Pokazywanie postów oznaczonych etykietą BIS. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą BIS. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 25 marca 2018

Batawe

Tytuł: Batawe
Cykl: Wędrowcy (3)
Autor: Augusta Docher 
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 520
Wydawnictwu: Bis

"Marzenia są dla słabeuszy. Ludzie z charakterem mają cele i z determinacją dążą do tego, żeby je osiągnąć. Wyznaczają je, te łatwiejsze do osiągnięcia i te trudniejsze. I choćby po trupach, prą do przodu, ani na sekundę nie tracąc z oczu tego, co dla nich najważniejsze."

Po raz kolejny Anna znajduje się w niebezpieczeństwie. To wszystko z powodu Księgi, która jest niezwykle cenna dla każdego z Wędrowców. Polują na nią Wędrowcy z plemienia Habbatum. Okazuje się także, że jest jeszcze jedno plemię, któremu również zależy na Księdze, Batawe. Oni również stanowią zagrożenie dla Anny. 

  
"Tam, gdzie wszystko się zaczęło..." 

Anna odkryła księgę. Księgę, która była jej przeznaczeniem. Anna jest Strażniczką. Musi chronić ja za wszelką cenę, by nikt nie dostał jej w swoje ręce. Tylko Anna jest w stanie odczytać książkę. Siła dziewczyny jest wielka. Z każdym dniem odkrywa ją coraz bardziej i uczy się nią posługiwać. Wspierana przez ukochanego i przyjaciół zbliża się do odkrycia własnego przeznaczenia. Czeka ją jednak ciężka droga, na której spotka wielu wrogów i mnóstwo pytań bez odpowiedzi...

  
"Uwielbiałem chwile, gdy się śmiała, jej oczy błyszczały z ekscytacji, a policzki pokrywał rumieniec. W takich momentach czułem, że jestem gotów oddać za nią życie, ale najpierw rzucić do jej stóp cały świat." 

To już koniec przygody z Wędrowcami. Co prawda, wszystkie części są obszerne, ale za każdym razem mi mało. Nawet nie wiecie ile bym oddała za chociaż kilka rozdziałów więcej. Długo czekałam na Batawe. Byłam strasznie ciekawa co będzie dalej. Uwielbiam wszystkie książki autorki, jakie do tej pory przeczytałam. Moje serce jednak należy do tej serii. Co prawda to pierwsza część zrobiła na mnie największe wrażenie, ale ostatnia również nie zostaje z tyłu. 

Powieść jest lekka i przyjemna. Wciąga już od pierwszych stron i trzyma w napięciu. Bohaterowie cudownie wykreowani. Batawe to świetne zakończenie trylogii. 

Za książkę dziękuję Wydawnictwu Bis.

Moja ocena:
8/10  

sobota, 24 marca 2018

Książęta wolą blondynki

Tytuł: Książęta wolą blondynki
Tytuł oryginału: Dukes Prefer Blondes
Cykl: Stylistki (4)
Autor: Loretta Chase
Rok wydania: 2018
Liczba stron: 431
Wydawnictwo: Bis 

"Zostali także wszyscy zalotnicy Clary. Najwyraźniej zawiązali spisek albo założyli się w zadymionej, mrocznej otchłani swojego klubu, gdyż oświadczali się regularnie w ścisłym tygodniowym rytmie. Clara traciła już cierpliwość."

Lady Clara Fairafx jest najpiękniejszą panną Londynie. Niektórzy twierdzą, że może nawet i w całej Anglii. Ma także pokaźny posag. Od dziecka jej ręka przeznaczona była księciu Clevedenowi, jednak ich małżeństwo nie doszło do skutku i to przede wszystkim dzięki decyzji Clary. Lady jest teraz najlepszą partią, każdy chce, by go poślubiła. Ale ona a już dosyć wszystkich zalotników. Z uporem odrzuca wszystkie propozycje małżeństwa. Przekonana, że może być kimś więcej niż tylko pięknością na salonach, rzuca się w wir pracy dobroczynnej. Chcąc pomóc jednemu z podopiecznych, zwraca się o pomoc do ponurego i niezmiernie irytującego prawnika...

  
"Być może było to naiwne, ale oczekiwała czegoś więcej."

Oliver Radford, zwany Krukiem, od zawsze był znienawidzony przez starszych kuzynów. Zawsze był przez nich poniżany. On jednak ponad wszystko kochał słowa. Lubił się uczyć. Został prawnikiem. Jego życie nieoczekiwanie odmieniło się, kiedy zmarł jego ojciec. Radford został następcą do tytułu księcia. Jasnowłosa, piękność, która zawróciła w głowie prawie każdemu mężczyźnie, nie należy do jego planu. Lady Clara jednak potrzebuje pomocy. A on chyba nie potrafi jej niczego odmówić.


