Pokazywanie postów oznaczonych etykietą poszewki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą poszewki. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 24 lutego 2014

PO PROSTU Z MIŁOŚCI

Pewnej niedzieli przedpołudniową porą odezwał się do mnie pewien narzeczony z prośbą o wykonanie niezwykłej dosyć rzeczy dla swojej narzeczonej. Chciał abym zrobiła poduszeczkę całą utkaną sercami. Pomysł wydał mi się początkowo dosyć trudny ale bardzo mi się spodobał więc od razu się zgodziłam i ochoczo zabrałam się do pracy. Wszystko oczywiście odbywało się w konspiracji przed przyszłą wybranką serca. Z wykonaniem nie powiem troszkę się zeszło lecz było warto, narzeczony i narzeczona zadowoleni więc ja również. 

 
tył poduchy z przypiętymi na chwilę sercami, rozważałam różne warianty wykonania, ostatecznie tył został gładki bez serduszek

UUfff, pani Małgosiu w końcu mogłam się pochwalić:)

niedziela, 23 lutego 2014

POSZEWKA Z TRANSFERU

Wykorzystałam wczorajszy transfer do wykonania poszewki na poduszkę. To jedna z moich pierwszych prac wykonanych tą metodą, jest ona na prawdę fajna i bardzo szybko widać efekty, wręcz natychmiastowo. Co prawda dopiero jej się uczę i może nie jest doskonała w moim wykonaniu ale efekt końcowy jak na pierwszy raz nawet mnie zadowala. Poszewka dostała czerwone elementy: kwiat z materiału, lamówkę ze sznureczkiem i zamek kryty, a wygląda tak:

z rozmarzonym aniołem
i tył poszewki z czerwonym krytym zamkiem

sobota, 22 lutego 2014

DZIŚ TRANSFER NITRO

Dzisiejsze popołudnie = laserowe wydruki + nitro +  rękawice gumowe + waciki + duża łyżka kuchenna + taśma malarska + ręczniki papierowe i jazda;) 
O tej metodzie przypomniała mi ostatnio Aneta na warsztatach w Kazimierzu, kiedyś już próbowałam ale jeszcze wtedy nie pozwalałam sobie na błędy więc wystarczyła jedna porażka aby się zniechęcić. Dziś było inaczej trochę poszalałam no i przy okazji zasmrodziłam całe mieszkanie:/ a efekty są takie...lada dzień będą z tego poszeweczki na podusie.

tu przyszyłam kwieta bo niestety transfer się rozlał, jak będę szyć poszewkę to wszyję czerwoną lamówkę ze sznurkiem, myślę że będzie pasować, z resztą jak zrobię to wrzucę fotkę sami ocenicie;)
 

te poniżej niby w kolorze, ale jak wszystko w vintage- nieco przytarte i zgaszone więc chyba mogą być


trochę słabo wyszły ale tym razem się nie zniechęcam, technika jest naprawdę fajna i szybka w wykonaniu, ciach prach i gotowe.

poniedziałek, 20 stycznia 2014

MIGAWKI Z PRACY

W przeciągu ostatnich kilku dni pod moim czujnym okiem powstały takie oto poszeweczki na jaśki, nadają się idealnie na standardowe poduszki o wymiarach 40x40. Z tylu zapinane na guziki. Zupełnie różne klimaty ale obie uważam za całkiem udane.