Danie dla leniwych :).Staram się mieć
w domowych zapasach takie pół produkty , które pozwolą mi w ciągu kilku minut
zrobić ,,zjadliwe" danie .Do jednych z takich produktów należy biała
kiełbasa parzona schowana w zamrażalniku. Dziś miałam trochę spraw na głowie
więc zupełnie logicznym było skorzystanie z nich.
sobota, 30 listopada 2013
Galaretki z kawy rozpuszczalnej
Jak to przysłowie ,, ..od przybytku
głowa nie boli.." sprawdza się . Dostałam do przetestowania tureckie kawy
Shazili. W zasadzie większość z nich to są ( były) rozpuszczalne kawy typu 3x1
lub 2x1 i cappuccino. W moim przypadku jest to lekki dylemat bo ja z zasady
pijam kawy mocne , bez cukru i zabielacza. Oczywiście mogę trzymać je tylko dla
Mamy i gości ale w końcu to ja miałam je testować :).
Wpadło mi do głowy , ze przecież kawa
nie musi być tylko i wyłącznie napojem. Zamierzam sprawdzić co da się ugotować
z wykorzystaniem kawy w saszetkach .Na pierwszy ogień idzie najprostsze , czyli
deser- galaretka.
Czas: 5 minut + czas na zastygnięcie
Składniki:
200 ml wrzątku
50 ml zimnej wody
2 łyżeczki żelatyny
dekoracje
Namoczyć w zimnej wodzie żelatynę.
Kawy wsypać do jednego dużego kubka .
Zalać wrzątkiem .
Dodać
napęczniałą żelatynę i dobrze wymieszać.
Rozlać do 2 pucharków. Zostawić do
ostygnięcia.
Chłodne wstawić do lodówki by
całkowicie zakrzepły.
Udekorować .
* Oczywiście inna kawa tego typu też
może być , chodzi o to by użyć kawy 3x1 - z cukrem o określonym smaku ( lub
zwykłym ).
** Wyjaśniam czemu kawy które wg
przepisu powinno sie rozpuszczać w 150 ml wody ( czyli 2 w 300 ml ) rozrabiam w
200 ml. Po prostu jeśli ma to być deser smak musi byc intensywniejszy.
piątek, 29 listopada 2013
Kotleciki rybno-ziemniaczane z sosem koperkowym
Muszę przyznać, że zestawienie delikatnych rybnych
kotlecików z równie delikatnym sosem koperkowym jest super. Zresztą równie
dobre są w sosie grzybowym czy innym. Ważne , że jest to potrawa
,,oszczędnościowa". Mały kawałek ryby , trochę ziemniaków , które zostały
z obiadu i już mamy następny obiad. O jednym trzeba tylko pamiętać , że ryba z
reguły jest chudym mięsem( pomijając
np. halibuta ) i trzeba dodać trochę
tłuszczu - słoniny lub chudego boczku.
czwartek, 28 listopada 2013
Sznycle w wersji z Colchester
Do czego to już doszło, żebym ja
przepisy od swoich dzieci ,,ściągała". Córka uwielbia sznycle ( jak
wszyscy w rodzinie ).I tak jak ja kombinuje różne ich wersje. Jedna szczególnie
im przypadła do gustu. Tak mi ,,mlaskali" przez skeypa jakie to są dobre ,
że w końcu nie wytrzymałam i zrobiłam. Miała rację - są pyszne.
środa, 27 listopada 2013
Anyżowa pomidorówka na rozgrzewkę
Fascynują mnie kontrowersyjne
zestawienia smaków . Gotowałam już pomidorówkę na wszelkie możliwe sposoby. I
tym razem szykując się do jej zrobienia pomyślałam o jakiejś pikantnej wersji z
pierożkami lub pasztecikami.
Nadanie zupie anyżkowego posmaku to
zupełny przypadek. Po prostu czekając aż warzywa do zupy zrumienią się na
patelni gapiłam się bezmyślnie na półkę z przyprawami .A tam akurat na
przeciwko stał pojemniczek z Badianem czyli anyżem gwiaździstym. Od tego ,,
gapienia ,, już tylko krok do ouzo :).A , że aura za oknami już prawie zimowa
to % ( mało ) w zupie nie zaszkodzą.