"Kruk Radford z pasją posłuchał rady ojca. Nie miał zamiaru gonić z kuzynami za tytułem książęcym, na pewno nie teraz. " 

W pierwszej części Stylistek, Clara zyskała moją sympatię, chociaż stało się to dopiero pod koniec powieści. W kolejnych częściach stawała mi się coraz bliższa. Już od jakiegoś czasu bardzo się cieszyłam, że będę miała okazję przeczytać powieść skupiającą się przede wszystkim na niej. Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron. Autorka uchyliła rąbka tajemnicy pokazując bohaterów, którzy poznali się jako dzieci. Może niektórym wydawać się ten zabieg jako naiwny i nudny, ale ja go uwielbiam. Jak dla mnie, wszystkie książki mogłyby się zaczynać takimi prologami. Powieść jest cudowna. Zakochałam się w niej już na początku. Bohaterowie są wspaniali, fabuła przepełniona humorem, miłością i erotyką. Książka jest cudowna, lekka i niezwykle wciągająca. Nigdy nie będę miała dość.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Bis.

Moja ocena:
10/10   

środa, 31 stycznia 2018

Szelma w aksamicie

Tytuł: Szelma w aksamicie
Tytuł oryginału: Vixen in Velvet
Cykl: Stylistki (3)
Autor: Loretta Chase
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 444
Wydawnictwo: Bis

"Tak, w trakcie przedstawienia miała świadomość, że ją obserwuje, przekonany, iż ona nie zwraca na niego uwagi. Jakby dało się siedzieć obok tego mężczyzny i zapomnieć o jego obecności, choćby na arenę spłynął z nieba zastęp anielski albo wtargnęło stado koni."

Od kiedy dwie siostry, Marceline i Sophia, Noirot wyszły za mąż, cała odpowiedzialność za prowadzenie butiku spłynęła na Leonie. Dziewczynie brak nieodłącznych towarzyszek zarówno w pracy jak i w życiu, ale dzielnie stawia czoła wyzwaniom. Leonie zdaje sobie sprawę z tego, że butik zależy w głównej mierze od niej i ciężko pracuje, by nikogo nie zawieść. Aby pozyskać nowe klientki, podejmuje się zadbać o wizerunek niezbyt urodziwej i mało kobiecej lady Galdys i zapewnić jej powodzenie towarzyskie. Lady Gladys jest niezwykle trudną klientką i praca z nią przysparza stylistce wiele kłopotów. Na dodatek Leonie wpada w oko pewnemu arystokracie.
   

"Doskonale. Z łatwością obróci sytuację na swoją korzyść. Interes to interes, on był bogaty, a do tego zjawił się tutaj."

Lord Lisburne przybył do Londynu ze swoim kuzynem. Miał być dla niego oparciem w razie kompletniej klapy pisarskiej krewnego. Swanton natomiast zyskał wielką popularność, a Linsburne podąża jedynie jego śladem nudząc się na różnych wieczorkach. Poszukując rozrywki, przypadkowo trafia na tajemniczą pannę Noirot. I już nudno zapowiadający się pobyt w Londynie zmienia się w niewątpliwą przyjemność. Lord Lisburne spędza teraz czas na wymyślaniu nowych pretekstów, by tylko znaleźć się w jej zasięgu. Gdy jednak niepostrzeżenie nadciąga katastrofa, Leonie i Lisburne muszą połączyć swe siły, co zbliży ich do siebie bardziej, niż oboje planowali...


"Zrewanżowała się ekstremalną wersją słynnego dygnięcia kobiet z rodu Noirot."

Miałam przyjemność spotkać się z siostrami Noirot już trzeci raz. I wiecie co? Ciągle mi mało. Szkoda, że było ich jedynie trzy. Jak dla mnie mogłoby ich być jeszcze więcej. Wszystkie są takie cudowne, każda z nich jest inna, a jednak każda z nich urzekła mnie równie mocno. Leonie z jednej strony, twardo stąpająca po ziemi kobieta, która kocha liczby i rachunki, a z drugiej nieodparta kombinatorka i uwodzicielka. Co najciekawsze, lord Lisburne jest dokładnie taki sam. Może nie pokochałam go tak jak mężów starszych sióstr Noirot, ale nim również byłam urzeczona.

Książka jest niezwykle wciągająca. Obawiałam się, że może nie zrobić na mnie takiego wrażenia, jak poprzednie, ale myliłam się. Zakochałam się w niej bez reszty. Z niecierpliwością wyczekuję kolejnego tomu.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Bis.

