Tak na prawdę to moje drugie spodnie ciążowe ale pierwsze, uszyte z cudownie grubego i niezniszczalnego punto (o tego właśnie -> KLIK), nie leżą na mnie tak jak powinny i cały czas coś mi w nich nie pasi. Uznaję, że były one zającem doświadczalnym - dzięki nim te obecne nadają się do noszenia ;)
zdjęcie pochodzi ze strony burda.pl |
Tkanina: gruba bawełna we wzór drobnej, czarno-białej pepitki.
Model: 125 A, B Burda nr: 2/2012
Uszyte w mgnieniu oka, potrzebne na już. To zaskakujące jak szybko powiększa się brzuch w ciąży! Do niedawna wchodziłam jeszcze w stare jeansy a teraz... katastrofa. Wcisnę się ale co to za przyjemność czuć ciągły ucisk na brzuchu, który prowadzi do nieprzyjemnych skurczów i twardnienia. Ble...
Spodnie ciążowe szyje się szybko. Nie trzeba wszywać zamka, paska i robić dziurki na guzik - tylko pas podtrzymujący brzuch. Poza tym to udany wykrój, dobrze leży w biodrach i ma idealną dla mnie szerokość nogawek - aczkolwiek pas na brzuch... no właśnie... w tym modelu to jakieś kompletne nieporozumienie. Uszyty zgodnie z wykrojem (rozmiar 36) zaczyna się nad biustem! Nie mam pojęcia jak ogromny brzuch musiałabym mieć aby go wypełnił - ciąża bliźniacza to za mało! Poza tym nie wszystkie babeczki mają wysoko brzuchy - mój jest nisko osadzony aczkolwiek pewnie niebawem trochę się podniesie. Nie wiem też czy będzie duży/bardzo duży/czy ogromny?!
Pas na brzuch jest tutaj chyba najważniejszą sprawą, uszyłam go po swojemu czyli:
- skróciłam o dobre 10 cm
- uszyłam z pojedynczej warstwy cienkiego punto (to jest to mechacące się) a nie z podwójnej jak zaleca Burda
- gumkę wszyłam po swojemu i jest o niebo lepiej :]
(poza tym skróciłam nogawki)
Teraz zabieram się za szycie kolejnych spodni na lato z tego wykroju, tym razem z mieszanki: bawełna + lycra -> KLIK
Znikam bo czas nagli a robota pali się w rękach ;)
Pozdrawiam!
Sus
24 tydzień (+ 2 kg) |
Ostatnie zdjęcie dedykuję Julii czyli Longredthread - żebyś nie pisała "gdzie masz brzuszek?!" ;)