niedziela, 31 stycznia 2010
Pełnia księżyca
Nasz satelita jest obecnie "zaledwie" 365 tysięcy kilometrów od Ziemi i akurat trafiła się pełnia. Wczoraj wieczorem byliśmy na nartach i pięknie nam świecił. Zdjęcia oczywiście nieostre, bo nie miałam statywu, ale trochę tą "pyzę" na nich widać, na przykład na tym zdjęciu.
W naturze robi większe wrażenie, gdy wynurza się zza lasu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)