Jak się tyle miesięcy tęskniło za ciepełkiem ,to teraz trudno siedzieć przed kompem , jak świeci słońce i coś człowieka nosi ;))
Ze słońca niestety nie mogę korzystać bo mam uczulenie . I zanim wyjdę z domu choćby na 5 minut to muszę sie grubo nasmarować tawotem ,znaczy się kremem z filtrem 50 !
Ale to mnie nie zraża przed wyjściem ,bo ja kocham lato :-D
Trochę w cieniu , trochę w słonku i jakoś daję radę . Najgorzej jest jak jestem w domu i mam wyjść na balkon . No jak się nie posmaruję ,to nie mogę wyjść ,a koty wołają bo lubią być miziane właśnie na balkonie ..:(
Na szczęście po południu już tam słońca nie ma i nadrabiamy zaległości :-)
To sobie ponarzekałam ,a teraz chyba dobre wieści !
Wreszcie jesteśmy na Bloglowin -
A tu kocie kino w wykonaniu Kotyszków ;))
A jak Mikeszek pogoni kota Guciowi ,to Gucio udaje że wcale się nie boi , ino ogonek pokazuje coś zupełnie innego ;)))
Dobranoc :-)