Czas:2 godziny
Składniki:
30 dag korpusu z kurczaka
1 włoszczyzna bez kapusty
1 cebula
1 liść laurowy
2 ziela angielskie
8 ziaren czarnego pieprzu
1 goździk
1/3 Badianu
sól
gałązka lubczyku ( mrożony lub
suszony)
1 gałązka natki pietruszki
pieprz mielony
3 łyżki ouzo ( greckiej anyżówki)
5 szklanek wody
500 ml przecieru pomidorowego
cukier do smaku
maggi
Obrać warzywa i cebulę.
Na suchej patelni zrumienić warzywa i
cebulę.
Podzielony na kawałki korpus kurczaka
obsmażyć ( do lekkiego obrumienienia) na tej samej patelni na której smażyły
się warzywa).Ze skórek wytopi się trochę tłuszczu - tego nie przelewamy do
garnka w którym będzie sie gotować zupa.
W garnku ułożyć umyty korpus ,
warzywa , lubczyk, przyprawy
( goździk, liść laurowy, ziele angielskie, czarny
pieprz , Badian).
Zalać wodą. Lekko osolić. Doprowadzić do wrzenia. Zmniejszyć
gaz i gotować pod przykryciem na bardzo
małym 1,5 godziny ( wywar ma się zgotować do 2,5 szklanki).
Wyjąć korpus i warzywa.
Bulion
przecedzić.
Dolać przecier i ouzo. Zagotować.
Doprawić do smaku pieprzem , cukrem i maggi.
Podawać z mini pierożkami zrobionymi
z farszem z mięsa obranego z korpusu i doprawionego ouzo.
Warzywa użyć do zrobienia sałatki lub
z marchewki zrobić farsz do pierogów albo jarzynkę.
* Zrobiłam mały eksperyment z tym
obsmażaniem korpusu .Kiedyś robiłam zupy na pieczonych kościach wołowych i
korpusach po upieczonym drobiu - były bardzo smaczne .Ponieważ raczej do tego
nie wrócę bo za mało używam piekarnika ( takie porcje jakie ja gotuję to było
by zbrodnią go uruchamiać ), to sprawdzam czy można uzyskac ten sam lub podobny
efekt opiekając na patelni.
** Z tymi % z ouzo to nic wielkiego -
jak się zupka zagotuje to % odparowują , a smak zostaje - w każdym razie ,,
rauszu " po zupce nie ma.
Anyżowe pierożki
U mnie tak już jest , że jak się
czegoś uczepię to na całego. Jak spodobało mi się eksperymentowania z anyżem
gwiaździstym i ouzo ( greckiej anyżówki) to już na całego. I co dziwne z reguły
udaje mi się trafić :).Pomyślałam sobie , że ponieważ w kuchni greckiej aromat
anyżowy nie jest niczym kontrowersyjnym , wręcz przeciwnie należy do kanonu
smaków to coś w tym jest.
Gotowałam Anyżową pomidorową na
rozgrzewkę na korpusie z kurczaka i chciałam ją podać z malutkimi pierożkami.
Czemu więc farszu do tych pierożków też
nie doprawić ouzo ?
Oczywiście pierożki wcale nie muszą
być do zupy - można je podawać jako osobne danie.
wtorek, 26 listopada 2013
Gulasz z karkówki z makaronem Papardelle
Uwielbiam gulasze , a w zasadzie to sos od nich - mięsa
nie musi być :).
Często robię takie minimalne porcje i podaję z kaszami,
kluskami , plackami ziemniaczanymi lub tak jak tu z makaronem.
poniedziałek, 25 listopada 2013
Kapusta duszona z kminkiem-oprószana
Wydawało mi się , ze już
wszystkie wersje jarzynki z kiszonej kapusty spisałam i pokazałam. A tu
niespodzianka. Zapomniałam o kiszonej kapuście duszonej z kminkiem ( taką
prezentowałam) oprószanej mąka tak
zasmażanej. Co prawda przypuszczam , ze większość osób ten przepis zna , ale
zapominalskim przypominam :)
Gotuję zawsze na zapas i
zamrażam , a potem wykorzystuję na szybki obiad podając np. z podsmażaną kiełbasą.
niedziela, 24 listopada 2013
Ogórkowe tagliatelle w anyżkowym dresingu
Pomysł na układanie w ten sposób
ogórka podpatrzyłam w jakimś programie kulinarnym w TV ( kompletnie nie
pamiętam co to było bo program był w nocy , dotyczył dań z ryb i ogórek był tam
przypadkiem). Spodobało mi się. Stwierdziłam, że można go ( pomysł) wykorzystać
do innych potraw.
sobota, 23 listopada 2013
Karkówka w sosie grzybowym
Pozornie pracochłonne , a tak na
prawdę bardzo proste , a jednocześnie pyszne danie. Lubię pieczoną
karkówkę choć niektórych przerażają
przerastające ją tłuszczyki- ale to właśnie one decydują o soczystości mięsa. Karkówka
jest mięsem wszechstronnym. Nadaje się na pieczyste, gulasz, roladki, kotlety.
Ja robię ją jeszcze duszoną w grubych plastrach w różnych sosach.
Najsmaczniejsza jest w grzybowym.
piątek, 22 listopada 2013
Okoń nilowy z sosem koperkowym
Delikatny
, o białym mięsie okoń nilowy podany z puree ziemniaczanym i prostym sosem
koperkowym. Robię takiego okonia w dwóch wersjach albo gotowanego na parze ,
albo smażonego oprószonego mąką. Minimum przypraw - a smak wspaniały.
czwartek, 21 listopada 2013
Skrzydełkowy knedel
Często gotuję na skrzydełkach wywar na zupę. Potem albo obieram je i robię z nich farsz do pierogów lub pasztecików
, albo obsmażam panierowane.
To jest propozycja podobna. Ugotowane
skrzydełka po obraniu rozdrabniam i robię z nich knedel na parze. Podaje z
sosem zrobionym na bazie wywaru w którym się gotowały ( trzeba pamiętać by
odlać go trochę w czystej formie zanim zacznie się robić zupę).
środa, 20 listopada 2013
Zupa z Topinamburu z ziemniakami na bulionie
Można robić w wersji wegetariańskiej
lub na bulionie drobiowym. Doskonała propozycja gdy ma się zamrożony lub
ugotowany wywar. Chciałam zrobić z samego Topinambura , ale mam go za mało więc połączyłam z ziemniakami.
wtorek, 19 listopada 2013
Topinambur na rumiano
Tominambur czyli słonecznik bulwiasty
- roślina z rodziny astrowatych. Rośnie w zasadzie jak chwast. Jadalna na
surowo , gotowana, smażona i pieczona .W zasadzie topinambur przygotowujemy jak
ziemniaki ( no po za wersją na surowo- bo wtedy to jak rzodkiewkę czy kalarepkę
). Surowy jest chrupiący , o delikatnym smaku tak jak by głąba kapusty. Zawiera
wiele witamin, wpływa na pracę nerek, obniża zły cholesterol - więcej
poczytajcie TU
Czas: 15 minut
Składniki:
2 bulwy Topinamburu ( na osobę -
średniej wielkości)
szczypta soli
2 łyżki oleju z pestek winogron
2 łyżki usiekanej natki pietruszki
Topinambur obrać ze skórki. Umyć.
Pokroić w cienkie plasterki.
Zalać w garnuszku osoloną wodą i
gotować 10 minut.
Odcedzić ( najlepiej za pomocą łyżki
cedzakowej - ostrożnie ). Ostudzić.
Na patelni rozgrzać olej i smażyć
Topinambur na rumiano z obu stron tak by plasterki były równo zrumienione.
Podawać posypany natka pietruszki
jako składnik dań wege lub jako Dodatek do II Dań.
*
Taki podsmażony smakuje jak skrzyżowanie ziemniaka z młodą kalarepką.
Bardzo smaczny. Podałam ze smażoną kiełbasą ( śląska).
poniedziałek, 18 listopada 2013
Pałeczki z kurczaka w sosie grzybowym
Grzyby pachną mi z każdego kąta
.Porcja ususzonych na nowy sezon , duszone do zamrożenia, masło kurkowe do
dosmaczania. Wszystko popakowane .Będę wyciągać i dodawać wszędzie gdzie się
da.
