowana intryga, pełnowymiarowi bohaterowie, przerażająco prawdziwy czarny charakter oraz wiarygodnie oddana niemiecka rzeczywistość. Grossman rysuje przed czytelnikiem przekonujący obraz Berlina przełomu lat 20. i 30. – schyłek kosmopolitycznego miasta będącego na krawędzi ekonomicznej zagłady i politycznego terroru.

A czy Wy czekacie na któreś z przedstawionych przeze mnie zapowiedzi?

sobota, 27 czerwca 2015

115# Wisła Kraków. Sen o potędze - Mateusz Miga



Tytuł: Wisła Kraków. Sen o potędze
Autor: Mateusz Miga (pochodzenie: Polska)
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania:  maj 2015
ISBN: 9788379243891
Liczba stron: 414
Forma: własna biblioteczka
Moja ocena - 7/10



WSTĘPNIE...

     Wiecie już, że czasem lubię poczytać książki związane ze światem sportowym, często piłkarskim. Tym razem mój wybór padł na polski klub, który znają wszyscy - na Wisłę Kraków. 

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

           Książka "Wisła Kraków. Sen o potędze" opisuje czasy przejęcia klubu przez Bogusława Ciupiała i jego firmę Telefonika. Przejęcie klubu nastąpiło w 1998 roku. Z miejsca zlikwidowano problemy finansowe. Po objęciu sterów i wybraniu nowego zarządu postawiono główny cel - awans do Ligi Mistrzów. Sprawę postawiono jasno - kupić najlepszych polskich ligowców i wygrywać z każdym jak najwyżej. Niestety, jak wiadomo, to się nie udało do tej pory i niewiele wskazuje na to, by w przyszłych sezonach te plany mogły się ziścić. Przez niemalże dwie dekady Wisła była w pierwszej dwójce najlepszych polskich klubów. Cieszyła się wyśmienitą grą piłkarzy UEFA, wydała także kilkunastu nieźle wytransferowanych zawodników tj. Żurawski, bracia Brożkowie, czy Szymkowiak. Aktualnie Wisła przeżywa kryzys na płaszczyźnie finansowej, jak i sportowej. Autor postarał się o naprawdę szeroką gamę zwierzeń oraz słownych świadectw o samym właścicielu, piłkarzach i ogólnym budowaniu piłkarskiej potęgi w Polsce. Zawarte są w niej zabawne historie m.in. z transferami Kosowskiego, Kalu Uche (który jest uważany za najlepszego pomocnika grającego kiedykolwiek w polskiej ekstraklasie), ale również mrożące krew w żyłach o rzuconym nożu przez kibica w Dino Baggio.


          Postać Bogusława Ciupiała została już zapisana na kartach historii krakowskiego sportu. Miliony złotych wydanych przez niego w klub przyniosły efekt. Niestety, nie zamierzony. Na pewno nie można zarzucić mu jednego - braku miłości do klubu. Nie zniechęcały go ani problemy z kibicami, prawem, pieniędzmi, awansem do Champions League. Obraz Ciupiała chcącego wszystko wygrywać był tak widoczny, jak rozbłyskująca się gwiazda. Według wielu ekspertów i nie tylko ich, błędami zarządu przez te wszystkie lata w walce o najwyższe cele były zbyt często i zbyt pochopnie podejmowane decyzje o zmianach trenerów, kupnie masy nieprzetestowanych i podstarzałych zawodników, złych doborach ośrodków treningowych, jak i samych treningach. W trakcie ery Ciupiała W pamięć kibiców na pewno zapadły niesamowite boje z Realem Saragossa, Lazio Parmą, czy Schalke. Na przeszkodzie stawały tez takie potęgi jak Barcelona lub madrycki Real. 

PODSUMOWUJĄC...

          Książkę czyta się bardzo dobrze. Oko cieszy bogata wkładka zdjęciowa oraz umieszczony na samym końcu książki zestaw statystyk w postaci tabel, m.in. znajduje się tam największa liczba występów, najwięcej strzelonych goli itp. Jest to opowieść, w której znajdziecie odpowiedź na pytanie, co poszło nie tak, czyli dlaczego Wisła po raz kolejny walczy o przetrwanie. Polecam, głównie fanom klubu oraz piłki nożnej.


