Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wyzwanie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą wyzwanie. Pokaż wszystkie posty

środa, 15 października 2014

Kasztanki / chestnuts

Wczoraj była sówka, dziś na moich uszach kasztanki - tak do kompletu, żeby sówce smutno nie było :):)


Kolczyki są na srebrnych sztyftach próby 925. Do ich wykonania użyłam rivoli Swarovski'ego 12mm oraz TOHO 11o, 15o i 8o oraz miedzianego piórka :)




Sówka zawieszona jest na miedzianym łańcuszku, na którym zawisły dla malutkie listki :)



Moje kolczyki - kasztanki zgłaszam do udziału w konkursie 

niedziela, 21 września 2014

Lecą z nieba kasztany // Chestnuts falling from the sky

Nadchodzi jesień...a z nią kasztany oraz liście w odcieniach czerwieni i żółci. Pamiętajmy, że jesień to nie tylko szare niebo i kałuże pod stopami. Jesień naprawdę potrafi być piękna. Wystarczy się dobrze rozejrzeć ;)

// Autumn is not only the grey sky and rainy days...it's all in what you want to see. Go for a long walk today (with the camera perhaps) and take a look for yourself...





Osobiście uwielbiam jesień - jej kolory i ten melancholijny nastrój. Kocham przechadzać się parkiem i słyszeć szelest liści pod nogami...
Korzystając z okazji stworzyłam ostatnio coś jesiennego. Jest to spinka, która można przyozdobić włosy (najlepiej spięte w koka bądź warkocz, ale myślę, że to zależy od wyobraźni) bądź też wpiąć ją do żakietu - wtedy posłuży za broszkę. 
 Jest ostra niczym kolce owocu kasztanowca, jednocześnie łagodna jak piórko sowy spoglądającej na nas z gałęzi drzewa. Pełno na niej drobnych listków i listeczków. Zresztą zobaczcie sami :)








Niniejszą spinkę zgłaszam do udziału w konkursie Sutasz info:


oraz Szuflady



Ps. Nie zapomnijcie dziś o spacerze...najlepiej z aparatem ;)

środa, 20 sierpnia 2014

Charlie and the chocolate factory

Śniło mi się dziś, że jestem w sklepie ze słodkimi deserami. Były gofry, lody, bita śmietana, czekolada, truskawki...niestety (jak to zwykle bywa) obudziłam się zanim zdążyłam cokolwiek zamówić. Od rana mam więc niesamowitą ochotę na coś słodkiego. Gdyby tylko udało mi się zdobyć złoty bilet do fabryki czekolady Willy Wonka...



Skoro jednak biletu nie mam, postanowiłam zrobić coś, co by mi go przypominało. Do swojego projektu wybrałam kolor czekoladowy oraz złoty (jak czekolada i złoty bilet). Całość jest nieco nieregularna - jak lejąca się czekolada, ale nadal elegancka - jak sam właściciel fabryki ;)




Projekt ten zgłaszam do konkursu KK 


środa, 23 lipca 2014

Bransoletka "przestań narzekać" - wyzwanie // bracelet "stop bellyaching" - challenge

Wraz z tą bransoletką rzucam samej sobie oraz Wam wyzwanie :) Do wygrania naprawdę wspaniała nagroda - szczegóły poniżej :)


Psychologowie twierdzą, że wystarczy 21 dni, by przyzwyczaić się do nowego zwyczaju...a czy macie może w zwyczaju narzekać? Na pogodę, na sąsiada/sąsiadkę, męża/ żonę, kolejkę w sklepie czy tego "rozwydrzonego dzieciaka"...każdy mógłby dodać coś od siebie. Ja niestety posiadam ten zwyczaj, ale chętnie zamieniłabym go na inny. Na przykład BRAK NARZEKANIA. Dlatego też stworzyłam tę bransoletkę, która ma symbolizować CZYSTE, wolne od narzekania myśli i słowa.

