Namiętnie testuje różne nowinki
pojawiające się na rynku . Taką nowością są ostatnio torebki do smażenia bez
tłuszczu . Widziałam podobne zestawy 2 firm . Z ,, przywiązania" wybieram
zawsze Knorra .Ale że ja jestem Zosia Samosia to nawet ,, gotowiec " muszę
zrobić po swojemu. Przygotowałam marynatę wg przepisu - spróbowałam , a potem
dodałam parę składników. Gotowe danie określiła bym jako skrzyżowanie smażenia
bez tłuszczu a pieczenia w folii aluminiowej .
Czas: 30 minut
Składniki:
1 duża pojedyncza pierś z kurczaka
lub 2 mniejsze
2/5 proszku przyprawowego z Fixu
Soczysty kurczak z patelni w ziołach z cytrynowa nutą
1 łyżeczka płaska miodu
1,5 łyżki oleju z pestek winogron
1 łyżka wody
4 małe plasterki polędwicy surowej
wędzonej ( lub innej chudej surowej wędzonki)
4 łyżki drobno pokrojonej papryki
2 łyżki pokrojonej natki pietruszki
Pierś rozpłaszczyć ( podzielić na pół ) tak by nie była za gróba.
Lekko
rozklepać tłuczkiem do mięsa .
Otworzyć Fix
Przygotować marynatę ucierając
proszek przyprawowy, olej, miód, wodę .
Natrzeć mięso.
Ułożyć na piersiach
wędzonkę - posmarować ja resztką marynaty .
Posypać natką pietruszki i papryką.
Wsunąć każdą porcję w papierową
torebkę która była w opakowaniu Fixu. Zamknąć ściśle torebkę zawijając otwarty
brzeg .
Rozgrzać dużą patelnię i na suchą
kłaść mięso w torebkach. Smażyć ok. 4 minut z każdej strony .
Uwaga nie
podkręcać za mocno gazu bo papier za mocno się przypieka.
Zdjąć z patelni ( najlepiej łopatką do przewracania naleśników. Rozerwać papier i wyłożyć mięso na talerz ( w torebce powinno być odrobinę sosu który zrobił się z papryki , marynaty i mięsa - ostrożnie przelać go na mięso.).
Podawać z ryżem gotowanym na sypko i
surówkami.
Moja ocena Fixu- warto mieć w zapasie
na wszelki wypadek. Szczególnie przydatny osobom które nie potrafią same
dobierać przypraw i mają problemy z gotowaniem. Spełnia tą sama role co
pieczenie w folii - a przecież nie wszyscy mają piekarniki więc mogą sobie
przygotować potrawę na patelni .