Znowu miesiąc minął od ostatniego wpisu , toż to szok!
Jakby nie to moje malowanie, to już chyba w ogóle nie miałabym motywacji do prowadzenia bloga. No bo u kotów nuda , nic się nie dzieje.
Chyba że to, że w tym tygodniu przyniosłam z piwnicy budkę dla ptaków i zaczęliśmy dokarmiać , bo zimno się zrobiło i nieprzyjemnie.
Przylatują tabuny sikorek - bogatki , czubatki i modraszki :-)
Koty mają kino - sezon kina dla kotów i karmienia ptaków rozpoczęty :D
Aż tu dziś od rana 20 stopni , upał dosłownie !
No i trzeba było znowu wypucować balkon , bo lato i koty chcą na dwór , no i przy okazji pranie się wysuszy na balkonie :-)
------------
Wracając do mojego malowania -obrazek powstał na zamówienie mojej córci.
Taka romantyczna parka jej się zamarzyła , więc podjęłam się wyzwania i jest ;-)
Pomysł podesłała stąd 👉 Pocałunek na ramieniu
A tu moje wypociny ;-)
Format 30x40 cm
W sumie użyte tylko dwa odcienie czerni w różnej tonacji. Nuda ;-)))
-------------------------------
A tu słoneczne fotki naszych pupilków z dziś i te zaległe 😍
Piękny dzień , pogoda wprost wymarzona na spacerki i inne takie ;-)
Więc korzystamy ile wlezie 😺
Pozdrawiamy ciepło i do miłego kochani ! 💜