Będę nosić ją przez 21 dni. Jeśli w tym czasie zdarzy mi się narzekać, przełożę bransoletkę na drugą rękę i zacznę od nowa moje 21 dni bez narzekania ;)
Jeśli i Ty masz ochotę pozbyć się ze swojego życia narzekania, zachęcam Cię do zrobienia podobnej (lub zupełnie innej) bransoletki i dołączenia do zabawy.
Proszę Cię także o udostępnienie tego zdjęcia u siebie na blogu oraz podlinkowanie, tak by jak najwięcej osób wzięło udział w wyzwaniu.

Jeśli Ci się uda, daj mi znać w komentarzu :) Powodzenia! Ps. Zacznij już DZIŚ :)

// I challenge you to join me in my game. It's very simple. Wear a bracelet for 21 days. This time you must remember not to grumble for a single time. If you do it, put the bracelet on the second hand and start counting 21 days from the beginning. When you finish your 21 days without bellyaching, please let me know :) START NOW!!! 

środa, 2 kwietnia 2014

Wyróżnienie od KK// Award from Kreatywny Kufer

No i udało się!! Zdobyłam moje 1-wsze wyróżnienie od KK :)
Ale jestem hiper dumna :) DZIĘKUJĘ!!! :):):)
Żebyście mnie widzieli zaraz po odczytaniu wyników
...tak się zapowietrzyłam, że jeszcze trochę i uniosłabym się do góry niczym balonik :D 
Ps. Tu znajdziecie więcej zdjęć kolii: http://agasutasz.blogspot.com/2014/03/roszpunka-i-ogrod-wiedzmy-gotel.html Dorobiłam do kompletu również kolczyki.
Ale będzie buszowanko po kadoro :) Już się nie mogę doczekać :)

// I made it! I got awarded in Kreatywny Kufer competition. I am very proud of myself :)
THANK YOU :):):)


...a tymczasem zabieram się do pracy nad kolczykami ZIEMIA :) Same się przecież nie uszyją ;) 

piątek, 21 marca 2014

No i mamy wiosnę :) // It's a springtime

Jakiś czas temu zamówiłam TOHO w wielu odcieniach zielonego. Uwielbiam ten kolor! Miałam zamiar zrobić coś w sutaszu. Na początku myślałam o opasce albo grzebyku, ale nigdzie nie mogłam znaleźć odpowiedniej podstawy ani do opaski ani grzebyka (jak ktoś ma namiary na ciekawe sklepy z półfabrykatami to niech da znać). Później natknęłam się na wyzwanie szuflady pod hasłem " Motyl". I to było to! Mój motyl wykluł się późno wieczorem. Rano dorobiłam mu jeszcze czułki. Miałam dość poważny problem z utrzymaniem aparatu w jednej pozycji, bo strasznie mi się ręka trzęsła od szycia późną porą (czas zakupić statyw). Napstrykałam mnóstwo zdjęć. Ostatecznie wybrałam jedno :) Oto mój wiosenny motylek - broszka :)

// Some time ago I ordered a lot of green TOHO beads. I love green colour! I wanted to make something in soutache. First I was thinking about making a hairband or a decorative comb but I couldn't find the proper basis for that anywhere. Then I found the info about the challenge by Szuflada with the Butterfly motif. That was it! My butterfly was born yesterday evening. Today morning I added the antennae. I had problems with taking the photos cause my hand was shaking so much. I took a lot of photographs but eventually I chose one. This is my spring butterfly :) 



Zgłaszam pracę na wyzwanie Szuflady:

niedziela, 16 marca 2014

Roszpunka i ogród wiedźmy Gotel // Rapunzel and the Gotel's garden

Znacie "Roszpunkę", jedną z baśni braci Grimm? Pamiętam, że jak byłam dzieckiem z zazdrością patrzyłam na przepiękny złoty warkocz więzionej w wieży dziewczyny. Dlatego kiedy usłyszałam o wyzwaniu KK, najpierw wpadło mi do głowy, by zrobić coś, co przypominałoby włosy królewny. Potem jednak zaintrygował mnie ogród wiedźmy Gotel pełen roszpunki. Co to musiała być za roślina, że królowa nie mogła się jej oprzeć; król ryzykował życie, by ją zdobyć; a w rezultacie oboje musieli oddać swoje jedyne dziecko złej czarownicy.

