czwartek, 19 maja 2016
Scilla — miłość od pierwszego spojrzenia
Tak było między mną i Scillą — małą kalabryjską miejscowością
wtorek, 17 maja 2016
Risotto z zielonymi szparagami, serkiem mascarpone i szynką parmeńską
Czekam na ten okres cały rok i korzystam ile mogę.
Dzisiaj chciałabym Wam zaproponować risotto z zielonymi szparagami, serkiem mascarpone i szynką parmeńską.
Danie proste, sycące i przede wszystkim smaczne.
Macie ochotę?
Zapraszam :-)
sobota, 14 maja 2016
Szparagi w sosie musztardowym
Zapraszam ;-)
czwartek, 12 maja 2016
Ogród Giusti w samym sercu Werony
Ale zaledwie kilka kroków od głównych miejsc masowej turystyki, która wypełnia ulice historycznego centrum Piazza Bra, via Mazzini i Piazza delle Erbe, przy Via Giardino Giusti nr 2 znajduje się mała oaza spokoju — ogród Giusti (wł. Gardino Giusti).
Ogród Giusti wygląda na miejsce zawieszone w czasie, przypomina lekko starożytną Grecję, a labirynt, ktry się tam znajduje przypomina trochę ten z "Alicji w krainie czarów"!
Jest położony w przepięknym miejscu, wśród wysokich cyprysów. Aż jest miło zanurzyć się w ich cieniu.
Pałac i ogrody są własnością rodziny Giusti. Zostały zaprojektowane i zbudowane w XVI w. Jest to jeden z najpiękniejszych włoskich ogrodów późnego renesansu.
Małe zmiany zostały tutaj dokonane po II wojnie światowej ze względu na spowodowane szkody.
Wejście jest przez dość anonimowe drzwi, więc trzeba mieć minimum uwagi, aby je zlokalizować.
Nie łatwo je znaleźć, ale jeśli znasz adres, to znajdziesz bez problemu.
Ogrody Giusti są ukryte w elewacji XVI-wiecznego budynku, który jest częścią innych budowli.
Na posesji tuż za bramą przy wejściu do ogrodu można od razu podziwiać słynny pałac Giusti.
W przeciwieństwie do wszystkich innych miejskich ogrodów, w których główny budynek jest położony na szczycie wzgórza, a ogród na opadającym zboczu, ogród Giusti został zaprojektowany na odwrót.
Pałac znajduje się na dole, a ogród wspina się na wzgórze.
Najpierw trzeba przejść przez pałac, a później przechodzi się przez ogrody, które prowadzą ku panoramicznemu miejscu, gdzie rozciąga się wspaniały widok na miasto.
Giardino Giusti przeszedł wiele zmian i uzupełnień w ciągu wieków, które nastąpiły pod modę, ale w tym momencie wiernie odzwierciedla starą strukturę XVI-wiecznego budynku z niemal maniakalną opieką w wyborze oryginalnych roślin.
Ogród jest podzielony na dwie części przez aleję cyprysów. Z jednej strony możemy podziwiać cztery klomby, ozdobione mitologicznymi rzeźbami i renesansowymi fontannami.
Natomiast w drugiej połowie znajduje się labirynt, którego trasa nie jest łatwa do przejścia, ale żywopłoty mają wysokość mniejszą niż jeden metr, by móc znaleźć drogę do wyjścia.
Mówi się, że jest jednym z najstarszych labiryntów w Europie i jednym z nielicznych nadal obecnych w Weronie.
Powstał w XVI w., ale został przebudowany w 1786 r. przez architekta Luigi Trezza.
Ogrody Giusti są przykładem typowo renesansowego ogrodu, którego wygląd oparty jest na geometrycznych konstrukcjach.
Spacerując jego fascynującymi ścieżkami, możemy podziwiać różnorodne rzeźby, fontanny i baseny. Mnóstwo tutaj pięknych alejek i zaułków wśród cienia wysokich cyprysów oraz niesamowitych panoram na miasto.
Ze względu na jego piękno i historyczne znaczenie ogród został uznany za narodowy zabytek. Zachwycali się nimi artyści i możni ówczesnego świata: Mozart, Ruskin, cesarz Józef II Habsburg, Goethe, żeby wymienić tylko niektóre z wielkich nazwisk. Ten ostatni poświęcił im nawet fragment swojego pamiętnika z podróży do Włoch; podróżując z Werony do Wenecji napisał piękne słowa w cieniu cyprysów.
Jeśli chcesz zrozumieć, co czuł artysta, polecam wizytę.
Zapraszam na migawki ;-)
Przy planowaniu, co zobaczyć w Weronie, nie zapomnijcie o tym wyjątkowym miejscu. Harmonia i spokój zaskoczy Was pozytywnie.
Z jednej strony może lepiej, że nie wszyscy tam docierają.
Niektórym pięknem lepiej jest cieszyć się w samotności lub w towarzystwie kilku wybrańców!
Warto wiedzieć!
Ogrody Giusti znajdują się we wschodniej części Werony, w pobliżu centrum miasta.
Są otwarte od 9.00 rano do 17.00 w okresie zimowym, natomiast w okresie letnim, od 9.00 rano do 20.00 wieczorem. Wejście kosztuje 7 €.
Spodobał Ci się tekst? Teraz czas na Ciebie. Będzie mi miło, jeśli zostaniemy w kontakcie:
- Odezwij się w komentarzu, dla Ciebie to chwila, dla mnie to bardzo ważna wskazówka.
- Jeśli uważasz, że wpis ten jest wartościowy lub chciałbyś podzielić się z innymi czytelnikami – udostępnij mój post – oznacza to, że doceniasz moją pracę.
- Bądźmy w kontakcie, polub mnie na Facebooku. Codziennie nowe zdjęcia, inspiracje, ciekawe informacje.
- Dołącz do mojej grupy Włochy po mojemu.
- Śledź mnie na Instagramie @kalejdoskoprenaty!
- Otrzymuj ‚List z Włoch’ zapisując się na newsletter.
Pozdrawiam
Renata
wtorek, 10 maja 2016
Łyżeczki z ciasta francuskiego
Efektowna przystawka na przyjęcie, urodziny czy inną okazję, która na pewno zrobi wrażenie na Waszych gościach.
Zapraszam ;-)
niedziela, 8 maja 2016
Miejsce przyjazne na wakacje z rodziną we Włoszech - polskie blogerki polecają
Przed takim dylematem co roku staje wielu.
Każde miejsce jest dobre, ale wybrać miejsce na odpoczynek nie jest zawsze łatwo, tym bardziej gdy trzeba myśleć nie tylko o naszych potrzebach ale i naszej rodziny.
Myślę, że na wakacje z dziećmi Włochy mogą być dobrym wyborem.
Piaszczyste i ładne plaże, fajna temperatura, wspaniała kuchnia, w zależności od rejonu dużo atrakcji.
Warto dodać, że Włochy to kraj, w którym dzieci są zawsze mile widziane, dlatego wasze pociechy z pewnością będą się tutaj świetnie bawić.
niedziela, 1 maja 2016
Torcik Pavlova
Dziś chciałabym Wam zaproponować torcik Pavlova.
Pavlova to deser
zainspirowany słynną rosyjską baleriną Anną Pavlovą, tańcząca w balecie na
przełomie XIX i XX wieku.
Anna Pavlova był uważana za największą
tancerką swoich czasu — pierwsza tancerka podróżująca z tanecznym tournée
po świecie — odtwórczyni głównej roli w „Umierającym Łabędziu”.
Do
dziś uważa się, że to właśnie ona, lekka, o zwiewnych ruchach,
zainspirowała twórcę słynnego deseru.
Nie jest jasne, kto był jego t. W biografii tancerki jest napisane, że został stworzony przez
szefa kuchni hotelu w Wellington w Nowej Zelandii, podczas jej tournée w
1926 roku.
Tort Pavlova to delikatny deser przygotowany z bezy,
kruchy na zewnątrz i piankowy w środku.
Moja wersja torciku Pavlovej
jest z wytrawnym kremem, w ten sposób tworzy harmonijną całość ze słodką
bezą.
Przekonajcie się sami!
Zapraszam :-)