Za możliwość przeczytania powieści dziękuję wydawnictwu

środa, 24 czerwca 2015

O wydawnictwach słów kilka - Y jak "Ya! tu czytam"

Dawno nie pojawiła się notka z mojego cyklu "O wydawnictwach słów kilka", bo ostatnio nie miałam czasu (i przyznaję się - ochoty również) na buszowanie po stronach wydawnictwa. Ale naszła mnie ochota i wena, więc postanowiłam prześwietlić stosunkowo młode Wydawnictwo - YA!

Wydawnictwo YA! powstało wiosną 2014 roku i szturmem podbija serca nastoletnich czytelników. Pomysłowa nazwa marki będąca skrótem od angielskiego zwrotu Young Adults – określającego kategorię wiekową, do której adresują swoje książki czytana jako „ja” zwraca uwagę na potrzebę podkreślenia swojej tożsamości przez „młodych dorosłych”. W ofercie YA! znajdują się tłumaczenia obcojęzycznych powieści przygodowych, romansów i kryminałów, fantastyki czy horrorów, z których każdy jest już bestsellerem na światowym rynku. Proponują głownie kilkutomowe sagi, które pozwalają na dłużej zżyć się z ulubionym bohaterem.

1. Zacznę od trylogii, której druga część aktualnie czytam i która bardzo mi się podoba, mimo, że nastolatką już nie jestem. Jednak nie uważam, żeby ta seria była skierowana typowo dla nastolatków, bo nawet słownictwo jest dużo lepsze niż w niektórych powieściach młodzieżowych. Mowa o trylogii "Testy" autorstwa Joelle Charbonneau.




2. Jeśli już jestem w temacie fantastyki, to nie mogę nie wspomnieć o innej trylogii w klimacie dystopii. Czyli o... "Czekoladowej trylogii" Gabrielle Zevin. Jednak nie mam jej w planach, bo czytałam trochę złych komentarzy o niej. Ale nie zaprzeczę, że okładki bardzo mi się podobają i przyciągają wzrok. 




3. Na pewno wielu z was czytało lub chociażby słyszało o słyszało o serii "Mara Dyer" Michelle Hodkin. Przez długi czas miałam ja w planach, ale jednak zrezygnowałam.



4. Teraz trochę z innego gatunku - kryminały. Bardzo mnie ciekawi kolorowa seria, czy też seria o Lumikki Andersson autorstwa Salli Simukka. Muszę w końcu dorwać tę trylogię!



5. Oglądaliście może kiedyś filmy z serii "Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów"? Ja uwielbiałam te filmy... Ale dopiero przeglądając stronę Wydawnictwa YA! zobaczyła, że oni wydali książki Ann Brashares, na podstawie których powstały te filmy! Będę musiała je kiedyś przeczytać. 




6. Powieścią grozy, którą mam w planach i która już do mnie zmierza jest "Wypowiedz jej imię" Jamesa Dawsona. Fabuła zapowiada się naprawdę ciekawie, zapewne niedługo pojawi się recenzja tej książki u mnie na blogu. 



A Wy znacie to wydawnictwo? Po jakich książkach najbardziej je kojarzycie?

niedziela, 21 czerwca 2015

114# Wayward Pines.Bunt - Blake Crouch

"Dzień wczorajszy jest historią. Dzień jutrzejszy jest tajemnicą. Dzień dzisiejszy jest darem. Dlatego nosi nazwę teraźniejszości. Pracuj ciężko, bądź szczęśliwy ŻYCIEM W WAYWARD PINES!"




Tytuł: Bunt
Autor: Blake Crouch (pochodzenie: Stany Zjednoczone)
Seria: Wayward Pines, tom 2
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania:  sierpień 2014
Liczba stron: 376
Forma: e-book
Moja ocena - 8+/10



WSTĘPNIE...

          Ostatnio zaczęłam oglądać serial "Wayward Pines", lecz doszłam już do odcinka, w którym były wydarzenia nieznane mi się z "Szumu", czyli pierwszej części trylogii Blake'a Croucha. Dlatego chwilowo przerwałam oglądanie serialu i postanowiłam po raz drugi zagłębić się w świat Ethana Burke'a sięgając po "Bunt".