Miałam w głowie plan, by zrobić coś zielonego i tajemniczego. Wyjęłam TOHO we wszystkich możliwych odcieniach zieleni i już miałam zabierać się do dzieła, kiedy przypomniałam sobie o mojej leśnej kolii. Przecież nadawała się idealnie! Dlatego postanowiłam właśnie ją zgłosić do wyzwania. Udało mi się dziś dorobić do niej kolczyki. Całość prezentuje się tak:





Czy kojarzy Wam się z mrocznym i intrygującym ogrodem?
Więcej zdjęć tutaj :)



piątek, 14 marca 2014

Uwodzicielska Lorelei // Seductive Lorelei

Oczywiście przerwa nie potrwała długo. Jeszcze wczoraj wieczorem wyszperałam jakąś dość cienką igłę do szycia i skończyłam mój komplet na cześć nimfy Lorelei. Kolię uszyłam ze sznurków sutasz - głównie metalizowanego srebrnego oraz masy perłowej koloru sukni Lorelei i muszli - liliowy i łososiowy. Kaboszony oplotłam srebrzystymi koralikami TOHO, tak by kojarzone były z falami rozbryzgującymi się o skałę. Nie zabrakło oczywiście samych pereł i kryształków Swarovski'ego. Na koniec dorobiłam kolczyki w tej samej formie, co środek naszyjnika. Kolczyki są na srebrnych biglach. Chciałam, by były nieduże, by wzrok nadal skupiał się na kolii. Całość wygląda dostojnie i uwodzicielsko.

// Obviously the break didn't last long. I found the needle thin enough to sew and I've finished the Lorelei's set. The necklace is made of silver metallised soutache and nacre in Lorelei's dress and seashell's colour - lilac and salmon pink. I also used the silver lining TOHO beads to make sure the set is associated with the sea waves splashing against the rocks. I could not miss the lilac pearls and Swarovski crystals. In the end I made the earrings - not too big, to make sure that all the attention is on the necklace. The whole set looks lordly and seductive. 






Do wyzwania zgłaszam kolię :)

piątek, 21 lutego 2014

Inspirowane zdjęciem // Inspired by picture

Projekt na wyzwanie Kreatywnego Kufra zakończony :) Tym razem postanowiłam zrobić kolię (do kompletu zrobiłam jeszcze malutkie kolczyki). Chciałam, by było magicznie, trochę tajemniczo i świeżo. Fotografia Mró/ kojarzyła mi się z pierwszymi oznakami wiosny, z rosą na trawie i tym specyficznym zapachem unoszącym się w powietrzu tuż po deszczu... Myślę, że jak na pierwszy raz wyszło całkiem nieźle...ok wyszło mega dobrze :) Do konkursu zgłaszam kolię.


// The project for Kreatywny Kufer competition is complete :) This time I decided to create a necklace. I wanted it to be magical, a little bit misterious and fresh. I associated this photograph with the first signs of spring, the dew on the grass and that specific smell in the air just after the rain...I think it went pretty well considering it was my first time...ok it went damn good :) 







poniedziałek, 17 lutego 2014

Alicja w Krainie Czarów // Alice in Wonderland

Uwielbiam Alicję w Krainie Czarów - szczególnie w wydaniu Tim'a Burton'a, dlatego z chęcią wzięłam udział w wyzwaniu Kreatywnego Kufra.

// I love Alice in Wonderland - especially by Tim Burton. Therefore it was a real pleasure and fun to take part in the Kreatywny Kufer competition.


Moją inspiracja był Szalony Kapelusznik - szczególnie jego oczy, ale starałam się w kolczykach
wydobyć całą jego mroczno-zwariowaną postać.

 // My inspiration was Mad Hatter - his eyes in particular, however
I tried to include in my earrings his crazy and gloomy character as well.


Chciałam by było surrealistycznie, kolorowo i zabawnie. Myślę, że udało mi się to osiągnąć. 
Zresztą zobaczcie sami.

// I wanted it to be surrealistic, colourful and fun. I think I've managed to do that. Take a look.