Drogi czytelniku.
Zwróć proszę uwagę na fakt, że poniższy post został oznaczony symbolem GR- gościnna recenzja. Oznacza to, że autorem zarówno tekstu jak i zdjęć tu prezentowanych nie jestem ja- 82Inez. Autor, za zgodą którego publikuję to na moim blogu podpisał się na końcu notatki i to On bierze odpowiedzialność za poniższy wpis.
Gdybyś jednak drogi czytelniku zauważył tu pewne nieprawidłowości- fakt „zapożyczenia” tekstu czy też zdjęć z sieci bez zgody prawdziwego autora- bądź uprzejmy poinformować mnie o tym w komentarzu do notatki i zamieść proszę link ową nieprawidłowość dokumentującą. Post zostanie wówczas czym prędzej usunięty.
Dziękuję i życzę przyjemnej lektury.
82Inez
Jest to odżywka do paznokci. Zakupiłam ją u kosmetyczki, nie wiem czy jest dostępna w sklepach. Zapłaciłam coś około 25-30 zł. Pojemność to 15 ml, mam ją ponad rok, używam kilka razy w miesiącu i efekt jest naprawdę rewelacyjny, w szczególności dla osób które posiadały sztuczne paznokcie i wiadomo, że po zdjęciu ich paznokcie są w strasznej kondycji, dlatego też uważam, że produkt ten, to zbawienie. Jak już wspomniałam posiadam go około roku, a zużyłam może 1 ml... jest naprawdę mega mega wydajny, wg mnie znacznie lepszy niż nie jedna odżywka do paznokci.
Link do strony: http://www.kozmetika-afrodita.
Podany jest tam też skład tego produktu.
Czy kupię ponownie ? Z pewnością tak, ale to opakowanie chyba za 10 lat skończę, pomimo tego że naprawdę często go używam. Moje paznokcie z natury łamią się i rozdwajają, więc aby je zachodować na nieco dłuższe bez tego produktu nie obyłoby się. Aplikacja jest szalenie prosta, jednak dość specyficzna. Jest to taki tłusty krem o niezbyt przyjemnym zapachu. Nie wiem do czego porównać ten zapach... może do takiej maści końskiej dostępnej w Rossmanie ? Pewnie wiele osób wie o czym mówię. To chyba jedyny minus tego produktu.
Autor: Kawugie :)