Moja ocena:
10/10 

niedziela, 31 grudnia 2017

Grzeszne Pragnienia

Tytuł: Grzeszne Pragnienia
Tytuł oryginału: Scandalous Desires
Cykl: Tajemnice Maiden Lane (3)
Autor: Elizabeth Hoyt
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 424
Wydawnictwo: Bis


"Zanosiło się ba jeden z tych rzadkich dni, gdy niebo nad Londynem miało pozostać błękitne, a słońce świeciło tak jaskrawo, że niemal można było uwierzyć w Boga i wszystkie jego anioły, w miłość matki i spełnienie niewinnych chłopięcych marzeń. "


Kiedy świat Silence Hollingbrook runął w gruzach, odnalazła szczęście i miłość przy podrzuconej jej malutkiej sierocie nazwanej przez siebie Mary Darling. Kobieta szybko przywiązała się do dziecka i pokochała je, a także stała się dla niego matką. Malutka Mary była dla niej największą pociechą, kiedy kobieta została wdową. Kiedyś zrobiła wszystko, by uratować mężczyznę, którego kochała. Teraz, kiedy jest sama, a z dzieckiem u boku odnalazła spokój, w jej życie po raz kolejny wkracza Czarujący Mickey z propozycją, której nie sposób odrzucić.


"Ona, Silence Hollingbrook, potulna wdowa bez środków do życia, stawiła oto czoło Czarującemu Mickeyowi O'Connorowi, piratowi, którego bał się cały Londyn." 

Pirat Mickey O'Connor miał trudne dzieciństwo. Wydobył się z okrutnej biedy i nie ma ochoty tam wracać. Jest królem przestępczego świata dzielnicy St. Giles. Bogactwa gromadził przez lata, ma wszystko czego zapragnie. Ma także wrogów, którzy stanowią dla niego i jego bliskich śmiertelne niebezpieczeństwo. Wie, że musi zapewnić bezpieczeństwo swojej córce, która jako najbliższa jego krewna narażona jest na gniew złych ludzi. Za dziewczynką jednak przychodzi kobieta, o której nie mógł zapomnieć, od kiedy spędziła noc w jego sypialni. Czy wystarczy mu swojego czaru, by usidlić piękną wdowę?


"Zaskoczyło ją ciepło jego ust. Trzymała na rękach dziecko, zamierzała więc tylko musnąć jego wargi swoimi, lecz przy tym mężczyźnie trudno było panować nad sytuacją." 

Silence i Mickey są cudownymi postaciami. Początkowo trochę się obawiałam, że powieść może nie do końca do mnie trafić, ale bardzo szybko się w nią wciągnęłam i patrząc z perspektywy czasu, uważam, że jest najlepsza z całej trylogii. Grzeszne Pragnienia to nie tylko przyjemny romans historyczny ale przede wszystkim cudowna, niezwykle emocjonująca i wzruszająca powieść pełna miłości.

Za książkę gorąco dziękuję Wydawnictwu Bis.

Moja ocena:
10/10   

środa, 8 listopada 2017

Habbatum

Tytuł: Habbatum
Cykl: Wędrowcy (2)
Autor: Augusta Docher
Rok wydania: 2016
Liczba stron: 560
Wydawnictwo: Bis

"Czasami nie dostrzegamy pewnych rzeczy, dopóki nie zacznie nam ich brakować. Coś, co pozornie wydaje się doskonałe lub pożądane ponad wszystko, nagle okazuje się nieistotne, a to, co uważaliśmy za oczywistość, za stale obecne w naszym życiu, nagle gdzieś znika. I dopiero wtedy odczuwamy brak, wyrwę w sercu."

Anna budzi się w sterylnym pomieszczeniu. Nie wie gdzie jest, nie wie co się  nią stało, nie wie co ona tutaj właściwie robi i jak się tu znalazła. Wie jednak, że została porwana, a za tym wszystkim stoi osoba, której ufała. Wkrótce wiele dowiaduje się o swojej przeszłości, a także o przeznaczeniu, które w przyszłości będzie musiała wypełnić. Szybko okazuje się, że dziewczyna jest bardzo cenna, ponieważ tylko ona może odczytać tajemniczą księgę. Nikt jednak nie docenia jej sprytu. Anna wykonuje mordercze ćwiczenia fizyczne, a także rozwija swe magiczne talenty, którymi została obdarzona ze względu na swoje pochodzenie. Skrycie wciąż liczy na to, że Leo ukochany odnajdzie ją i uratuje.


"Kochać powinno się całym sercem, a nie tylko fragmentem."

Stałym bywalcem w pomieszczeniu, w którym znajduje się Anna jest medyk Brian, który często do niej zagląda. Jest on z wrogiego plemienia Habbatum i Anna początkowo mu nie ufa, jest wobec niego negatywnie nastawiona. Z czasem jednak pojawia się między nimi nić sympatii, a może i czegoś więcej. Brian pragnie pomóc Annie wydostać się z tego więzienia. Ubiega go jednak Leo, który po długich i męczących poszukiwaniach, w końcu odnajduje ukochaną. Brian pomaga im w unieszkodliwieniu strażników i ucieka wraz z nimi. Wszystko wskazuje na to, że Brian może być poważnym przeciwnikiem Leo na drodze do serca Anny.

  
"Eperu są dobrzy, Habbatum źli.

Przez cały czas zastanawiałam się czy Brian to ten dobry czy to ten zły. Raz wydawało mi się, że można mu zaufać, potem jednak stwierdziłam, że jest podstępnym draniem. Miałam takie mieszane uczucia przez całą książkę. Leo z kolei jest moim idolem. Opiekuńczy, romantyczny, mój bohater. Czasami nie mogłam zrozumieć jak Anna może się na niego wściekać i robić mu afery. To znaczy, właściwie rozumiałam, ale nie podobało mi się to, że nie pozwoliła niczego wytłumaczyć, działała pochopnie nie rozumiejąc właściwie niczego. Rozumiem, że była zdezorientowana, przewrażliwiona na punkcie wszystkiego po tym okrutnym porwaniu. Ale przecież to był Leo, człowiek, który kochał ją ponad życie i zrobił wszystko, żeby tylko ją uwolnić. Jak mogła tego nie widzieć?!

  
 "Kochać powinno się całym sercem, a nie tylko fragmentem."

Książka po mistrzowsku łączy moje ulubione gatunki- fantastykę i literaturę młodzieżową. Powieść nieustannie trzyma w napięciu i niesamowicie wciąga. Pojawienie się Briana wprowadziło do powieści lekkie zamieszanie, co uczyniło ją jeszcze ciekawszą. Akcja, kiedy już się rozkręciła, pędziła jak szalona. Można w niej znaleźć wiele dialogów pełnych pasji i emocji, romantycznych scen, a także niebezpiecznych akcji. Oczywiście nie brakuje także zabawnych dialogów. Wątek romantyczny został tutaj wspaniale pokazany. Autorka wprowadziła tutaj trójkąt miłosny, którego zupełnie się nie spodziewałam. Z pewnością dostarcza on wielu emocji. Scena, która zakończyła Habbatum sprawiła, że nie mogę się już doczekać kolejnego tomu.

Za książkę serdecznie dziękuję Wydawnictwu Bis. 

Moja ocena:
9/10  

sobota, 4 listopada 2017

Zakazane Przyjemności

Tytuł: Zakazane Przyjemności
Tytuł oryginału: Notorious Pleasures
Cykl: Tajemnice Maiden Lane (2)
Autor: Elizabeth Hoyt
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 416
Wydawnictwo: Bis 

"Griffin opadł bezwładnie na łóżko. Leżał na plechach, osłaniając ramieniem oczy, z kompletnie pustą głową i mięśniami w stanie absolutnego odprężenia. Równie dobrze mógł zostać ogłuszony. Czego z pewnością nie dało się powiedzieć o Lady Hero."


Lady Hero na jednym z bali jest mimowolnym świadkiem schadzki pewnego dżentelmena z zamężną kobietą. Nie chcąc doprowadzi do skandalu, w rezultacie pojedynku, przerywa namiętną chwilę kochanków. Ratuje nieszczęsną damę, a także lorda, po czym przeprowadza z nim namiętną kłótnię. Następnie udaje się do swego narzeczonego. Ogłaszają zaręczyny. I w końcu poznaje jego brata, którym okazuje się nie kto inny jak mężczyzna, którego dopiero co nakryła na namiętnej schadzce...



 "Nie chciał, aby ktokolwiek ją zranił. Chciał być jej tarczą. Po raz pierwszy od czasu, gdy wrócił do Londynu, czuł się tak, jakby miał przed sobą cel. Słuszny."
 
Lady Hero jest piękną siostrą księcia. Ma wszystko czego może pragnąć młoda kobieta. Ma również narzeczonego. Markiz Mandeville jest dobra partią. Zdaje się trochę nudny, ale Hero to nie przeszkadza, lady nie szuka wszak miłości w małżeństwie. Uważa je jedynie za dobry kontrakt zawierany między rodzinami. Nie przeszkadza jej do czasu, aż pozna lorda Griffina...


""Dotknął jej. Uderzył. To wystarczało, aby co najmniej go okaleczyć."

Lord Griffin jest rozpustnikiem i hulaką. Zany jest ze swych licznych podbojów. Kobiety nie potrafią mu się oprzeć. Jest zupełnym przeciwieństwem swego brata. Daleko mu do doskonałości. W lady Hero budzi on natychmiastową antypatię. Uważa go za nikczemnika. Stara się trzymać od niego na dystans, jednak to nie takie proste, bo mężczyzna wciąż pojawia się tam gdzie ona, a ponadto towarzyszy jej w podróżach do St. Giles, w którym mieści się przytułek, którego jest patronką. Griffin uważa, że Hero jest zbyt nieskazitelna dla jego brata. Nieustające słowne potyczki wzniecą już tlące się pożądanie, które zabłysło podczas pierwszego spotkania. Niestety, czas biegnie nieubłaganie, ślub zbliża się wielkimi krokami, a wrogowie Griffina stają się coraz bardziej natarczywi. Idealnie poukładany świat legnie w gruzach. Każdy zostanie postawiony przed niezwykle trudnym wyborem. Wiele trzeba będzie poświęcić, by wybrać szczęście. Czy każdy się na to odważy?