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

           
Wyobraźcie sobie takie życie: nie musicie martwić się o pracę, bo dostajecie ją bez żadnych starań, macie piękny dom, a gdy spodziewacie się dziecka w nagrodę dostajecie jeszcze piękniejszy, nie martwicie się o pieniądze, więc wasze życie jest spokojne i bezproblemowe. Ale w zamian za to nie możecie rozmawiać o przeszłości, nie możecie wyjechać na wakacje, nie możecie popełniać błędów młodości, które każdy w swoim życiu popełnić powinien. Życie może wydawać się idealne, gdy nie ma zmartwień, lecz czy takie sztuczna egzystencja może być udana? Ethan Burke, bohater pierwszej częśći pt. "Szum" stara się dostosować do miasteczka i panujących tam zasad. Zostaje szeryfem, znowu jednoczy się z rodziną, mieszka w pięknym domu... jednak nie jest szczęśliwy, bo wie, że Wayward Pines jest więzieniem. Jednak więzieniem koniecznym, bo cóż innego istnieje poza ogrodzeniem...

          Po lekturze pierwszego tomu byłam zaskoczona, że książka okazała się taka ciekawa. Myślałam, że porównanie do Miasteczka Twin Peaks będzie gwoździem do trumny dla Wayward Pines i że książka nie sprosta temu porównaniu. Ale fabuła jest naprawdę wciągająca. Sekretne miasteczko, kryjące tajemnice sięgającą wielu lat na skalę... światową. Oprócz oczywistej otoczki sci-fi jest to również bardzo dobry thriller psychologiczny. Nic nie jest takie proste, jak wygląda. Bohaterowie mają dwie twarze. Jedną na potrzebę przeżycia w miasteczku, a drugą prawdziwą. Wszyscy udają, że jest pięknie i kolorowo i wszyscy wiedzą, że życie w Pines to kłamstwo. Ale co, jeśli inne nie jest możliwe? Jednak są również bohaterzy, którzy chcą poznać prawdę za wszelką cenę. Jest to dla nich ważniejsze niż życie w raju. To oczywiste, że zawsze ktoś się zbuntuje przeciwko sztywnym zasadom. I o tym jest drugi tom. 

          Cieszę się, że jednak sci-fi nie przyćmiła całej fabuły. Ze jest to bardziej dodatek, a nie główny motyw. Według mnie główną tematyką tych dwóch dotychczas wydanych części jest psychologia. Autor opiera na uczuciach, emocjach i zachowaniach ludzi całą fabułę, a wątek fantastyczny jest tłem. Autor stopniowo wprowadza nowe fakty do fabuły, łącznie z przeszłością "założycieli" miasteczka. Poznajemy historię pielęgniarki Pam, burmistrza Pilchera i innych osób. 
        
PODSUMOWUJĄC...

         Całe szczęście, że poczekałam z lekturą "Buntu" aż do pojawienia się ostatniego tomu - "Krzyku", bo teraz od razu zabieram się za czytanie tej książki. Bardzo jestem ciekawa zakończenia historii Wayward Pines, bo końcówka "Buntu" miażdży! Zapowiada się bardzo intensywna kontynuacja....


Trylogia Wayward Pines
Szum             Bunt             Krzyk

czwartek, 18 czerwca 2015

113# Niepokorne. Klara - Agnieszka Wojdowicz





Tytuł: Niepokorne. Klara
Autor: Agnieszka Wojdowicz (pochodzenie: Polska)
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Data wydania:  czerwiec 2015
ISBN: 9788310127129
Liczba stron: 412
Forma: moja własna biblioteczka
Moja ocena - 9/10



WSTĘPNIE...

    Zagłębiając się po raz pierwszy w świecie trzech niepokornych przyjaciółek byłam niezmiernie oczarowana całą historią. I z niecierpliwością oczekiwałam kontynuacji losów poznanych w "Elizie" panien. Moja męka wreszcie się skończyła, gdyż "Klara" w końcu ujrzała światło dzienne!

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

           
Drugi tom ukazuje dalsze losy trzech zupełnie różnych kobiet: Elizy (bardzo delikatnej, zakochanej we "wrogu", marzącej o zostaniu lekarką albo chociaż farmaceutką), Judyty (romantycznej malarki, która przeżyła naprawdę wiele traumatycznych zdarzeń w pierwszym tomie, a i teraz nie ma lekko, gdyż zmaga się z nieodwzajemnioną miłością) i Klary (najbardziej wyzwolonej z dziewczyn, która stara się być dziennikarką i walczyć o prawa robotnic). Życie tych młodych kobiet, których młodość przypadła na naprawdę ciężkie czasy dla płci pięknej nie jest lekkie. Wszystkie buntują się przeciwko panującym zasadom. Eliza zakochuje się w nieodpowiednim (według jej rodziny) mężczyźnie, który jest Austriakiem, a więc wrogim okupantem. Judyta natomiast nie chciała wyjść za mąż za podstawionego przez rodzinę wybranka, zostać matką i zmarnować życie przez co zostaje potępiona i wydziedziczona. Jeszcze inną sytuację ma Klara, która pragnie ukończyć prawdziwe studia, nie tylko kursy dla kobiet i wiecznie kłóci się z ojcem o swoje feministyczne poglądy. 