W ramach ,,grzybowych porządków"
- tzn. przeglądania słoiczków, odkładania pokruszonych do zmielenia nie
wytrzymałam i zrobiłam kurczaka w grzybowym sosie.
Herbata z tominamburem
Znacie Topinambur ? Jak znacie to
podpowiadam jeszcze jedno jego zastosowanie- jak nie znacie to przedstawiam
fantastyczne warzywo. Topunambur z
rodziny astrowatych , zwany inaczej słonecznikiem bulwiastym. Pochodzi z
Ameryki Południowej. Roślina od wieków znana w kuchni rdzennej ludności
andyjskiej. Wykorzystywany na surowo , pieczony i gotowany.
Ze względu na swoje właściwości i
łatwość uprawy ( rośnie wszędzie i zachowuje się prawie jak chwast ) nazywa się
go czasem cytrusem północy.
Przedstawiam nietypowe wykorzystanie
topinambura
niedziela, 17 listopada 2013
Fioletowe puree
Bardzo cieszy mnie pojawienie się na
rynku różnorakich warzyw .Ostatnio kupiłam fioletowe ziemniaki zwane czasem
chińska truflą.
O fioletowych ziemniakach trochę
informacji jest TU
Ponieważ ,,zgarnęłam" ze sklepu
resztkę tzn. maluszki i mało - wiele z nich nie wymyślę . Zrobię po prostu
przyciągające oko zabawne puree.
Tymiankowa pierś z kurczaka
Aromatyzowana suszonymi gałązkami
tymianku obsmażona i następnie duszona pierś z kurczaka.
Pozostałe przyprawy minimalistycznie
( sól , papryka mielona, olej i liście lubczyku).
Można podawać na gorąco albo ostudzić
i potem kroić w plasterki i podawać do chleba.
sobota, 16 listopada 2013
Ryż z rodzynkami na bulionie
Doskonały
dodatek do duszonego kurczaka. W zasadzie taki ryż jest tak smaczny , że mogła
bym go jeść samego. Podaję taki ryż wtedy kiedy gotuję kawałek kurczaka w małej ilości wody ( tyle by
starczyło jej potem na sos i do podlania ryżu). Warunkiem jest, że kurczak jest
bez zbędnych dodatków a tylko w kremowym sosie ( cytrynowy, potrawkowy,
holenderski, śmietanowy).
piątek, 15 listopada 2013
Panga na parze z warzywami i sosem koperkowym
Muszę się przyznać do lekkich oporów
w przygotowywaniu potraw na parze . To znaczy uznaję wszystkie racjonalne
argumenty o zaletach takiego gotowania , ale jedzenie zrobione na parze nie
smakuje mi. Wydaje mi się jałowe . No chyba , że się przy nim pokombinuje :)
.Robię tak :
Gotuję na parze traktując gorącą parę jako
źródło ciepła . Jednocześnie zabezpieczam potrawę przed tym by para przechodząc
przez składniki (mięso, ryby , warzywa)
nie wypłukiwała z nich smaków .Potrawy doprawiam przed gotowaniem. Do wody w
dolnym garnku dodaję zioła. A gotowe danie podaję z sosem lub masłem ( np. z
bułką tartą ).Potrawa zatrzymuje w sobie wszystkie smaki - lepiej niż ugotowana
w wodzie .
czwartek, 14 listopada 2013
Topinambur
Zwany inaczej cytrusem północy. Jest
to w zasadzie słonecznik bulwiasty. Gatunek z rodziny bulwiastych pochodzący z
Ameryki Północnej. Używany zarówno w kuchni jak i medycynie.
Rośnie w zasadzie w każdych warunkach
i nie kontrolowany pleni sie jak chwast.
Fioletowe ziemniaki
Jedna z ponad 10.000 odmian
ziemniaków ( bank genetyczny ziemniaka znajduje się w Peru).
W zasadzie smakuje tak samo jak
zwykły ziemniak tyle że ma intensywnie fioletowy miąższ , a skórkę od
niebieskiej do czarnej. Dla tego bywa czasem nazywany chińska trufla choć z tym
grzybem nie ma nic wspólnego- tyle , że małe czarne ziemniaczki przypominają
wyglądem truflę.
