Pisałam o tym kiedyś tutaj - Sodom i Gomora , Fetyszysta i na poprzednim blogu tutaj ;)))
Ci co nie wiedzieli , albo zapomnieli dziś zobaczą jakie to u nas sekscesy się wyczyniają ! ;)))
Tak się dzieje co dzień gdy wychodzę i zostawiam kapcie , dlatego trudno o dokumentację. Ale dziś Gucio wyczaił drugie moje kapcie które leżały w przedpokoju i się zaczęło !
Kapeć w pyszczek , zawodzenie i biegnie z tym kapciem na moje łóżko ;) Mikesz choćby był w drugim pokoju na szafie , zaraz zeskoczy i przybiegnie też głośno zawodząc ;)))
No i się zaczyna ...
Jeszcze filmik :-)
Edit.:
A tu filmik sprzed trzech lat ;)
Wesołych Świąt ! :D
A to perwersyjne kastraty! :)
OdpowiedzUsuńZnaczy się wszystko OK ;))))
Usuńto ci dopiero! widać jakieś tam resztki hormonów graja w łobuziakach.
OdpowiedzUsuńCzyli że bez jajek też można się cieszyć życiem ;)
Usuń:-)))
OdpowiedzUsuńStraszne jak tak można :-)))
Może powinnaś bloga tylko dla wybranych ?? Hmm... :-))))
Pomyślę o tym ... ;))))
UsuńBosko z tym różem w pyszczku :D Ale masz fajną dokumentację jak się kapcie zmieniają :P
OdpowiedzUsuńI wszystkie kapcie tak samo kochane ;)))
UsuńKażdy ma jakiś fetysz, on ma kapcie... Ale żeby tak po kastracji się na kolegę z kapciem rzucać namiętnie...
OdpowiedzUsuńTe dźwięki co Gucio z siebie wydaje tak na niego działają - jak kotka w rui normalnie ;)
Usuńco za trojkat:P
OdpowiedzUsuńpowiedzialabym ze jeszcze owieczce sie dostalo:P
UsuńWłaśnie , właśnie , przecież owca też była w tym zestawie :)))
UsuńNo owieczka zaliczona ;))))
OdpowiedzUsuńTeż :-))))
UsuńOj faktycznie Sodoma i Gomora;>
OdpowiedzUsuńNooooo ;)
UsuńI to w Guciaczku uwielbiam ... kapciowy fetyszysta :-)
OdpowiedzUsuńA jak fajnie łobuzują ... ja tam się podtekstów nie doszukałam :-)
Szkoda ze moje łotrzyki nie chcvą się tak bawić nieustajaco .....
Gucio bardzo uradowany z takiego podejścia Alu ;)))
UsuńJakim to afrodyzjakiem nasączone te kapcie, że Twoje chłopaki (nie pierwszy już raz) robią gejowski pociąg :) U mnie takie pociągi ostatnio są bardzo częste: Moira na przedzie a chłopaki za nią z noskami w jej pupie po mieszkaniu biegają :) Chyba dojrzewa mi pannica :)
OdpowiedzUsuńŻadnych afrodyzjaków Przemo, tylko Pańciowe syrki ;)))
UsuńGucio już od maleńkości się narkotyzował i lizał :-P
To u Ciebie dopiero cyrk ;)
Ale numer z tym kapciem, normalnie macie wesoło!
OdpowiedzUsuńNie ma nudy Iwonko , oj nie ma ;))
UsuńJak się bawić ,to się bawić,a co :)))
OdpowiedzUsuńZ różowym Guciowi cudnie :)))
:-)))
Usuń