Cześć, dziewczęta! Wróciłam właśnie z Magnolii... Poszłam tam właściwie po podkład Catrice i sztuczne rzęsy (ale nie nastawiałam się, bo myślałam, że już nie będzie), no ale oczywiście powchodziłam do innych sklepów i skusiłam się na małe co nieco :)
Pseudo-skórzane spodnio-legginsy ze Stradivariusa.
Bardzo mi się spodobały, także wzięłam... Kosztowały niecałe 70zł.
Bardzo mi się spodobały, także wzięłam... Kosztowały niecałe 70zł.
Wypatrzyłam też komplet dwóch opasek na włosy...
Stwierdziłam, że na Sylwestra się przydadzą, a 10zł to nie majątek :D
Stwierdziłam, że na Sylwestra się przydadzą, a 10zł to nie majątek :D
Oczywiście nie mogłam sobie odmówić wejścia do Centro... i wynalazłam tam takie buciki. Same w sobie zbyt piękne nie są, ale na nodze wyglądają naprawdę apetycznie. Kosztowały 29zł, to co ja będę sobie żałować! :P
No i pora na te dwie rzeczy, po które tam pojechałam.
Rzęsy kosztują niecałe 16zł. Podkład 26zł - wzięłam najjaśniejszy 010 Sand beige.
Rzęsy kosztują niecałe 16zł. Podkład 26zł - wzięłam najjaśniejszy 010 Sand beige.
A jak tam Wasze polowanie na wyprzedażach? :)