Przychodzę dziś z prezentacją moich majowych nowości. Nie jest tego bardzo dużo, zakupów też nie robiłam wielkich. Promocje ciągle kuszą, ale staram się robić rozważne zakupy. W końcu zużywam wolniej, niż kupuję. Nie jestem w stanie przerobić na sobie całej drogerii przecież ;)
Jak już pisałam w jednym z majowych postów, dotarło do mnie pudełko Liferia, które tym razem nosiło hasło Hello Sunshine. Nie skusiłam się na inne pudełka, chociaż nawet mój mąż mówił, że jest przecież nowe beGlossy.
Po raz pierwszy w mojej łazience pojawiły się produkty Mincer Pharma. Swoją przygodę z marką zaczynam od serii Vitamins Philosophy przeznaczonej do cery dojrzałej. W moim przypadku to: Wzmacniające serum do twarzy i szyi oraz Odżywczy krem na dzień i noc.
W rozdaniu organizowanym na Instagramie przez Ewę z bloga Odcienie Nude, wygrałam coś, co interesowało mnie już od dłuższego czasu, czyli Serum oczyszczające do skóry głowy firmy Bionigree. Najbardziej zaskakującą niespodzianką w tym miesiącu była poczta balonowa od Nivea. Moja córka była przeszczęśliwa i (do tej pory jest!), kiedy jej oczom ukazuje się balon wypełniony helem, pełen kolorowych piór ;) Dla mamy został Lekki krem przeciwzmarszczkowy z serii Care.
Totalną nowością są dla mnie kremy O2Skin, z innowacyjną formułą stworzoną na bazie tlenu, które przywędrowały do mnie w zeszłym tygodniu. Będę testowała: Tlenowy krem - żel na dzień oraz Tlenowo nawilżająco - odżywczy krem na noc.
Garść kosmetyków od Pharmaceris, które wybrałam wg własnych potrzeb i preferencji - Pharmceris H, Specjalistyczn szampon stymulujący wzrost włosów; Pharmaceris EMOTOPIC, Specjalistyczny krem natłuszczający do twarzy i ciała; Pharmaceris A, Multilipidowy krem odżywczy do twarzy; Pharmaceris T, Krem nawilżająco - kojący do twarzy; Pharmaceris A, Koncentrat z witaminą E oraz Pharmaceris N, Krem tonujący do skóry naczynkowej i nadreaktywnej.
Dzięki marce Dr Irena Eris przeniosłam się w tym miesiącu na Fiji ;) Testowałam pięknie pachnące, egzotyczne nowości: Wygładzający peeling do ciała oraz Odżywczy balsam - nektar.
Przyszedł czas na moje zakupy ;) Zaraz po weekendzie majowym wykorzystałam mój kupon urodzinowy od Bandi. Ze zniżką kupiłam Tricho - peeling oczyszczający do skóry głowy z serii Trichoesthetic. W gratisie do zamówienia dostałam Tricho - olejek wygładzający do włosów. Po obejrzeniu jednego z filmów BraveAve, postanowiłam sprawdzić jak sprawdzi się maść VitA-POS jako krem pod oczy.
Długo przed promocją 2 + 2 w Rossmannie, kupiłam Plasterki na wypryski ISANA z serii Young oraz nowość firmy Perfecta, czyli Węglowo glinkowy Peeling +Maska. Ostatnio wszędzie ten węgiel ;)
Pierwszego dnia promocji 2 + 2 w Rossmannie moje zakupy zdominowały produkty firmy L'Oreal (kto wrażliwy, niech nie patrzy ;) ). Zdecydowałam się na: Żel peelingujący 3 czyste glinki + czerwone algi, Olejkowy rytuał Nutri - Gold w wersji dla skóry normalnej i mieszanej oraz Maskę Czysta Glinka w wersji detoksykującej, rozświetlającej 3 glinki + węgiel (którą znam z serii próbek). Jakby mi było mało węgla, to jako czwarty kosmetyk w promocji wzięłam Detoksykującą czarną maskę do twarzy Black Rose firmy Evrēe.
Po kilku dniach byłam w Rossmannie po raz kolejny, w celu zrobienia podstawowych zakupów higienicznych dla mojej córki. Tak wiem, tylko Rossmann i Rossmann, ale ja do innych sklepów tego typu raczej nie wchodzę ;) Chociaż przyznaję się, że ostatnio weszłam do Hebe i wyszłam równie szybko, bo krem pod oczy Nacomi, który chciałam kupić był wymieciony doszczętnie! Wracając do promocji, tym razem już tylko 2 + 1, kupiłam Hydrożelowe płatki pod oczy w wersji złotej marki Efektima oraz dwie maseczki Janda: Redukcja zmarszczek (Maska ampułka na każdą porę dnia) i Głęboka regeneracja (Maseczka na dobranoc).
To wszystko! Właśnie zdałam sobie sprawę, że odniosłam mały sukces, ponieważ w tym miesiącu, tak naprawdę nie nabyłam nic z kolorówki (pomijam krem CC).