Postanowiłam, że zaprezentuję wszystkie drużyny, które zagrają w tegorocznym Mundialu i spróbuję ocenić ich szanse w tej imprezie. Z góry uprzedzam, że będą to totalnie subiektywne przemyślenia, za wyjątkiem statystyk :)
W MŚ wystąpią 24 drużyny podzielone na 4 grupy, co tydzień będę pisać o jednej z grup. Na pierwszy ogień pójdzie grupa A, zagrają w niej: Australia, Argentyna, Polska, Serbia, Kamerun i Wenezuela.
Australia - 12 w rankingu FIVB, na poprzednich MŚ miejsca 19-24; awansowała w tym roku do Final Six Ligi Światowej po tym jak wygrała rywalizację w II dywizji. Zespół opiera się głównie na mocnym ataku ze skrzydeł, wyróżniającym się zawodnikiem jest z pewnością Edgar. Polacy nie mają dobrych doświadczeń z tą drużyną, zwłaszcza po ostatnich Igrzyskach Olimpijskich, porażka z Australią była jednym z powodów niewejścia do strefy medalowej. Moim zdaniem mogą napsuć krwi lepszym drużynom, ale na medal szans nie mają. W pierwszej fazie MŚ z grupy powinni wyjść bez większych problemów.
Argentyna - 9 w rankingu FIVB, na poprzednich MŚ miejsce 9; w LŚ nie błyszczeli, ale to nie znaczy, że nie mogą grać lepiej. Obecny trener Julio Velasco jest jednym z najlepszych trenerów na świecie i można oczekiwać, że poukłada grę tej drużyny. Zaletą tej drużyny jest szybka gra utrudniająca przeciwnikom ustawienie skutecznego bloku. Wyróżniającymi się zawodnikami są z pewnością Luciano De Cecco (rozgrywający) i Facundo Conte (przyjmujący). Słabym punktem może być przyjęcie, jeśli drużyna przeciwna będzie zagrywką utrudniać grę kombinacyjną dużo łatwiej będzie postawić skuteczny blok. Awans do drugiej fazy raczej nie będzie dla nich problemem. Medal raczej nie jest w ich zasięgu, ale w ósemce mogą się zmieścić.
Serbia - 6 w rankingu FIVB, na poprzednich MŚ zdobyła brązowy medal; w LŚ otarli się o Final Six. Z pewnością drużyna, z którą należy się liczyć, potrafiąca grać ważne turnieje. Obecnie wybijającym się graczem jest z pewności dobrze znany z polskich parkietów Aleksandar Atanasijević, ale warto też zwrócić uwagę na środkowych Marko Podraščanina i Dragana Stankovića. W mojej ocenie najmocniejsza drużyna w naszej grupie. Gramy z nimi mecz otwarcia na Stadionie Narodowym, może to być niezłe widowisko. Sądzę, że są w gronie kandydatów do medalu.
Kamerun - 22 w rankingu FIVB, na poprzednich MŚ miejsca 13-18; trudno napisać o tej drużynie coś konkretnego, miałam okazję oglądać dwa mecze z ich udziałem na poprzednich MŚ. Pamiętam, że trochę postraszyli Stany Zjednoczone, ale tylko dlatego, że Amerykanie podeszli do meczu zbyt rozluźnieni. Wydaje się, że mają niewielkie szanse na wyjście z grupy.
Wenezuela - 35 w rankingu FIVB, na poprzednich MŚ miejsca 19-24; o tej drużynie nie jestem w stanie nic powiedzieć, zajmują niską pozycję w rankingu i podobnie jak Kamerun na papierze nie mają szans na wyjście z grupy, ale różnie to bywa, może będą niespodzianką turnieju? :)
Polska - 5 w rankingu FIVB, na poprzednich MŚ miejsca 13-18; jak dla mnie drużyna, która jest wielką niewiadomą, postawa w LŚ nie przyniosła jakiejś jednoznacznej odpowiedzi na pytania dotyczące możliwości naszych Orłów. Serce kibica chciałoby medalu, ale rozsądek podpowiada, że to mało prawdopodobne. LŚ pokazała, że mamy młodych zdolnych zawodników, ale jednak brakuje im ogrania, owszem gramy u siebie, ale presja będzie dużo większa, bo oczekiwanie na dobry wynik czyt. medal, są ogromne. Na pewno wśród zawodników na wyróżnienie zasługuje Mateusz Mika, który grając w poprzednim sezonie we Francji pod okiem Philippe Blain'a zrobił ogromne postępy. Mam jednak cały czas wątpliwości co do dwóch pozycji – rozgrywającego i atakującego, co prawda wrócił i Paweł Zagumny i Mariusz Wlazły, ale Mariusz nie do końca przekonał mnie swoją grą w LŚ, a Paweł dopiero do kadry dołączył. Z grupy moim zdaniem wyjdziemy, ale wcale niekoniecznie na pierwszym miejscu, a co do medalu to cóż, ostrożnie powiem, że jesteśmy w szerokim gronie kandydatów, ale faworytami nie jesteśmy.
Ale się rozpisałam :) Na koniec skoro Serbia moim zdaniem to najmocniejsza drużyna w tej grupie to zdjęcie z dwoma Serbami – Marko Podraščaninem i Saszą Starovićem zrobione w Wiedniu na ME: