Witam serdecznie w moim małym świecie.

Zapraszam, zaglądajcie, czytajcie i komentujcie, będzie mi miło gościć Was tutaj.

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą *MŚ. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą *MŚ. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 25 września 2014

71. Katowicki Spodek odleciał, a ja wraz z nim

Chwilę mnie tu nie było, ale to wszystko przez siatkówkę i niezaplanowane podróże służbowe.
W poniedziałek wróciłam z Katowic z Mistrzostw Świata w siatkówce. Przyznam szczerze, że emocje ciągle nie opadły, ciągle mam przed oczami biało-czerwony Spodek i w uszach brzmi mi spontanicznie zaśpiewany hymn.
Ale po kolei, do Katowic pojechałam na mecze półfinałowe oraz mecze o medale. We wszystkich czterech meczach wygrały drużyny, którym kibicowałam (uświadomiłam to sobie przed chwilą). Francja i Brazylia w pierwszym półfinale zafundowały kibicom grę na świetnym poziomie, nic dziwnego, że mecz zakończył się w tie break'u. Drugi półfinał to świetna gra Polaków, choć Niemcy dzielnie się bronili i zdołali urwać nam seta.
Niedziela to już walka o medale. Nie wiem dlaczego, ale miałam przed tymi meczami dwa przeczucia, jedno mnie zawiodło, a drugie nie. Pierwsze dotyczyło meczu o brązowy medal, coś mi mówiło, że ten mecz wygra Francja, ale jednak Niemcy zaskoczyli mnie pozytywnie i jednak wygrali. Muszę przyznać, że Niemcy są wyjątkowo sympatyczną drużyną i bardzo mnie ich sukces ucieszył. W czasie meczu finałowego i dekoracji fantastycznie się bawili, aż miło było na nich patrzeć.
Oczywiście największe emocje towarzyszyły meczowi finałowemu. Piękniejszego finału nie mogłam sobie wymarzyć, zawsze marzyłam, żeby zobaczyć na żywo Polskę i Brazylię w finale dużej imprezy. Emocji towarzyszących meczowi oraz radości po ostatniej piłce nie jestem w stanie opisać, co prawda miałam gdzieś tam w środku przekonanie, że wygramy ten mecz, ale trochę stresu było. Po ostatniej piłce były łzy radości i wzruszenia, no i gęsia skórka gdy publiczność spontanicznie odśpiewała hymn.
Tyle pisania, tego tak naprawdę nie da się opowiedzieć, takie rzeczy trzeba przeżyć samemu...
Teraz czas na trochę zdjęć z tych czterech meczy i dekoracji:
I półfinał Brazylia - Francja:










II półfinał Polska - Niemcy











Mecz o brąz Niemcy - Francja















Finał Polska - Brazylia:












 No i jeszcze dekoracja:








JESTEŚMY MISTRZAMI ŚWIATA!!!!!!!!!!!!!!!!!!