          Uwielbiam te bohaterki i ich historie. Trylogia pani Agnieszki Wojdowicz jest aktualnie moją ulubioną polską serią, choć nie wyszła nawet jeszcze trzecia część! Główną zaletą są na pewno bohaterki. Chyba każda kobieta czytając te książki współczuje bohaterkom, gdyż w naszych czasach takie sytuacje rzadko już mają miejsce. Ale Eliza, Judyta i Klara nie poddają się i walczą o swoje racje, marzenia, pragnienia i szczęśliwą przyszłość. Taką, jaką chciałyby przeżyć. Bohaterki są silne, starają się być niezależne i nie poddają się mimo wielu przeciwności losu. Najważniejsze, że mogą na siebie liczyć w każdej sytuacji, bo łączy je przyjaźń. I o tym też jest ta historia. Nie tylko o kłopotach sercowych, czy życiowych, ale również o sile kobiecej przyjaźni. 
Druga zaleta to fabuła. Jest to po prostu życie codzienne dziewczyn. Równie dobrze nasze prababcie mogły mieć właśnie takie problemy i decyzje do podjęcia. Seria jest bardzo dopracowana, nie ma tutaj miejsca na przypadkowe zdarzenia. A i język jest piękny, co dało się zauważyć już przy "Elizie". Autorka zadbała o wiele szczegółów, przez co całość jest po prostu wspaniała. Wad po prostu nie ma. Książka nie jest ani trochę nudna, a wręcz nie można się od niej oderwać. 
        
PODSUMOWUJĄC...
          
          I jak teraz wytrzymać ten czas do premiery "Judyty" (która to nawet jeszcze nie jest znana)? Wielka szkoda, że ta książka tak szybko się skończyła. Ja chcę jeszcze! Naprawdę polecam z całego serca. Zakochacie się w XIX - wiecznej, okupowanej Polsce, w której zaczynają zachodzić wielkie zmiany...


Trylogia Niepokorne
Eliza              Klara                Judyta


Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu

poniedziałek, 15 czerwca 2015

Wielka wyprzedaż!

Brak miejsca na półce to powód mojej wyprzedaży... nie mam gdzie trzymać nowych nabytków, więc mam nadzieję, że pomożecie mi pozbyć się kilku książek. Nie podaję cen, bo jestem otwarta na wasze propozycje ;)

Polskie obyczajowe:


Fantastyka/sci-fi:



 Thriller/kryminał:


Dramaty:



Inne:

Najlepiej piszcie na e-maila:
[email protected] 
Lub wiadomość prywatną na profilu lubimyczytac: http://lubimyczytac.pl/profil/19077/elenkaa

112# Serce Suriela - Agnieszka Wojdowicz

"Po co idę do miasta aniołów? - powtórzyła jego słowa. -A dokąd miałabym iść? Przecież jestem aniołem."



Tytuł: Serce Suriela
Seria: Strażnicy Nirgali, tom 1
Autor: Agnieszka Wojdowicz (pochodzenie: Polska)
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Liczba stron: 336
Forma: papierowa (własna biblioteczka)
Moja ocena - 7/10



WSTĘPNIE...

      Twórczość pani Agnieszki Wojdowicz poznałam za sprawą "Niepokorne. Eliza". Jest to powieść obyczajowa w dawnych czasach, która bardzo mnie urzekła. Jednak przed tą książką pani Agnieszka napisała trylogię fantasy. Byłam ciekawa, jaka ta fantastyka będzie, bo to przecież całkiem inny gatunek, niż pokazała nam w "Elizie".


TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...
     
           Główną bohaterką jest Bree Whelan, nastoletnia dziewczyna, mieszkająca w Gaderze, zwykłym, niczym niewyróżniającym się mieście, po za tym, że znajduje się w nim most prowadzący do Nirgali - miasta aniołów. Bree wraz ze swoją przyjaciołką bardzo chcą dostać się do Nirgali i udaje im się za to dzięki magicznemu kryształowi farinowi. W mieście tym spotyka anioła Mikaila Agrylla, pochodzącego z jednej z trzech rodzin władających Nirgalą (oprócz Agryllów są to Nitaele i Lheni). Wcześniej w mieście władała tylko jedna rodzina - Mandalich, jednak została obalona przez złe rządy. W mieście aniołów Bree dowiaduje się wielu bardzo ważnych rzeczy o sobie samej - np. tego, że ona również pochodzi z rodu aniołów - jest białą semani oraz tego, że jej matka nazywa się Nitael, a ojciec Mandali... Co z tego może wyniknąć?

