Jeśli jeszcze tego tutaj nie pisałam to wiedzcie, że uwielbiam stare meble. Dla mnie to zawsze są przedmioty z duszą, niepowtarzalne i tak różne od masówki.
Nie mogę przejść obojętnie obok wszelkiego rodzaju wystawek, targów staroci czy komisów z meblami używanymi. Ciągnie mnie tam i zawsze oczyma wyobraźni widzę jak dany mebel mógłby wyglądać po renowacji. Poza tym jest mi ich po prostu żal. Kiedyś służyły ludziom, były potrzebne a teraz leżą na bruku, w zatęchłej piwnicy albo w komisie i czekają być może na koniec. Dobra trochę dramatyzuję ale to nie zmienia faktu, że moje serce ciągnie do staroci. Dlatego też dziś chcę Wam pokazać dwa krzesła i komodę, które zyskały drugie życie :)
21 marca 2020
1 marca 2020
Bluzka za 12 zł? Nie sądzę...
Dziś chcę poruszyć temat cen za usługi krawieckie i zrobię to na przykładzie bluzki typu basic, którą ostatnio sobie uszyłam.
Subskrybuj:
Posty (Atom)