Ze względu na mała popularność na
rynku są dość drogie ( ja kupowałam po 15 zł za kg i niestety trafiły mi się już bardzo małe).
Więcej informacji możecie poczytać TU
Kawy Shazili - do testowania
Jak to było : ,,Jak ja lubię jak listonosz/kurier puka do
moich drzwi ".
Właśnie przyszła paczka z tureckimi Kawami Shazili do przetestowania.
( Propozycja ze strony Shazili Kawa na Facebooku )Jest ich taka masa , że sporo czasu zajęło mi zorientowanie się w tym co też będę piła ( lub co będę wykorzystywać np. w deserach itp.).
Dziękuję bardzo - postaram się sukcesywnie zdać relację z degustacji .
A w paczuszce było:
1)--Medium Roast
Espresso ( Intense Aroma) Shazili-- kawa średnio palona , intensywnie
aromatyczna -( Arabica) --250 g
2)--Cappucino Shazili
--Cappucino -1 opakowanie=12 saszetek
luzem ( na 150 ml wrzątki )
3)-- Capuccino Sweet
Shazili --Capuccino z cukrem -1 opakowanie=12 saszetek (na 150 ml wrzątku)
4)-- Sicak çikolata
Shazili -- Czekolada na gorąco -- 1
opakowanie = 12 saszetek ( na 180 ml wrzątku)
5)--Slim & Fit
Sugar Fre Shazili -- Kawa rozpuszczalna z zabielaczem bez cukru -
1 opakowanie =24
saszetki ( na 180 ml wrzątku)
6)-- Hazir Türk kahvesi
Ready Turkish Coffee Shazili---
rozpuszczalna kawa z cukrem ( 1 porcja na 150 ml wrzątku)-- 5 saszetek luzem
7)--Sütlü Türk kahvesi Shazili-- rozpuszczalna kawa z zabielaczem i cukrem (w saszetce 1 porcja na 150 ml wrzątku)-- 5 opakowań
8 )--Classic Shazili
--Kawa rozpuszczalna z zabielaczem i cukrem --1 opakowanie= 24 saszetki ( na
180 ml wrzątku )
9)-- Caramel Shazili -
Kawa rozpuszczalna z zabielaczem i cukrem karmelowym --1 opakowanie=24 saszetki
( na 180 ml wody)
10)--Hazelnut Shazili
--Kawa rozpuszczalna z zabielaczem i cukrem o smaku orzechowym --1 opakowanie=24
saszetki ( na 180 ml wody )
11)--Chocolate Shazili
--Kawa rozpuszczalna z zabielaczem i
cukrem o smaku czekoladowym--1 opakowanie=24 saszetki ( na 180 ml wody )
środa, 13 listopada 2013
Zawsze udające się paszteciki Lali (z mięsem )
Moja znajoma Joanna zwana Lalą
wygrzebała gdzieś dawno temu ten przepis ( chyba pokazywali go ze 20 lat temu w
jakiejś telewizji śniadaniowej) .Dała mi go z uwagą ,że to przepis dla ,,
ograniczonej blondynki " - paszteciki
zawsze się udają ( trzeba tu zaznaczyć ,że Lala sama jest naturalną blondynką ).
Przepis jest fantastycznie prosty - nawet ja brunetka je zrobię .A paszteciki pyszne .
wtorek, 12 listopada 2013
Kalafiorowa z patatami
Krem z kalafiora to jedna z naszych
ulubionych zup. Często też robię zagęszczaną kalafiorową z ziemniakami.
Przeszkadza mi w nich tylko monotonność kolorystyczna. Ponieważ akurat kupiłam
pataty postanowiłam urozmaicić zupę dodając oprócz zwykłego ziemniaka patata.
Zupa wyszła super ( doprawiłam ją gałką muszkatołową bo kalafior lubi tą
przyprawę ).
poniedziałek, 11 listopada 2013
Pałki z kurczaka a'la gęś
Na Świętego Marcina króluje gęsina .