           Powiem wam, że tego jeszcze nie było. A przynajmniej ja podobnej książki fantastycznej po prostu nie czytałam. Anioły w książkach to nie jest dla mnie temat znany, choć zdaję sobie sprawę, że pewnie to nie jest nic nadzwyczajnego. Oprócz aniołów nadprzyrodzonymi istotami są mnisi z Zakonu Hauruki, którzy są tutaj czarnym charakterem. Choć jest oczywiście wyjątek, czyli chłopak, który postanawia uratować Bree i odłączyć się od zakonu. Ogólnie cała fabuła została bardzo ciekawie zarysowana i cieszę się, że przede mną jeszcze dwie części.


           Mimo tego, że to powieść raczej dla nastolatków (czasem wyznania miłości głównych bohaterów traktowałam z przymrożeniem oka...) to książkę czyta się bardzo dobrze i nie ma w niej jakiś rażących, nastoletnich sformułowań (może to co napisałam źle wygląda, ale nie miałam nic złego na myśli). Jestem ciekawa, czy autorka stworzy trójkąt miłosny, co myślę, że jest bardzo prawdopodobne.

PODSUMOWUJĄC...
          
          Teraz biorę się za czytanie "Niepokorne. Klara", która właśnie do mnie dotarła! A wam polecam zapoznać się z twórczością pani Wojdowicz - i tą fantastyczną i bardziej rzeczywistą, lecz zamierzchłą.

niedziela, 14 czerwca 2015

111# Ostatnie życzenie - Andrzej Sapkowski

"Życie, człowieku, to współzawodnictwo. Wygrywa lepszy."





Tytuł: Ostatnie życzenie
Autor: Andrzej Sapkowski (pochodzenie: Polska)
Wydawnictwo: Supernowa
Seria: Wiedźmin, tom 0.1
Liczba stron: 332
Forma: e-book
Moja ocena - 7+/10



WSTĘPNIE...

      To naprawdę wielki wstyd być miłośniczką literatury fantastycznej i nie poznać rodzimego króla tego gatunku.  Mam na myśli oczywiście pana Andrzeja Sapkowskiego i jego serię o "Wiedźminie", która jest znana na całym świecie, głównie przez rewelacyjne gry na podstawie uniwersum Sapkowskiego. Ale w końcu poszłam po rozum do głowy i przeczytałam pierwszy zbiór opowiadań - "Ostatnie życzenie".

TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...
     

           Zbiór zaczyna się od opowiadania pt. "Wiedźmin", które opowiada o Geralcie z Rivii, który wyrusza do Wyzimy, aby uwolnić miasto od strzygi. W następnym opowiadaniu spotyka go kolejna przygoda - poznaje mężczyznę, którego kapłanka zaklęła w potwora. Znajdziemy tutaj również opowiadanie trochę inspirowane Królewną Śnieżką i siedmioma krasnoludkami. Ogólnie w każdym z nich, Geralt przeżywa inną przygodę i ma do czynienia z innym potworem. Czasem musi go zabić, a czasem potrafi odczarować klątwę. Opowiadania luźno łączą się ze sobą, jednak w jednym z nich zarysowuje się późniejszy, główny wątek "Serii Wiedźmińskiej", związny z Ciri, córką Pavetty i Emhyra. Jeśli choć trochę jesteście wtajemniczeni w świat Sapkowskiego (ja do tej pory byłam wyłącznie dzięki grom), to wiecie co mam na myśli.

          Potwory, upiory, klątwy, zabobony, magia, czarodziejki, miejscowe wierzenia - jest to jeden wielki misz-masz tego wszystkiego. A w samym środku bardzo ciekawy bohater - Geralt z Rivii, którego przeznaczeniem było zostać Wiedźminem, czyli osobą, która wędruje po świecie i uwalnia go od potworów tj. strzyg, wampirów, kikimor, bazyliszków i mnóstwa innych. W uniwersum Sapkowskiego znajdziemy również tak pradawne stworzenia jak elfy, krasnoludy i gnomy.

PODSUMOWUJĄC...
          