"Jego głos był jak łącząca ich nić dźwięku, niskiego, dudniącego i złowróżbnego. Czuła wypowiadane przezeń słowa, gdy przepływały z jej palców na dłoń."
Lord Griffin, bohater, z pozoru zły, nikczemny, najgorszy, przechodzi niezwykłą metamorfozę. Staje się cudownym, odpowiedzialnym mężczyzną. Nie wiem dlaczego ale uwielbiam takich bohaterów. Uwielbiam to jak zmieniają się pod wpływem miłości. Z jednej strony zapierają się małżeństwa miłości, a potem koniec końców, nie wiadomo kiedy, wpadają po uszy. Stają się wtedy tacy cudowni... 
Lady Hero również jest świetną postacią. Z początku taka zimna i obojętna, nieznająca miłości i nie pragnąca jej. Trochę było mi jej żal, że godzi się na życie u boku mężczyzny, którego nie kocha. Na związek, małżeństwo, bez szalonej i gorącej miłości. Od razu jednak polubiłam jej wyrazisty charakter, cięty język i szczerą dobroć. Czekałam tylko, kiedy w końcu połączy ją coś więcej z lordem Griffinem.


"Nie odpowiedział, lecz po prostu ujął jej dłoń, odwrócił się i ruszył ścieżką."

Zakazane przyjemności to już drugi tom z cyklu Tajemnice Maiden Lane. Pierwszą częścią byłam zachwycona. Ta jednak diametralnie różni się od swojej poprzedniczki. Tym razem na pierwszy plan wysuwają się kosztowne suknie, piękne kandelabry, suto zastawione stoły, bogate wystroje sal, bale, towarzystwo z wyższych sfer, zamiast brudnych ulic St. Giles, morderstw, biedy. Oczywiście i tego nie brakuje, ale pierwsze skrzypce gra wystawne życie arystokracji. Brzmi bajecznie prawda? Tak jest. Do tego lord Griffin, na którego myśl, serce momentalnie przyspiesza i piękna lady Hero, którą ma się ochotę potrząsnąć, by w końcu podjęła właściwą decyzję... Niecne zamiary zawróciły mi w głowie, jednak Zakazane przyjemności skradły mi serce...

Za książkę gorąco dziękuję Wydawnictwu Bis.
Moja ocena:
10/10
 

wtorek, 5 września 2017

Nicene zamiary

Tytuł: Niecne zamiary
Tytuł oryginału: Wicked Intetnions
Cykl:Tajemnice Maiden Lane (1)
Autor: Elizabeth Hoyt
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 444
Wydawnictwo: Bis


"Temperamence znalazła w torbie czystą szmatkę i zanurzyła ją w gorącej wodzie. Stanowczo odwróciła się od lorda Caire'a. Winter tymczasem wrócił i odkorkował wino."



Teperamence Dews jest wdową od dziesięciu lat. Od tego czasu poświęca się prowadzeniu przytułku dla sierot w ubogiej i bardzo niebezpiecznej dzielnicy. Może liczyć na pomoc brata, ale to i tak za mało. Temperamence pilnie potrzebuje bogatego patrona, który sowicie łożyłby na utrzymanie przytułku. Kiedy pewnej nocy przychodzi do niej lord Caire z dość nietypową propozycją, Dwes, postanawia ją przyjąć w zamian za pomoc w znalezieniu patrona.

  
"Na jego ustach zdecydowanie skrywał się teraz uśmiech, a na ten widok zapragnęła jednocześnie zatrzasnąć mu drzwi przed nosem, jak i chwycić go mocno i pocałować."

Lord Caire jest arystokratą o fatalnej reputacji. Prosi on Temperamence o pomoc w znalezieniu pewnej osoby. Wydaje się to być zupełnie niewinną przysługą. Lord jednak nie szuka niczego ani nikogo niewinnego, a pomoc mu to wręcz proszenie się o kłopoty. Dewis nie zamierza jednak wycofywać się z układu. Ta nowa znajomość zagrozi nie tylko jej reputacji ale także życiu. Pozwoli także odkryć prawdziwą siebie. 

 
"Dlaczego nie potrafił czuć? Dlaczego nie potrafił kochać?"

Temperamence i lord Caire są niezwykłymi postaciami. Oboje naznaczeni bliznami przeszłości. Przy sobie przechodzą prawdziwą metamorfozę. Dzięki sobie odnajdują swoją prawdziwą duszę i pragnienia. Niecne Zamiary to nie banalny romans z historyczny, ale przede wszystkim niezwykle wciągająca powieść z ciekawą fabułą. Porusza nie tylko problemy głównych bohaterów ale także problemy całego społeczeństwa. Pierwszy raz spotykam się z czymś takim w romansie historycznym, bo zwykle problemy dotyczyły tylko głównych bohaterów, a pozostali byli niemalże całkowicie pominięci. 


