Było już kilka tart wytrawnych, nadszedł więc czas na tartę na słodko - a właściwie słodko-kwaśno. Tarta powstała w sumie prawie przypadkiem. Dostaliśmy od przyjaciół zapas porzeczek i jakoś szkoda mi było wszystkie wpakować do dżemu. Poszperałam po szafkach, znalazłam to i owo - i oto jest.
Taka tarta powinna przypaść do gustu miłośnikom zdecydowanych smaków. Tym, którzy wolą łagodniejsze doznania smakowe, proponuję zastąpienie porzeczek jagodami albo borówkami.
Tarta porzeczkowa z kremem chałwowo-budyniowym |
Składniki
Spód tradycyjny według tego przepisu: ciasto na tartę lub spód bezglutenowy według tego przepisu: bezglutenowe ciasto na tartę
1,5 szklanki czarnych porzeczek
1 szklanka czerwonych porzeczek
1 opakowanie budyniu śmietankowego
1,5 szklanki mleka
1/2 kostki masła
1 łyżka mąki kukurydzianej
150 g chałwy naturalnej lub waniliowej
Opcjonalnie: 1 czubata łyżka cukru pudru
Tarta porzeczkowa z kremem chałwowo-budyniowym |
1. Na podpieczonym spodzie tarty rozkładam równomiernie czerwone i 1 szklankę czarnych porzeczek. Osoby, które wolą bardzo słodkie ciasta mogą na tym etapie zasypać porzeczki cukrem pudrem.
2. Podpiekam tartę z porzeczkami 20 minut w temperaturze 200 stopni. Następnie zostawiam do wystudzenia.
3. Robię budyń z 1,5 szklanki mleka, z tym że przed wlaniem rozmieszanego w zimnym mleku budyniu dodaję do gotującego się mleka rozkruszoną chałwę i mieszam, aż się rozpuści. Dopiero wtedy dodaję budyń. Po zgęstnieniu zostawiam do wystudzenia.
4. Miksuję wystudzony budyń, dodając po łyżce masła, a na koniec mąkę kukurydzianą. Miksuję do uzyskania gładkiej masy.
5. Dodaję do masy resztę czarnych porzeczek i delikatnie mieszam.
6. Wykładam masę na wystudzoną tartę z zapieczonymi porzeczkami i odstawiam na co najmniej dwie godziny do lodówki. Tarta porzeczkowa z kremem chałwowo-budyniowym |