          Nie mogę się doczekać, aż zacznę czytać "Krew elfów", czyli pierwszą część serii o Geralcie z wyraźnie zarysowaną fabułą. Tutaj mieliśmy tylko opowiadania, choć warto je przeczytać, aby zostać wtajemniczonym w późniejsze wydarzenia, bo podobno niektóre wątki zarysowane w tych opowiadaniach będą rozwijane w serii. 

środa, 10 czerwca 2015

110# Esesman i Żydówka - Justyna Wydra


Tytuł: Esesman i Żydówka
Autor: Justyna Wydra (pochodzenie: Polska)
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania:  kwiecień 2015
ISBN: 9788377856307
Liczba stron: 280
Forma: moja własna biblioteczka
Moja ocena - 8/10





TROCHĘ O FABULE I MOICH PRZEMYŚLENIACH...

         Główna bohaterką jest Debora, Żydówka mieszkająca w Polsce. Poznajemy ją w momencie, gdy wraz z wieloma innymi więźniami zmierza w bydlęcym wagonie w kierunku Oświęcimia. Jednak jej i kilku osobom udaje się uciec z pociągu przez dziurę w podłodze. Oczywiście esesmani od razu orientują się w sytuacji i rozpoczyna się pościg za zbiegłymi. I tak poznajemy głównego bohatera - Brunona Kramera, oficera SS, który poznaje w Deborze swoją dawną wybawicielkę. Postanawia odwdzięczyć się jej tym samym i pomaga w ucieczce. Tak zaczyna się na pozór niewinna historia dwóch wrogów.


          
  Czytałam naprawdę wiele książek dotyczących życia Żydów w okupowanej przez nazistów Polsce podczas II wojny światowej. W wielu z nich były opisane straszne sceny, które przeraziłyby największego twardziela. Jednak każda książka dotycząca szeroko pojętego Holokaustu jest przerażająca, a "Esesman i Żydówka" nie jest wyjątkiem. Mimo tego, że spodziewałam się tragicznych opisów, to i tak nie byłam na nie dostatecznie przygotowana. Bo jak można wyobrazić sobie esesmana wyrywającego dziecko kobiecie, który później przerzuca je przez mur jak jakąś lalkę, a kobieta słyszy tylko krzyk i plaśnięcie o ziemię i nie być wstrząśniętym? Moja wyobraźnia niestety (w takiej sytuacji niestety) działa bardzo sprawnie i takie sceny potrafię zobaczyć w myślach. Ale to nie jedyna taka wstrząsająca scena, było ich naprawdę wiele. 
Pomimo, ze fabuła nie należy może do najbardziej oryginalnych (uczucie rodzące się pomiędzy potencjalnymi wrogami... znacie to, prawda?) to i tak książka niesamowicie wciąga. Miłość pomiędzy katem, a ofiarą... Od razu zastanawiałam się, jak ta historia się skończy. Będzie mało prawdopodobny happy end, czy może jednak bolesne rozstanie? Strasznie mnie kusiło, żeby zerknąć na ostatnią stronę, ale na szczęście się powstrzymałam. Na pewno nie jest to typowy romans. Jest to tragiczna, wzruszająca i wstrząsająca opowieść okraszona nutką romantyzmu. 

          Przez większą część książki narracja jest trzecioosobowa, choć czasem historia ukazana jest w pierwszej osobie. Raz narratorem jest Debora, raz Bruno, którzy przekazują tej drugiej osobie uczucia i emocje panujące w różnych momentach. Uważam, że to bardzo ciekawy zabieg. Raczej wolę książki z narracją trzecioosobową, jednak takie wstawki wyszły bardzo pozytywnie, bo uczucia bohaterów nie były łatwe do opisania w trzeciej osobie. Książka na szczęście nie wybiela głównego bohatera. Tak, był on esesmanem. Tak, podejmował decyzje przez które mordowani byli ludzie... Dlatego ta powieść jest tak dramatyczna i ... realna. Bo nawet gdyby taka sytuacja miała faktycznie miejsce podczas II wojny światowej (miłość pomiędzy Niemcem i Żydówką) to na pewno ten Niemiec nie byłby aniołem... 
        
PODSUMOWUJĄC...
          
          Spodziewałam się historii jakich wiele: płomiennego romansu pomiędzy Niemcem, a Żydówką i raczej naiwnej fabuły. Jednak otrzymałam piękną, tragiczną historię miłosną dwojga ludzi, którzy spotkali się w złych czasach. Ale gdyby się wtedy nie spotkali, prawdopodobnie nie spotkaliby się nigdy... Gorąco polecam!

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...