"Jeśli cię kocha, uwierzy ci."
Niecne Zamiary to wspaniały romans historyczny. Jest to także pierwszy tom z cyklu. Jeśli pierwszy tom był tak wspaniały, a uwierzcie mi, że był, to już nie mogę doczekać się kolejnych tomów.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Bis.
Moja ocena:
10/10

środa, 30 sierpnia 2017

Skandal w atłasach

Tytuł: Skandal w atłasach
Tytuł oryginału: Scandal Wears Satin
Cykl: Stylistki (2)
Autor: Loretta Chase
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 384
Wydawnictwo: Bis 

"A mimo to okazał dobroć, nieoczekiwaną dobroć. Mężczyźni nie są zazwyczaj tak dobrzy. Niekoniecznie chcą okazać się źli, ale przyzwyczajeni, że wszystko kręci się wokół nich, nie zauważają, kiedy wir świata pociąga za sobą kobiety i je miażdży."


Salon mody sióstr Noroit zdobywa coraz większą sławę i cieszy się coraz lepszą opinią. Przybywają do niego znamienite klientki z arystokratycznych kręgów. Mimo to wciąż potrzebują patronatu najpiękniejszej panny Londynu. Interesowi zagraża jednak katastrofa, kiedy wybucha skandal. Ich najlepsza klientka, Lady Clara, padła ofiarą nikczemnego spisku. Podczas jednego z balów została przyłapana na balkonie z mężczyzną zabiegającym o jej względy w dość intymnej sytuacji. Nieszczęsna panna musi poślubić nikczemnika bez grosza przy duszy, by nie okryć siebie, a także rodziny hańbą. Zdesperowana panna decyduje się na ucieczkę.

  
"W jej oczach płonął błękitny ogień." 

 Sophy Noroit wzięła sobie za misję, ocalenie reputacji Clary, ocalenie ją przed niechcianym małżeństwem, a przy tym ocalenie ich butiku. Najpierw jednak musi odnaleźć nieszczęsną dziewczynę, która uciekła z domu. Pomocą będzie jej służył brat Clary, Lord Longmore. Sophy będzie przybierała różnorakie wcielenia. Wszystkimi nimi oczaruje i tak już zafascynowanego nią lorda. Jednak ona postanawia nie dać się porwać coraz bardziej ogarniającemu ją pożądaniu, by nie zniszczyć ukochanego butiku, o który tak zaciekle walczy wraz z siostrami...


"Pragnął jej i myślał o niej zbyt wiele. Chorobliwie się o nią martwił. Jednak jej nie ufał." 


 Skandal w atłasach to bardzo lekki i przyjemny romans historyczny. Autorka wykreowała cudownych bohaterów. Siostry Noroit to świetne intrygantki o czym przekonałam się już w poprzedniej części. Największą z nich jest jednak Sophy, która potrafi przeobrazić się nawet w swoje przeciwieństwo, a piórem posługuje się tak zręcznie, że pozazdrościłby jej tego niejeden poeta. Nic dziwnego, że tak zauroczyła lorda Longmore'a, który jak dotąd nie wykazał się niczym nadzwyczajnym poza swoim wyglądem. 


"Była tak skupiona na intrydze i odgrywaniu swojej roli, że nieomal zapomniała, że nie jest aktorką w dramacie teatralnym, lecz damą, która przyszła na bal." 

Powieść pełna jest poczucia humoru i erotyki. Jest przede wszystkim ciekawa i lekka oraz niezwykle wciągająca. Czyta się ją niezwykle szybko. Trzyma w napięciu do końca. Nigdy nie wiadomo co wymyśli przebojowa siostra Noroit, która ma w głowie niekończący się zasób szalonych pomysłów i przedsięwzięć. Sama już nie wiem czy poprzednia część była lepsza od tej czy może to ta jest lepsza. Ale jedno wiem na pewno. Czekam na kolejną...

Za książkę gorąco dziękuję Wydawnictwu Bis.

Moja ocena:
10/10

środa, 2 sierpnia 2017

Kuszenie w jedwabiu

Tytuł: Kuszenie w jedwabiu
Tytuł oryginału: Silk is for Seduction
Cykl: Stylistki (1)
Autor: Loretta Chase
Rok wydania: 2017
Liczba stron: 400
Wydawnictwo: Bis 

"Marceline spłonęła rumieńcem. Wciąż nie otrząsnęła się z emocji, jakie w niej wzbudził, i to czym? Spojrzeniem i brzmieniem głosu! Wciąż czuła na sobie jego rozpalony wzrok. Słyszała poufałą chrypkę."