Wracamy do tradycji . Gęś pewnie stanie się znów tradycyjnym daniem na dzień 11
listopada. Mam z tym pewien problem. Kupiła bym nawet taką gąskę i upiekła
faszerowaną jabłkami natartą majerankiem jak to kiedyś sie u nas w domu gęsi
piekło. Tylko co ja mam z nią potem zrobić ? Przez 3 miesiące jeść na okrągło ? Szukałam gęsi w kawałkach -
kupiła bym np. udo - ale nic z tego , były tylko całe i to w dodatku już
doprawione i nadziane kasztanami i jabłkami. Może i są pyszne - tyle , że ja
nie lubię jak mnie ktoś wyręcza .
Z tego wszystkiego zamiast nogi gęsi
będą nogi ( a w zasadzie pałki ) kurczaka w majeranku podane z jabłkami nadzianymi duszoną kiszoną kapustą i puree ziemniaczanym z wędzonką i szczypiorem.
Jabłka faszerowane duszoną kiszoną kapustą
W zasadzie to miało być zupełnie
inaczej :) . Na Świętego Marcina gęś pieczona a do tego obowiązkowo czerwona
kapusta. Potem gęś mi ,, przeszła " bo ma za duże gabaryty i 3 miesiące
byśmy ją jadły. Czerwona kapusta w ostateczności mogła by być - ale po pierwsze
nie przepadam za nią , po drugie nie było pod ręką , a po trzecie akurat
rozpędziłam sie na obgotowywanie kiszonej kapusty na różne sposoby to odrobinę
użyłam do nadziania jabłek. Muszę przyznać , że w tej formie kapusty duszonej jeszcze nigdy nie robiłam. I to był błąd -
jest fantastyczna i doskonale uzupełnia pieczyste.
,, Kulane " puree ziemniaczane z wędzonką
Lubię bawić się słowem. Fantastycznie
opisuje się potrawy nadając im zniekształcone nazwy. Np. jak określić puree
ziemniaczane zmieszane dla smaku z paseczkami wędzonki i podane w formie kul
wielkości piłek tenisowych ? . Mnie wpadło do głowy jedno - kulane puree ( np.
bo przecież trzeba je uformować w kulki czyli ,,kulać " ).
niedziela, 10 listopada 2013
Czarna rzodkiew z jabłkiem i granatem
Soczyste jabłko, ostra czarna
rzodkiew i słodkie pestki granatu - surówka ideał. Prawie nie doprawiałam
.Dodałam tylko szczyptę soli. Jedno trzeba pamiętać by pestkami posypywać w
ostatnim momencie bo zabarwią biel surówki . Smaku to nie zmieni ale na
wizerunku straci :).
sobota, 9 listopada 2013
Żeberka z ,, kurnej chaty „ 2
Ciąg dalszy eksperymentów z pieczeniem mięs wg bardzo
starych pomysłów.
Próbuję odtworzyć smaki takimi jakimi były w dawnych
wiekach.
Dziś przerabiam przepis na żeberka ,, z kurnej
chaty" ( tzn. z okresu mniej więcej wczesnego średniowiecza ). Używam
produktów i przypraw , które wydaje mi się , że były wtedy w zasięgu
gotującego. Co prawda przypuszczam , że wtedy mięsiwa były raczej pieczone jako
rąbanka bez dzielenia na konkretne rodzaje tuszy - ale dziś jest to po prostu logiczniejsze.
Ułatwiam sobie życie w kuchni
Podpatrzyłam gdzieś pomysł i z powodzeniem go stosuję .
Wystarczy prosty metalowy wieszak do spodni/ spódniczek z klamerkami ( ja wyprostowałam mu ramiona bo były lekko pochyłe).
Przepis do wykorzystania ( z reguły piszę sobie wstępnie co będe robić ) -drukuję i przyczepiam do wieszaczka i zaczepiam na szafce kuchennej.
Potem w trakcie gotowania tylko zerkam ( wprowadzam poprawki itp) . W każdym razie nie przeszkadzają mi kartki na blacie , nie muszę ich łapać brudnymi rękami
Z małymi poprawkami jest to plan na dzisiejszy obiad
Wystarczy prosty metalowy wieszak do spodni/ spódniczek z klamerkami ( ja wyprostowałam mu ramiona bo były lekko pochyłe).
