Witam serdecznie w moim małym świecie.

Zapraszam, zaglądajcie, czytajcie i komentujcie, będzie mi miło gościć Was tutaj.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą *irys. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą *irys. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 2 października 2016

259. Irys - odsłona 4 i ostatnia :)

Tak, tak, skończyłam irysa :) Teraz jeszcze chwilę poczeka na oprawę. Będę chciała wyszyć jeszcze dwa lub może trzy obrazki z tej serii, ale to za jakiś czas. Od ostatniej notki tak przybywało:
Niedziela nr 1:
Niedziela nr 2:
Niedziela nr 3:
Niedziela nr 4:
i niedziela nr 5, czyli zakończenie pracy:
i jeszcze trochę szczegółów:




Ostatnio pisałam, że nie wiem za co się zabrać gdy skończę irysa, druga paryżanka, a może złoty las i jak to w życiu bywa ani jedno ani drugie. Zdecydowałam się na zupełnie nowy projekt, a w zasadzie dwa, których nie było w planach na ten rok. Ale o nowym już zresztą zaczętym projekcie za czas jakiś :)

niedziela, 28 sierpnia 2016

252. Irys - odsłona 3

Wyjątkowo szybko przybywa tego haftu, być może nawet uda się zamknąć w pięciu odsłonach, ale cicho sza, nie ma co zapeszać. A tak przybywało krzyżyków:
niedziela nr 1:
 niedziela nr 2
 niedziela nr 3:
 niedziela nr 4:
Nie zostało już dużo, liść i część cieniowana i oczywiście trochę konturów, mam nadzieję, że uwinę się szybciutko. Co zajmie miejsce tego haftu jeszcze nie wiem, być może kolejna paryżanka lub żeby już we wszystkich haftach, które mam zaczęte przybywało xxx to może wrócę do Złotego lasu, a może niedziela będzie kolejnym dniem na jeden z tych haftów, które wyszywam teraz. Myślałam o zaczęciu A stitch in time, ale uznałam, że zaczynanie kolejnego kolosa gdy jeden leży od dwóch już prawie lat w koszyku, trzy inne nawet nie w połowie, w dodatku bez krosna jest bez sensu, więc ASIT jeszcze poczeka :)

niedziela, 24 lipca 2016

241. Irys - odsłona 2

Praca nad pierwszym haftem zielnikowym trwa, wyszywa się bardzo miło. Dość szybko też przybywa, mimo że na ten haft poświęcam około trzech godzin, czasem czterech w tygodniu. A tak przybywało:
Niedziela nr 1:
 Niedziela nr 2:
 Niedziela nr 3:
 Niedziela nr 4:
Niedziela nr 5:

niedziela, 19 czerwca 2016

232. Irys - odsłona 1

Wreszcie zabrałam się za pierwszy haft z serii zielnikowej, długo się naczekał na swoją kolej, oj długo. Ale się doczekał ;) Haftuje się ten wzór bardzo przyjemnie, poświęcam na niego niedzielne przedpołudnia, zastąpił ukończoną paryżankę.
Tak oto haftu przybywa:
Niedziela nr 1:
 Niedziela nr 2:
 Niedziela nr 3:
 Niedziela nr 4:
 Niedziela nr 5:

Haftuję na Luganie 25 ct w kolorze kości słoniowej jedną nitką muliny DMC.