Na "łabędziej plaży" - te ptaki podpływają na wyciągnięcie ręki, nie boją się i domagają się jedzenia. Są piękne i dostojne.
Na koniec nam pokazały ... ;)
Na "łabędziej plaży" - te ptaki podpływają na wyciągnięcie ręki, nie boją się i domagają się jedzenia. Są piękne i dostojne.
Na koniec nam pokazały ... ;)
Najcenniejszy zabytek Kościerzyny to zamek starosty. Dziś to także siedziba starostwa. Być może w tym budynku moi rodzice brali ślub.
Ratusz kościerski jest naprawdę filigranowy i niezbyt wyróżnia się na rynku. Wewnątrz mieści się muzeum i restauracja.
W muzeum.
Jedna z zabytkowych kamieniczek w rynku.
W moim ulubionym temacie: studnie i fontanny ;)
Bardzo zaciekawił nas ten budynek. Jedna ze ścian była drewniana. Potem spotkaliśmy jeszcze kilka takich zabytków. Ciekawe, czy przetrwają.
Jedną z największych atrakcji Kościerzyny jest skansen kolejowy. Można tam zobaczyć około 50 lokomotyw i wagonów.
Odjazd ;)
Zadumał się na pługu ;)
A może wjedziemy na Gubałówkę? ;)
I sosenki tam rosną wysoko, wysoko.
Zdjęć "jeziornych" oczywiście narobiłam masę, ale to jest moje ulubione. Z dedykacją "Dla Jacusia" :)
Po drodze na najwyższą górę Ziemi Kaszubskiej - Wieżycę
Na Złotej Górze, nieco niższej od Wieżycy, 210 m n.p.m. pomnik ku czci kaszubskich partyzantów.
Wiodła nas Droga Kaszubska. Bardzo malowniczo poprowadzona.
W drodze na szczyt Wieżycy 328,6 m n.p.m.
Luka na "hopie" rowerowej.
Już widać wieżę widokową. Ma ona 35 m wysokości i imię Jana Pawła II.
Widok z góry niesamowity. Oszałamiający.
I ja tam byłam ;)
I jeszcze dwa zdjątka z Szymbarku, obok którego Wieżyca się znajduje. Stolica sportów zimowych dla Pomorza.
Niestety nie zobaczyliśmy najdłuższej deski świata i domu do góry nogami i całego tego szymbarskiego skansenu. Takich tłumów jak tam nie widziałam w czasie całego pobytu na Kaszubach i jeszcze kazali płacić 10 zł za to. Odpuściliśmy sobie.
Kartuzy - śliczne nieduże miasteczko ze słynną kolegiatą.
Dach kościoła ma kształt trumny. Naczelną myślą zakonu kartuzów było "Memento mori", co w kościele widać na każdym kroku.
Większość wyposażenia pochodzi z renesansu, np. ołtarz główny z 1639 r.
Obok ołtarza piękny tron celebransa z XV w.
Kolegiata szczyci się też niespotykanymi nigdzie indziej XVII-wiecznymi kurdybanami - olbrzymimi skórzanymi obiciami z orientalnymi wzorami.
Barokowe stalle z wizerunkami świętych i apostołów.
Święty Jerzy z gotyckiego ołtarza z 1444 r. Czy ten smok nie przypomina dinozaura? ;)
Jakoś tak wyszło, że w Kartuzach sfotografowałam tylko kolegiatę i ten oto kościółek na kartuskim rynku.