Marceline Noroit, wraz z siostrami, prowadzi ekskluzywny butik z sukniami. Jej kreacje podbiły serca londyńskiej arystokracji. Wie jednak, że może osiągnąć więcej, ale potrzebuje do tego odpowiedniej reklamy. Postanawia, że musi zdobyć patronat najpiękniejszej i najbardziej pożądanej panny w mieście, lady Clary Fairfax, mającej niebawem zaręczyć się z księciem Clevedonem. Jednak najpierw do tego pomysłu musi przekonać samego księcia, który to w przyszłości będzie sponsorował jej garderobę. W tym celu Marceline udaje się do Paryża


"Nie doceniała go, a może przeceniała samą siebie."


W Paryżu Marceline błyszczy na tle wszystkich kobiet, tak że nawet sam książę postanawia do niej podejść. Zauroczony mężczyzna daje jej się wodzić za nos. Pomimo, że Noroit nie kryje swych zamiarów w celu szycia sukni dla jego przyszłej księżnej, Clevedon często zapomina o powodzie, dla którego się poznali i coraz częściej myśli o krawcowej swej przyszłej żony niż o samej Clarze. Iskra pożądania, która nimi zapłonie rozpali cały Paryż, a także i cały Londyn.


"Widziała już wiele morskich burz, ale ta była najgorsza ze wszystkich. Lecz choć jej umysł roztrząsał możliwe zagrożenia, serce widziało inaczej."


Marceline co cudowna kobieta. Zaczynała wszystko od zera. Nikt jej w niczym nigdy nie pomagał. Dzięki swojemu sprytowi zdobyła pieniądze na butik i niesamowicie go rozwinęła. Jej kreacje podbiły serca wielu zacnych dam, a damy w tych kreacjach łamały serca wielu mężczyznom. Noroit potrafiła zrezygnować z wielu przyjemności dla dobra tych których kocha. Byłą w stanie zrezygnować ze swej miłości, by tylko ocalić mężczyznę, którego kocha...


"Mimo to, gdy spojrzała w jego oczy, gdy w jej uszach brzmiał jego głos, miała wrażenie, że zapada się w nicość, przestaje myśleć."

Kuszenie w jedwabiu to romans historyczny. Jak sama nazwa wskazuje Madame Noroit kusiła swymi kreacjami księcia Clevedona. Niestety nie przewidziała innego scenariusza, który zgotował im los. 

Książka jest niezwykle przyjemna i lekka. Autorka wykreowała cudownych bohaterów. Wszystkie siostry Noroit to niezwykłe intrygantki, a książę Clevedon zrobił na mnie wrażenie jako człowiek dobry i szlachetny, chociaż czasami denerwowałam się na niego, że nie dostrzega tak oczywistych rzeczy. Polubiłam nawet samą lady Clarę, która przeszła prawdziwą metamorfozę i ujawniła swą waleczność, zdecydowanie i klasę. 

Dawno już nie czytałam romansów historycznych i bardzo cieszyłam się dostając tę książkę do recenzji. Oczywiście nie zawiodła mnie, świetnie się przy niej bawiłam. Jest to pierwszy tom z cyklu Stylistki, więc już nie mogę doczekać się kolejnych i polecam każdemu, kto lubi czytać romanse i pasjonuje się historią. 

Za możliwość przeczytania i zrecenzowania dziękuję Wydawnictwu Bis.  

Moja ocena:
10/10

środa, 26 lipca 2017

Wszystko Czego Pragnęła

Tytuł: Wszystko Czego Pragnęła
Tytuł oryginału: All She Ever Wanted
Autor: Barbara Frethy
Rok wydania: 2015
Liczba stron: 384
Wydawnictwo: Bis 

"- (…) Zawsze potrafiłeś znaleźć sposób, by dostać to, czego pragnąłeś – powiedziała cicho.
- Podobnie jak ty.
Uśmiechnęła się smutno.
- Z wyjątkiem ciebie. Nie dostałam ciebie.
"



Przed dziesięcioma laty, podczas studenckiej imprezy, piękna i przez wszystkich uwielbiana Emily spadła z dachu. Zostawiła po sobie jedynie smutek i niewypowiedziany żal. Pogrążone w rozpaczy przyjaciółki momentalnie odsunęły się od siebie i postanowiły na swój sposób pogodzić się z utratą Emily. Żadna z dziewczyn nie zapomniała tej tragicznej nocy. Wyrzuty sumienia dręczyły każdą z nich, bo przecież były nieopodal, jednak każda zajęta własnymi sprawami. Gdyby nie to, może zdołałyby uratować przyjaciółkę. A teraz jej już nie ma. Nie dostanie szansy od losu, by móc wieść szczęśliwe życie.

  
"W życiu nie chodzi jedynie o zarabianie, lecz o zajmowanie się czymś, co się kocha.

I nagle na listach bestsellerów pojawia książka nieznanego nikomu autora, która opowiada losy czterech dziewczyn, ich los. Nikt nie wie kim jest tajemniczy pisarz i dlaczego oskarża jedną z nich o zabójstwo. Nie wiadomo także skąd wie o nich tyle rzeczy. Mianowicie w książce zapisuje wypowiedziane przez dziewczyny przed laty słowa, dokładnie opisuje dokonane wydarzenia. Podejrzanych jest wielu, a czasu mało. 