Przepis do wykorzystania ( z reguły piszę sobie wstępnie co będe robić ) -drukuję i przyczepiam do wieszaczka i zaczepiam na szafce kuchennej.
Potem w trakcie gotowania tylko zerkam ( wprowadzam poprawki itp) . W każdym razie nie przeszkadzają mi kartki na blacie , nie muszę ich łapać brudnymi rękami
Z małymi poprawkami jest to plan na dzisiejszy obiad
piątek, 8 listopada 2013
Kotlety rybne w groszku
Często zdarza mi się kupować
filety rybne mrożone . Niestety - sklep z prawdziwego zdarzenia mam dość daleko
od siebie i nie zawsze chce mi sie tak jechać. Skazana wtedy jestem na ,,
mrożonki:. A po rozmrożeniu takiego fileta sami wiecie co zostaje - pół
szklanki wody i odciśnięte pół szklanki masy rybnej. Jedyny ratunek to kotlety
rybne .
czwartek, 7 listopada 2013
Ruskie pierogi podobno rodem z Lwowa
Uwielbiam ruskie pierogi we wszelkiej
postaci od zawsze. Wydawało by się, że to bardzo jednoznaczna potrawa .Nic
bardziej błędnego. Lekka modyfikacja w sposobie podania , okraszenia - decyzja
czy mają być tylko ugotowane czy jeszcze potem podsmażone i już mamy ogromną
zmianę w smaku.
Ostatnio wygrzebałam w starych
przepisach po Babciach , że kiedyś robiły ruskie pierogi dodając do farszu
trochę skwarek ze słoninki i podsmażając ostudzone pierogi posypane kminkiem.
Podobno takie robiono w okolicach Lwowa.
środa, 6 listopada 2013
Korzenny kurczak z warzywami
Potrawa akurat na jesienną porę. Za
oknem szaruga. Jesiennych warzyw jeszcze dostatek. Wszystko w jednym garnku
doprawione aromatycznymi przyprawami korzennymi. Dusi się powoli oddając
wszystkie smaki i przechodząc aromatem przypraw.
wtorek, 5 listopada 2013
Kalafior pieczony na pikantnie
Jakoś tak dziwnie się do tej pory
składało, że kalafior robiłam w wersji gotowanej. Były zupy, puree, z wody lub
na parze z masłem i bułka tartą . Ale jakoś nie przyszło mi do głowy że
kalafiora można piec . Dopiero jak zaczęłam przeglądać przepisy na zapiekanki z
kalafiora przyszło mi do głowy , że może by go potraktować tak jak każde inne
warzywo i upiec posypanego pikantnymi przyprawami. Muszę przyznać , że pomysł
był dobry , a kalafior w tej wersji jest
smaczny.
poniedziałek, 4 listopada 2013
Giu-lecz ( giuwecz & leczo )
Mam dylemat z cyklu jak to nazwać.
Niby leczo , ale nie do końca. Niby giuwecz ale trochę inaczej. A może tak
Giu-lecz ? :) .
W każdym razie zasada podobna-
duszonka z warzyw i kiełbasy - pyszna .
Typowe jesienne danie jednogarnkowe.
niedziela, 3 listopada 2013
Wątróbka z pieczoną dynią
Najbardziej lubię pieczone dynie. A
szczególnie małe dynie hokkaido.Są
fantastyczne bo można je podawać
w wersji na słodko, wytrawnie lub ostro.
Tym razem upiekłam kawałki dyni na
ostro jako dodatek do smażonej wątróbki drobiowej.
Dodatkowo upiekłam z nią 2 spore
ziemniaki ( bo wątróbki było tyle co ,,kot napłakał" )
piątek, 1 listopada 2013
Dziś taki szczególny Dzień
Liście szeleszczą mi pod nogami . Pachnie mokrym igliwiem i
zapachem zniczy. Wiatr gra w koronach drzew. Spacer - nie spacer . Zaduma . Wspomnienia .A
jeszcze w tylu innych miejscach powinnam być .
Dzień refleksji i zadumy - tak mało już nas i tak dużo
miejsc do odwiedzenia. Żeby tylko sił starczyło.
Subskrybuj:
Posty (Atom)