  
"Wiedza jest zawsze lepsza niż jej brak. Gdy ją posiadasz, możesz radzić sobie z tym, co jest, zamiast z tym, co może być.

Pomimo, że książka "Upadły Anioł", bo tak zatytułował ją tajemniczy autor, jest fikcją literacką, wiele osób szybko odkrywa prawdę. Zamęt wywołany powieścią na powrót łączy przyjaciółki. Dziewczyny pragną za wszelką ocenę odkryć prawdę i dowieść niewinności Natalie. Przeszłość wraca do nie niczym bumerang. Natalie, Madison i Laura muszą dotrzeć do wszystkich osób, które mogą mieć z tą sprawą coś wspólnego. Pragną na wszelką cenę dowiedzieć się co wydarzyło się tamtej nocy i jak na prawdę zmarła Emily. 

  
"Bał się otrzymać zbyt wiele miłości. A ona bała się, że nigdy nie dostanie jej dosyć.

Podczas poszukiwań kobiety ponownie staną się sobie bliskie. Będą wspólnie działać jak za dawnych. Wciąż jednak będą odczuwać pustkę i brak Emily jakby te dziesięć lat wcale nie minęło. Nieoczekiwana prawda o przyjaciółce wywoła w nich wielki szok, ale również dzięki temu więcej się o niej dowiedzą. 

Poszukiwania jednak nie tylko wznowią utraconą przyjaźń ale także i miłość. Laura odzyska utraconą pewność siebie i wolę walki o marzenia. Postanowi też wbrew wszystkiemu zawalczyć o swoje szczęście i być może o rozpadające się małżeństwo. Madison będzie miała kolejną szansę, by przekonać do siebie mężczyznę, który jest bliski jej sercu od wielu lat. Natalie z kolei ponownie spotka miłość swojego życia, mężczyznę, który zadał jej tyle bólu, ale, którego jednak nigdy nie wyrzuciła ze swojego serca. Kobieta boi się jednak po raz kolejny zaufać mu i oddać serce. Boi się, że po raz kolejny zostanie odrzucona...

   
"W życiu nie chodzi o to, co mogłoby być albo co powinno się było zrobić. Dokonujemy wyborów, czasami dobrych, czasami złych.

Wszystko czego pragnęła to romans, dla którego tragiczna śmierć Emily stanowi jedynie tło. Watek kryminalny jest dobrze skonstruowany, a zagadka do rozwiązania niezwykle trudna, bo podejrzany jest każdy i każdy mógł mieć motyw, by zabić nieszczęsną dziewczynę. Muszę przyznać, że do końca nie miałam pojęcia czy rzeczywiście dziewczyna została przez kogoś zepchnięta czy to był zwyczajny wypadek, a jeśli rzeczywiście ktoś przyczynił się do jej śmierci to kim on był. Do samego końca było to dla mnie wielką zagadką. 

Wątek romantyczny był na pozór pospolity, a jednak miał w sobie coś niezwykłego. Relacje Natalie i Cole'a były dość skomplikowane. Cole, brat Emily, był pierwszą i jedyną wielką miłością Natalie. Natalie z kolei była jedyną dziewczyną, o której nie potrafił zapomnieć, pomimo, że nie wierzył w miłość, nie przyznawał się do niej i nie pragnął związku. Pomimo ponownego spotkania, ich relacje nie odżyły tak szybko jakby mogło się wydawać, a Cole nie doceniał tego co dostał ponownie od losu i marnował darowane mu szanse. Trochę mnie przez to irytował. Co prawda bardziej interesowały mnie losy Madison i Dylana. Chyba jeszcze żadna para nie zrobiła na mnie takiego wrażenia jak ta. Ale nie zdradzę więcej, bo nie chcę Wam psuć niespodzianki w odkrywaniu tych niesamowitych postaci. Najmniej zainteresowała mnie Laura, która była zakompleksiona, wycofana i pozwalała sobą pomiatać. Oczywiście bardzo było mi jej żal i kibicowałam jej, aby jak najszybciej odkryła swoją wartość i zaczęła walczyć o siebie i o swoje szczęście. 

No i była także Emily. Pomimo, że nie żyła, niemalże wyczuwałam jej obecność w gronie przyjaciółek. Została tak cudownie przedstawiona, że boleśnie odczuwałam jej brak jakbym sama była jedną z jej przyjaciółek. Na szczęście nie zepsuło mi to radości z czytania książki, a wręcz wzmocniło emocje, co graniczy z cudem, bo na ogół nie znoszę wspomnień o utraconych osobach i ciągłego rozpaczania. Tutaj zabieg ze śmiercią Emily i wspomnienia o niej, a także poszukiwanie prawdy wypadły fenomenalnie.

Za egzemplarz serdecznie dziękuję Wydawnictwu Bis.

Moja ocena:
10/10